Wasteland 3: nowe patche i DLC w drodze!

Wydane kilka miesięcy temu Wasteland 3 spotkało się z ciepłym przyjęciem ze strony graczy, lecz ekipa z inXile Entertainment jeszcze nie zakończyła wsparcia dla tej gry. Wkrótce Strażnicy z Kolorado mogą spodziewać się nowych patchów i... DLC!

W nowym dzienniku deweloperskim twórcy Wasteland 3 przedstawili swoje plany na najbliższe miesiące. Wśród nich poczesne miejsce zajmują dwa duże patche.

Pierwszy z nich, 1.2.0, nosi kryptonim Meat Maker Marinade. To jednak nie smakowity tytuł czyni go szczególnym, lecz jego zawartość. Łatka powinna usunąć zdecydowaną większość błędów, które gracza zaraportowali w ostatnich tygodniach. Pełna lista zmian nie jest na razie znana, lecz deweloperzy z InXile zapewniają, że wkrótce wędrówka po zmrożonych pustkowiach Kolorado stanie się nieco bardziej znośna. Co oznacza owe "wkrótce"? Otóż kolejny tydzień!

Niewiele później, a mianowicie jeszcze przed końcem roku, w ręce graczy zostanie oddany Patch 1.3.0. Wprawdzie nie posiada on (jeszcze?) tak fikuśnego tytułu, lecz wprowadzi kolejną porcję usprawnień, zwłaszcza po stronie wydajności i stabilności gry. Ponadto wraz z ową łatką Wasteland 3 zostanie wydane na platformy Mac OS oraz Linux, a do tego gra zostanie wzbogacona o dwa nowe języki - włoski i portugalski-brazylijski. Jest zatem na co czekać!

Nie mniej ciekawie zapowiada się 2021 r. Przede wszystkim inXile planuje wydać nowe premium DLC! Szczegółów na razie brak, ale wszystko wskazuje na to, że przygoda Strażników w skutym lodem Kolorado nie dobiegła jeszcze końca. Ponadto deweloperzy nadal będą pracowali nad wydajnością, usprawnieniami (np. w mechanice zwierzęcych kompanów) i usuwaniem bugów, a do tego planują wydać kilka długo wyczekiwanych nowinek - takich choćby jak permadeath.

Wygląda zatem na to, że rok 2020 był dla twóców Wasteland 3 bardzo dobry, lecz 2021 może być jeszcze lepszy. Trzymamy za to kciuki. A zainteresowanych szczegółami odsyłamy do omawianego dziennika deweloperskiego.