Często można spotkać się z opinią, że książki osadzone w świecie Gamedecverse należa do gatunku cyberpunka. Nie jest to jednak w pełni pasująca "szufladka", a już na pewno nie zgadza się z nią sam autor, Marcin Przybyłek, który postanowił zabrać w głos w tej dyskusji.
Pisarz opublikował długi artykuł na oficjalnym blogu gamingowej adaptacji Gamedeka, w którym pokusił się o próbę przyporzadkowania swojego dzieła. Czy jest to cyberpunk? Solarpunk? Hopepunk? Przybyłek przywołuje wiele sytuacji ze swojej książkowej i na ich podstawie stara się odpowiedzieć na te pytania. Gamedec czerpie jednak z wielu różnych gatunków fantastyki, a sam autor zapewnia, że nigdy nie starał wpasować się dokładnie w jeden zamknięty nurt. Przeczytajcie zresztą sami.
Co o tym sądzicie? W jakim gatunku umieścilibyście Gamedeka? O ile w ogóle to możliwe?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!