Wciąż nie milkną echa prezentacji gry Fallout 76 podczas tegorocznych targów E3. W sieci pojawiły się właśnie nowe informacji na temat rozszerzeń nowej gry Bethesdy i brzmią one znakomicie. Niestety, w tej beczce miodu jest również łyżka skażonego radioaktywnie dziegciu...
Jedno z ciekawszych, rzadko poruszanych do tej pory zagadnień dotyczy wsparcia Bethesdy po premierze Fallouta 76. Amerykański deweloper zamierza tworzyć dodatki do gry przez kilka kolejnych lat, a każdy z nich będzie... darmowy! Brzmi wspaniale, prawda?
Oczywiście Beth nie robi tego charytatywnie. Aby Fallout 76 zarobił na swoje utrzymanie, w grze pojawią się mikrotransakcje. Producenci uspokajają jednak, że nie chodzi o niesławne praktyki pay-2-win, lecz o sprzedaż przedmiotów kosmetycznych. Wprawdzie każdy z nich będzie można zdobyć w trakcie normalnego grania, to jednak część graczy z pewnością nie będzie chciała czekać na zdobycie wymarzonego barwnika lub fryzury. W tym miejscu z pomocą przyjdą mikrotransakcje, które za sprawą drobnej kwoty prawdziwych pieniędzy pozwolą odblokować wymarzone "kosmetyki".
Dobrze? Źle? O tym przekonamy się po premierze Fallouta 76, która będzie miała miejsce 14 listopada. Zanim to jednak nastąpi, obejrzyjcie koniecznie dokument przygotowany przez NoClip, dzięki któremu poznacie więcej podobnych smaczków. Polecamy!
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!