Rzecz wydaje się dosyć niesłychana, lecz faktycznie ma miejsce. Producent gier mobilnych King.com zablokował wniosek studia Stoic o rejestrację znaku handlowego The Banner Saga. Powód? King.com utrzymuje, że słowo "Saga" zostało zastrzeżone dla jego produktów i nie może być używane przez inne podmioty.
Jak czytamy w oświadczeniu King.com:
King nie próbuje powstrzymać Banner Saga od używania swojej nazwy. Nie obawiamy się, że Banner Saga próbuje budować [biznes] na naszej marce lub treści. Jednakże, jak każda roztropna firma, musimy podjąć stosowne kroki do ochrony naszej własności, zarówno teraz, jak i przyszłości.
W tej sprawie oznacza to zachowanie naszej zdolności do egzekwowania naszych spraw w sytuacjach, gdy inni deweloperzy mogliby używać naszej marki Saga w sposób, który narusza naszą licencję i działa na gracza myląco. Jeśli nie sprzeciwilibyśmy się wnioskowi o rejestrację znaku handlowego Banner Saga, znacznie ułatwilibyśmy prawdziwym podrabiaczom walkę o to, że ich użycie "Sagi" jest legalne. Jest to poważny problem dla Kinga, ponieważ posiadamy serię gier, w której "Saga" jest kluczowa dla marki rozpoznawanej wśród naszych graczy jako dzieło Kinga - Candy Crush Saga, Bubble Witch Saga, Pet Rescue Saga, Farm Heroes Saga itd. Każdy z tych tytułów musiał się już mierzyć w walce o znaki handlowe i prawo autorskie ze swoimi klonami.
Znamy również oficjalne stanowisko studia Stoic w tej sprawie.
Dwa lata temu nasza trójka ze Stoic postanowiła zrobić epicką wikińską grę: The Banner Saga. Zrobiliśmy ją, a ludzie ją pokochali, więc robimy następną. Nie będziemy tworzyć wikińskiej sagi bez słowa Saga i nie podoba nam się, że ktoś twierdzi, że nie możemy tego robić.
King.com twierdzi, że nie próbuje zabronić nam używania nazwy The Banner Saga, jednakże ich sprzeciw wobec naszego wniosku o rejestrację znaku handlowego pozostaje w mocy prawnej.
Jesteśmy dumni ze wsparcia i obecności wszystkich tych, którzy występują wraz z nami o prawo do swojej własnej Sagi. Chcemy po prostu tworzyć wspaniałe gry.
Sprawa wydaje się kuriozalna, ponieważ The Banner Saga nawet w jednym calu nie przypomina produkcji spod znaku King.com. Wszystko wskazuje na to, że spór zakończy się przed sądem i trudno sobie wyobrazić sytuację, w której ten zezwala na restrykcyjną blokadę jako znaku handlowegosłowa należącego do domeny publicznej. O postępach w tej nietypowej sprawie będziemy oczywiście informować na bieżąco.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!