BioWare o smokach i przyszłości serii Dragon Age

Game Informer nie ustaje w zadawaniu deweloperom BioWare'u trudnych pytań związanych z Dragon Age III: Inkwizycją. Tym razem poruszono kwestie obecności smoków oraz przyszłości serii.

Smoki w serii Dragon Age są obecne od samego początku. Ich charakterystyka jednak różni się od stereotypowego gada - inteligentnego i często szlachetnego, zwłaszcza w grach spod znaku Dungeons & Dragons.

Nasze smoki są po prostu największymi drapieżnikami - powiedział kierownik projektu, Mike Laidlaw. Posiadają inteligencję zbliżoną do bardzo mądrego psa. Porównujemy je do ogarów mabari. 

Mimo wszystko, są to potężne istoty. W Inkwizycji, w której niewielu przeciwników będzie skalowanych do poziomu gracza, zabicie smoka ma stanowić wyzwanie. Z kolei zabicie wielkiego smoka to już czyn, na który będą mogły sobie pozwolić tylko doświadczone i naprawdę dobrze wyekwipowane drużyny.

Nigdy nie chciałem, żeby gracz "ot tak" zabijał smoki. Postrzegam smoki jako coś, do czego aspirujesz. Widzisz je fruwające ponad głową i robisz plany na przyszłość. "Widziałem tam smoka. Wiem, jakiemu przeciwnikowi przyjdzie mi stawić czoło. Wiem, z czym zamierzać walczyć, tak więc zamierzam odpowiednio się przygotować" - stwierdził Laidlaw.

Fakt, że walki ze smokami nie będą losowe, jak w Skyrimie, pozwala na dokładne zaplanowanie potyczek z tymi potężnymi gadami. Różne taktyki mogą okazać się skuteczne przeciwko różnym przeciwnikom.

Możesz pojedynczo celować w różne części ciała, a [smoki] inaczej zareagują na obrażenia zadane w nogę, a inaczej gdzie indziej - powiedział Laidlaw. Sądzę, że to pozwala sprowadzić te potyczki na ziemię. Jeśli potrzebujesz zbliżyć się do nóg [gada], otwiera się zupełnie nowy wychlarz ciosów kontrujących. Smok może zamachnąć się na miejsce, w którym jesteś, co sprawia, że zachowuje się jak prawdziwa bestia. To sprowadza walki na ziemię i sprawia, że są bardzo fizyczne.

Pełny atykuł można znaleźć tutaj.

A co z przyszłością serii? Ten Sam Mike Laidlaw rozprawia na ten temat w trwającym blisko 6 i pół minuty wideo. Pada niewiele konkretów, ale i tak jest to interesująca rzecz do obejrzenia, co stanie się możliwe po odwiedzeniu tej strony.