Niedawno informowaliśmy, że Star Wars: The Old Republic stanie się częściowo darmowy. "Częściowo", tj. do 15 poziomu doświadczenia. Niewykluczone jednak, że MMO od BioWare przejdzie później całkowicie na model mikrotransakcji, o czym mogą świadczyć dwuznaczne wypowiedzi głównego projektanta gry, Emanuela Lusinchiego.
W wywiadzie, jakiego Lusinchi udzielił ostatnio GamesTM Magazine, deweloper stwierdza, że bardzo wiele zależy od sytuacji na rynku MMO.
Myślę, że chodzi o coś więcej niż model free-to-play - rzecz raczej w tym, że jest wiele konkurencyjnych ofert. Jeśli chodziłoby tylko o gry free-to-play i nie byłyby one bardzo dobre, to nie mielibyśmy o czym mówić. Jednakże istnieją bardzo dobre gry, zaś kolejne zbliżają się do premiery, dlatego też oczywiste jest, że ta konkurencyjność wpływa na [nasze] plany - zaznaczył Lusinchi.
Okazuje się jednak, że zmiany mogą być znacznie bardziej drastyczne, niż na początku planowano.
Rynek MMO jest bardzo dynamiczny i dlatego my również musimy być dynamiczni. Jeśli ludzie nie są zadowoleni z tego, co posiadają, wówczas stale żądają aktualizacji, nowych trybów i opcji. Tak więc spoglądamy na [model] free-to-play, ale nie mogę powiedzieć, w jak dużym stopniu. Musimy być elastyczni i adaptować się do sytuacji, jaka ma miejsce - podsumowuje pracownik BioWare.
Zdaje się, że prędzej czy później The Old Republic będzie musiało przejść na pełny model free-to-play. Tylko w jaki sposób? I czy bardziej nie zaszkodzi to grze, niż pomoże?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!