Książkowy Geralt z Rivii nigdy nie był miłośnikiem broni dystansowej, stąd niedawne wieści mówiące o tym, że w Wiedźminie 3: Dzikim Gonie pojawią się kusze, wywołały wśród graczy pewną konsternację. Jak się okazuje, nowa broń będzie służyć Białemu Wilkowi nie tylko do walki z potworami latającymi, ale również morskimi.
Nowe informacje na temat kuszy pojawiły się w wywiadzie, jakiego dla Analog Addiction udzielił starszy grafik studia, Michał Krzemiński.
Jeśli chodzi o żeglowanie, czy gracze będą zaangażowani w walkę na morzu? Może przeciwko różnym typom potworów morskich? Np. syren?
Tak, Geralt będzie walczył z potworami morskimi. To kolejny powód, dla którego wprowadziliśmy kuszę Gabriela [małą kuszę, którą można przypiąć do ręki - przyp. red.] - broń zdolną do zadawania obrażeń na dystans przeciwnikom, którzy znajdują się poza zasięgiem miecza (potwory latające też!).
Czy Geralt będzie używał innych broni dystansowych poza kuszą, którą widzieliśmy na gameplayu z E3?
Nie, w tej grze mamy tylko jeden typ broni dystansowej. Ale nie martwcie się, będzie się z tym łączyć mnóstwo opcji, np. będzie można wykuć cały arsenał różnych bełtów o odmiennym działaniu na potwory. Przykład tego widzieliście na gameplayu z E3, na którym gryf został trafiony bełtem powodującym krwawienie, co ułatwiło potem wytropienie go. Kiedy tak o tym myślę, to nie jest to broń jako taka; nie brakuje wiedźmińskich Znaków, których można używać do zadawania obrażeń na dystans. Jest ich w sumie dziesięć (alternatywy dla każdego klasycznego Znaku znanego z poprzedniej gry).
Cały wywiad można przeczytać tutaj.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!