Nasze ostatnie przypuszczenia potwierdziły się. Wykupienie przez Beamdoga domeny Planescape.com i umieszczenie na nim licznika nie było przypadkowe. Nadchodzi Planescape: Torment Enhanced Edition!
Amerykańskie studio zasłynęło stworzeniem "współczesnych", rozszerzonych edyji Baldur's Gate, Baldur's Gate II oraz Icewind Dale. Teraz w podobny sposób wzięło na warsztat kolejny RPG-owy klasyk sprzed lat, czyli Planescape: Torment.
Czego spodziewać się po P:TEE? Oczywiście możliwości gry w wysokich rozdzielczościach (nawet 4K), wielu ulepszeń znanych z późniejszych gier opartych o silnik Infinity (podświetlanie skrytek i łupów TAB-em, logi walki czy przybliżanie widoku lokacji), całkowicie zremasterowanej ścieżki dźwiękowej, usunięcia bugów pozostałych w pierwotnej wersji Tormenta, a także "innych" usprawnień rozgrywki, nad których tworzeniem miał czuwać sam "ojciec" pierwowzoru, Chris Avellone.
Warto zwrócić uwagę, że w oficjalnej zapowiedzi gry Beamdog nie wspomniał niczego o nowych bohaterach niezależnych czy wątkach fabularnych. Można zatem mieć nadzieję, że tych aspektów gry deweloperzy nie poprawiali. I słusznie, bowiem pod względem fabuły oryginalnemu Tormentowi można niewiele zarzucić.
Premiera Planescape: Torment Enhanced Edition nastąpi dość szybko, bowiem zaplanowano ją na 11 kwietnia. Gra ukaże się na platformach Windows, Mac OS i Linux, a w późniejszym czasie także na urządzeniach mobilnych z systemami iOS oraz Android. Na Steamie, GOG oraz w oficjalnym sklepie producenta ruszyła już przedsprzedaż w cenie 19,99 USD. Warto podkreślić, że już w dniu premiery będziemy mogli zagrać w pełną polską wersję językową, co w przypadku produktów sygnowanych przez Beamdoga jest pewnym novum.
A tak najnowszy produkt Amerykanów wygląda w akcji. Co o tym sądzicie?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!