SecuROM w ME

BioWare, producent Mass Effect, ujawnił właśnie, że PC-tową konwersję gry będzie zabezpieczał kontrowersyjny mechanizm autorstwa Sony - SecuROM.

Pozornie SecuROM działa jak każdy inny tego typu mechanizm zabezpieczający - wpisujemy CD-Key, który podczas instalacji jest weryfikowany z internetową bazą danych. To, co budzi największe emocje, dzieje się jednak później. Otóż SecuROM nie ogranicza się do pojedynczej weryfikacji klucza - wręcz przeciwnie, mechanizm sprawdza poprawność przy każdej, pojedynczej próbie uruchomienia gry. Jeśli natomiast cd-key nie zostanie poprawnie zweryfikowany w przeciągu 10 dni, gra zwyczajnie będzie niedostepna, aż do momentu prawdidłowego potwierdzenia autentyczności kodu. Wniosek z tego jest prosty: nie masz dostępu do internetu, nie grasz w ME.

SecuROM jako mechanizm zabezpieczający ma jak najbardziej utrudnić życie złodziejom, którzy nie zamierzają nabyć legalnej kopii gry. Wynik tego posunięcia może się jednak okazać całkowicie odmienny, gdyż jak pokazuje historia, nie znalazło się jeszcze takie zabezpieczenie, którego zespoły crackerskie nie potrafiłyby złamać. Może więc dojść do paradoksu, że nawet "legalni" odbiorcy będą szukać pirackiej łaty, by tylko uniknąć uciążliwej i nie mającej końca weryfikacji produktu. Póki co możemy tylko przypuszczać co wyniknie z całej tej sprawy... finał już za ok. miesiąc.

Źródło: gram.pl


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.