Diablo IV: pierwszy Piekielny Kwartalnik przedstawia zmiany w grze oraz jedną z frakcji

Odkąd Diablo IV zostało oficjalnie zaprezentowane na ostatnim BlizzConie, producenci gry poczynili znaczący postęp przy swoim nowym, sztandarowym projekcie. Aby przedstawić fanom pierwsze efekty wielomiesięcznej pracy, powstała inicjatywa Piekielnego Kwartalnika. Jego pierwszy odcinek właśnie trafił do sieci.

Obszerny dziennik deweloperski podzielono na dwie części. W pierwszej z nich główna projektantka interfejsu użytkownika, Angela Del Piore, opowiedziała o zmianach w grze, które zostały przeprowadzone wskutek reakcji fanów na BlizzConową prezentację gry. Można zatem spodziewać się m.in. nieco innych ikon w ekwipunku, zwłaszcza pod kątem jasności i nasycenia tła. Deweloperzy nie zamierzają za to wprowadzać róznych wielkości przedmiotów. Projektantka wspomniała również o testach, w których szukano najlepszego umiejscowienia paska akcji, a także o wsparciu dla kontrolerów PC.

W drugiej części artykułu Candace Thomas, starsza projektantka starć PvE, opowiedziała nieco więcej o tym, dlaczego przeciwnicy w Diablo IV są podzieleni na "rodziny", co może cechować takie jednostki i jak wpływa to na rozgrywkę - wszystko to na przykładzie "rodziny" topielców. Designerka sporo miejsca poświęciła frakcji Kanibali, przywołując nawet ich tło historyczne.

 

„Martwe ciała usiane ranami po ugryzieniach. Rozerwane kości pozbawione szpiku. Wyrwane języki i oczy wydłubane z czaszek. Oto krwawe ślady pozostawione przez kanibali – jeśli w ogóle coś po sobie zostawiają. Nikt nie wie na pewno, skąd przybyli, ale według legend to niegdysiejsze plemię barbarzyńców, wypędzone z Arreat wiele lat temu. Pozostaje zagadką, czy kanibalizm doprowadził do ich wygnania, czy też narodził się później z desperacji. Wygnańcy sprowadzili swój nieokiełznany głód na Suche Stepy, a stamtąd rozeszli się na cztery strony świata. Zasadzają się na samotne karawany i niczego niepodejrzewających wieśniaków.

Nieliczni ludzie, którzy przetrwali spotkanie z tymi rzeźnikami, przytaczają podobne historie. Wspominają szalony ogień płonący w oczach kanibali i głód, który tylko rośnie, gdy pożerają ciała swoich ofiar. Szepczą o nieszczęśnikach, oszczędzonych tylko po to, by napastnicy mogli wlec ich ze sobą jak bydło i obgryzać z mięsa przed następnym polowaniem. Potem milkną. Cisza mówi za nich: czasem lepiej zginąć, niż przeżyć i pamiętać”.Liya

Khal’tib

A tak Kanibale prezentują się w silniku gry.

Więcej informacji na każdy z w/w tematów znajdziecie w pierwszej odsłonie Piekielnego Kwartalnika.

Jak wam się podoba kierunek, w którym zmierza Diablo IV?


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.