W Edycji Kompletnej Wiedźmina 3 można znaleźć wiele fanowskich modyfikacji, które miały uczynić produkcję CD Projekt RED jeszcze bardziej realistyczną. Okazuje się jednak, że niektóre z nich znalazły się tam... przypadkowo.
Każdy, kto zagrał w Edycję Kompletną, może stwierdzić, że Wiedźmin 3 został poprawiony wizualnie na niemal każdym polu. Zmian nie uniknęły nawet kobiece ciała. Okazuje się, że zdaniem niektórych stały się nawet wręcz "zbyt" realistyczne. Wszystko dlatego, że modele kobiece są używane również przy przedstawieniu takich potworów jak bruxy, a że te pojawiają się w grze bez żadnego wierzchniego okrycia, uważni gracze mogą teraz dostrzec nawet ich włosy łonowe.
Na trop sensacji wpadł znany z podobnych gamingowych rewelacji portal Kotaku, który postanowił poprosić CD Projekt RED o komentarz w tej sprawie. W odpowiedzi polski deweloper zadeklarował, że ów "problem" zostanie rozwiązany.
Next-genowa wersja gry Wiedźmin 3: Dziki Gon, poza szeregiem ulepszeniem stworzonych i zaimplementowanych przez CD Projekt RED, zawiera również wiele modów stworzonych przez społeczność modderską. Połączenie wszystkiego było kompleksowym procesem, natomiast rzeczone tekstury pojawiły się w finalnej wersji gry w sposób niezamierzony. Pracujemy nad naprawieniem tego - skomentował w oficjalnym oświadczeniu reprezentant CDPR.
CD Projekt RED potwierdziło, że w następnym patchu usunie z Edycji Kompletnej Wiedźmina 3 "realistyczne pochwy". Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że jest to działanie podyktowane jedynie zamknięciu ust krytyków ze wspomnianego portalu. Nie sposób bowiem wyobrazić sobie, by taki szczegół stanowił poważny problem w grze, która od samego początku była przeznaczona dla dorosłego gracza.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!