Antologie

Pisanie wstępu do recenzji zbioru opowiadań zawsze stanowi spory kłopot. Problemy nawarstwiają się zwłaszcza wtedy, gdy współtworzy go dziesięcioro różnych pisarzy. Tym razem z niespodziewaną pomocą przychodzi autor noty redakcyjnej, który stworzył coś w rodzaju myśli przewodniej dla najnowszej antologii Fabryki Słów. Tych kilka słów, wyjątkowo zgrabnie podsumowujących tematykę publikacji, brzmi następująco: „WOJNA – najpopularniejsza dyscyplina sportowa od początku ludzkości. Nieważne kto z kim, gdzie i dlaczego. Ważne, by Hitlera dobrze robaki żarły”. Słowa, które mówią same za siebie.

U większości z nas słowo „heros” wywołuje dość jednoznaczne skojarzenia – potężny, muskularny jegomość o nieskazitelnym charakterze, zakuty w lśniący pancerz i uzbrojony w bogato zdobiony miecz. Osobnik takowy ma w zwyczaju bezkrytyczne podejście do rzeczywistości oraz gnanie na pomoc każdej zapyziałej wiosce/pięknej dziewicy w promieniu setek mil. Okazuje się jednak, że są jeszcze na świecie ludzie o wyobraźni gardzącej wytartymi ścieżkami. Efektem pracy niektórych z nich jest najnowsza antologia Powergraph pod tytułem Herosi.

Każdy szanujący się autor wie, że pisanie tekstu publicystycznego powinno rozpocząć się od wstępu -  jakiegoś wprowadzenia do tematu. Zasadę tę wpaja się na lekcjach polskiego wszystkim od podstawówki. Kiedy jednak tematem jest Howard Phillips Lovecraft, na początku można co najwyżej standardowo przynudzać o tym, co wszyscy jego wielbiciele już wiedzą i potrafią bezbłędnie wyrecytować, nawet wyrwani w środku ciemnej nocy z błogiego snu. Żył, mieszkał,  nie jadał ryb, stworzył, napisał... A potem, dziesiątki lat po jego śmierci, zainspirowani kosmicznymi wizjami samotnika z Providence, za pisanie wzięli się inni i tak powstała najnowsza książka wydawnictwa Dobre Historie zatytułowana Cienie spoza czasu, antologia opowiadań w hołdzie H.P. Lovecraftowi.

Strony: 1 2 3 Ostatnia »