Wczoraj licznik pieniędzy wpłaconych na Kickstarterze na rzecz Pathfinder: Kingmakera przekroczył 550 tys. dolarów. To oznacza, że mechanika obozowania zostanie znacząco rozszerzona. Owlcat Games nie zamierza jednak na tym poprzestawać.
Licznik ciągle bije, a następny cel w kolejce to dodanie klasy Magusa. Jeśli i na to udałoby się uzbierać pieniądze, to producenci Pathfinder: Kingmakera mają już kolejny cel. Przy 700 tys. fabuła gry zostanie rozwinięta o kolejny rozdział, w którym zmierzymy się z najgroźniejszymi wyzwaniami w przekroju całej rozgrywki. Ponadto w przypadku przekroczena wspomnianej bariery Owlcat Games obiecuje stworzyć dwie kolejne wersje Pathfinder: Kingmakera, dedykowane platformom Mac OS oraz Linux.
Czy jednym z owych groźnych wyzwań będzie spotkanie z ludem fey? Tego na razie nie wiadomo, jednakże ich królowa przesłała pewną wiadomość... Oto fragment.
Jestem prawdziwą władczynią Skradzionych Krajów! Pokłoń się przede mną, ponieważ jestem Guile ludu fey! Przez stulecie ostrzyłam moje pazury, by zadać jeden cios w twe nieosłonione plecy. Jestem Nienawiścią Pierwszego Świata, ponieważ mogę rozdzielić najwierniejszych przyjaciół. Jestem Rebelią Skradzionych Krajów, ponieważ żadne królestwo nie może mnie związać łańcuchem. Dlaczego sądzisz, że możesz zwyciężyć tam, gdzie lepsi od ciebie padli niczym jesienne liście?
Z jej kompletną zawartością możece zapoznać się tutaj.
Kampania Pathfinder: Kingmakera na Kickstarterze potrwa jeszcze przez 12 dni. Na koncie projektu znajdują się obecnie 563 tys. dolarów.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!