Six Ages nie będzie kopało leżącego

W grach, w których wiele zależy od zdarzeń losowych, ciąg wydarzeń katastroficznych może doprowadzić gracza do rozpaczy, a nawet odstawienia produkcji na półkę. Twórcy Six Ages zapewniają jednak, że choć w ich najnowszym dziele nie zabraknie niespodziewanych wydarzeń, to jednak negatywne efekty nie powinny się na siebie nakładać.

System zdarzeń losowych w Six Ages stanowi rozwinięcie mechaniki znanej z King of Dragon Pass. Deweloperzy starają się jednak tak "otagować" poszczególne sceny, by kataklizmy nie występowały zaraz po sobie.

Okazjonalba powódź jest w porządku, jednak jeśli pojawia się, gdy brakuje ci jedzenie, to jest to po prostu kopanie leżącego - napisał w ostatnim dzienniku deweloperskim szef projektu, David Dunham.

W związku z powyższym im bardziej nasze imperium rozkwitnie, tym większa szansa, że niedługo nastąpi jakiś kataklizm.  Z kolei władcy, których państwa zaznały właśnie poważnych strat, mogą liczyć na pewny uśmiech losu. Lecz czy jest fair w stosunku do graczy, którzy po prostu dobrze poznali systemy gry i potrafią z nich umiejętnie korzystać?

Zainteresowanych kompletnym artykułem odsyłam do źródła.