Do polskich księgarń zawitało właśnie nowe wydanie pierwszej części Księgi zaginionych opowieści. Jest to pierwszy tom tzw. Historii Śródziemia stworzonej na bazie zapisków i notatków spisanych przez J. R. R. Tolkiena, a zredagowanych przez jego syna Christophera.
Hobbit - dziś trudno o kogoś, kto nie znałby tego tytułu. Jeśli jednak zaliczacie się do tej grupy i chcielibyście to zmienić lub zwyczajnie brakuje wam na półce ilustrowanej wersji tego dzieła J. R. R. Tolkiena, to mamy dobrą wiadomość.
Premiera Pierścieni Władzy jest oczywiście znakomitą okazją do odświeżenia sobie twórczości J. R. R. Tolkiena lub rozpoczęcia przygody z nią. Nie powinno zatem dziwić, że do księgarń trafiło właśnie nowe wydanie powieści Władca Pierścieni: Bractwo Pierścienia.
W polskich księgarniach ponownie można znaleźć Niedokończone opowieści J. R. R. Tolkiena. Książka stanowi zbiór historii rozgrywających się od Dawnych Dni Śródziemia po zakończenie Wojny o Pierścień, będących kontynuacją Hobbita, Władcy Pierścieni i Silmarillionu.
Władca Pierścieni J. R. R. Tolkiena jest wznawiany regularnie co kilka lat - szczególnie od czasów ekranizacji w reż. Petera Jacksona. Dziś nadszedł dzień premiery Drużyny Pierścienia w kolejnym, odświeżonym wydaniu.
Upadek Gondolinu (...) to kolejne już wydanie kompilacji tekstów Tolkiena, tym razem na temat tajemniczego Ukrytego Miasta – Gondolinu, o którego istnieniu mogliśmy dowiedzieć się już dawno, z Silmarillionu. Po co więc wywlekać na nowo pojedynczą opowieść, którą już znamy?
Od wczoraj w polskich księgarniach można znaleźć Upadek Gondolinu - jedno z pierwszych dzieł J. R. R. Tolkiena, które nigdy wcześniej nie doczekało się publikacji. Jest to kolejne i zarazem ostatnie opracowanie twórczości Mistrza przygotowane przez jego syna, Christophera Tolkiena.
„Jeśli zważyć, że mam dziewięćdziesiąt trzy lata, jest to (przypuszczalnie) moja ostatnia książka z długiej serii redagowanych przeze mnie, a w większości wcześniej niepublikowanych, tekstów mego ojca”. Tymi słowami Christopher Tolkien, syn mistrza J.R.R. Tolkiena, opatrzył przedmowę wydanego niedawno tomu „Beren i Luthien”. Cóż to za dzieło?
Historia miłości Berena i Lúthien to jedna z najbardziej klasycznych opowieści fantasy. Za sprawą wyd. Prószyński i S-ka oraz Christophera Tolkiena możemy ją poznać na nowo.
Zważywszy na nazwisko autora Opowieści o Kullervo, nie muszę chyba specjalnie zachęcać was do zapoznania się z naszą recenzją. Dodam jednak, że publikacja okazuje się mieć nieco inną naturę, niż sugeruje jej wydawca. Czy to znaczy, że gorszą?
