Ekrany ładowania serii Wiedźmin zasłynęły pięknymi szkicami koncepcyjnymi. Jednakże, niektórzy byli zmuszeni je oglądać tak często, że było to powodem ciężkich frustracji. Podobnych przeżyć nie dostarczy nam Wiedźmin 3: Dziki Gon. Powód jest prosty: gra nie będzie korzystać z ekranów ładowania.
Dzięki nowej technologii zawartej w REDEngine3, byliśmy w stanie stworzyć świat, który podczas podróży nie wyświetla ekranów ładowania - powiedział w wywiadzie dla Only SP projektant rozgrywki, Marek Ziemak.
W czasie prezentacji na E3 demo gry czasami "przycinało". W finalnej wersji Wiedźmina 3 nie powinno się to jednak powtórzyć.
Tak, zdecydowanie. Nie zdążyliśmy wszystkiego w pełni zoptymizować. W dużej mierze prace wciąż trwają; wiele elementów, takich jak streaming, jest w trakcie tworzenia - uspokajał pracownik CDPR.
Pełną treść wywiadu, który w dość ogólny sposób porusza również kwestie Dzikiego Gonu i 36 końcowych "stanów gry", znajdziecie pod tym adresem.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!