Jednym z najbardziej ikonicznych motywów Skyrima jest język smoków - całkowicie unikatowy, będący ważnym elementem rozgrywki. Z okazji zbliżającej się 10 rocznicy premiery gry jej twórcy postanowili opowiedzieć nieco więcej o tym, w jaki sposób powstał.
W języku smoków najciekawsze jest to, że to wcale nie jest język. To przede wszystkim system rozgrywki z użyciem krzyków – powiedział Emil Pagliarulo, wówczas starszy projektant gry.
Co ciekawe, pomysł na używanie słów smoków jako potężnych zdolności pochodzi z niecodziennego źródła: z adaptacji filmowej Diuny z 1984 r. w reż. Davida Lyncha.
Film ten znacząco różni się od książki – styl walki za pomocą głosu potrafi zmienić dźwięk w broń – wyjaśnił Pagliarulo. To właśnie sposób wykorzystania dźwięku, w tym wzór wdychania i wydychania powietrza, bezpośrednio zainspirował działanie smoczych krzyków.
W tym języku występuje pewien wzór, z którego gracze nie zdają sobie sprawy – kontynuował designer. Przykładowo, każdy krzyk składa się z 1-3 słów jednosylabowych. Każde słowo działa też inaczej, w zależności od tego, ile w sumie słów jest w krzyku. Jeśli mamy „Fus”, towarzyszy mu silny wydech, wskazujący na potęgę komendy. Ale jeśli mamy dwa lub więcej słów, „Fus” mówione jest na wdechu i modyfikuje drugie i trzecie słowo, które są silnie „wydychane”. To bardzo ważne dla języka, który jest podstawą krzyków – całość musi wydawać się potężna. Takiej siły używałby smok podczas ziania ogniem.
Jeśli zaś chodzi o zapis smoczego języka, to ten był inspirowany najstarszym rodzajem pisma na świecie - pismem klinowym.
Język graficzny był pomysłem Todda Howarda. Szukał czegoś, co mogło zostać wyryte w kamieniu smoczym kłem. To był genialny pomysł – ocenił Pagliarulo. Same symbole zostały zaprojektowane i narysowane przez nieżyjącego już Adama Adamowicza, którego talent do interpretacji pomysłów wydawał się być nieograniczony.
W trakcie procesu tworzenia Skyrima język smoków - jak każdy język - znacząco ewoluował. Wbrew pozorom jego finalna wersja nie jest tak złożona, jak mogłoby się wydawać.
Języki ewoluują i stają się niewiarygodnie złożone. Przykładowo, język sindariński J. R. R. Tolkiena jest w pełni opracowanym językiem, z różnymi dialektami, na które poświęcił on wiele lat. Język smoków jest znacznie, znacznie prostszy. Pod wieloma względami język smoków korzysta z najwspanialszej techniki projektowania gier – pozorów. Mamy tu poczucie złożoności, które przyciąga gracza i jego zainteresowanie, ale tak naprawdę całość nie jest zbyt zaawansowana, ponieważ nie musi być. Jest tylko mechaniką w grze - powiedział Pagliarulo.
Najważniejszym wyzwaniem, jeśli chodzi o język, było stworzenie tekstu do pieśni przewodniej. Ma on niepowtarzalną konstrukcję, bo rymuje się zarówno po angielsku, jak i w języku smoków – wyjaśnił designer. To zadanie bardzo rozwinęło dźwięczność całego języka, jego rytmiczną naturę.
Wszystko zatem złożyło się w spójną całość, która zapadła w pamięć już podczas pierwszego zwiastuna Skyrima. Kiedy gracze osobiście odwiedzili prowincję Nordów, a stało się to 11 listopada 2011 r., jęz. smoków na zawsze zapisał się do historii gamingu.
Choć język smoków jest fikcyjny, tak naprawdę jest on prawdziwy dla graczy, którzy zdecydowali się zamieszkać w świecie Skyrima – podsumował Pagliarulo. Dla mnie to ogromny przywilej i wielkie osiągnięcie.
Więcej informacji o powstawaniu języka smoków znajdziecie w niniejszym artykule.
Jak oceniacie ten pomysł z perspektywy lat?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!