Teoria Diabła i inne spekulacje - Janusz Cyran - Fragment #1

Tondering znów pochylił się, sprawdził. Buczenie. Drugi zespół czujników za nimi. Szli teraz trochę wolniej i ostrożniej. Buczenie. Trzeci.
Kiedyś natknął się już na czujniki przejęte przez artilekt. Piekielna, wywołująca dreszcze muzyka. Podniósł się, wyciągnięty kraniec korzenia znajdował się niecałe piętnaście metrów od ostatniej grupy czujników. Sprawdził czwartą linię, zrobił dwa kroki w przód. Zamarł. Czarnosiny, spękany jęzor zmienił się. Pokrywała go teraz siatka rdzawych żył, grubych, napiętych. Pod nimi coś się poruszało. Tondering ustawił punkt celowniczy tuż nad mrowiącą się powierzchnią.
— Rusza się — szepnął, bardzo cicho, jakby się bał, że Stoks go usłyszy. Ale Stoks i tak widział już, co się dzieje.
Tondering podszedł wolno do ostatniej linii czujników i sprawdził je. Uspokajające buczenie.
— Uważaj! — wrzasnął Stoks. Krzyczał dziwnie wysoko, z zaciśniętym strachem gardłem.
Korzeń wybrzuszył się i wypączkował preformą kraba, kształtem jakby wydobytym z umysłu niezrównoważonego genialnego grafika, który marzył o uchwyceniu istoty skorupiaka, bez troski o szczegóły i wyrazistość rysunku.
Twór kroczył bokiem, ciągle rósł, przystawał, jakby wymyślając się w drodze, to czarny, to czerwony, potem pulsujący nakrapianą szaro zielenią. Zbliżył się o dwa metry, a jego powierzchnia wyglądała tak, jakby porowata tkanka parowała swoimi parametalicznymi komórkami.
Stoks dyszał ciężko.
— Nie strzelaj — powiedział cicho Tondering.
Krab zrobił się jaskrawopurpurowy, zamachał spazmatycznie szczypcami, potem podreptał szybko w tył i pękł, rozsypując się w miriady drobin, które błyskawicznie podążyły ku korzeniowi i znikły w jego wnętrzu.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.