Lasy, druidzi i reinkarnacja - Juho Salila opowiada o Druidstone: The Secret of the Menhir Forest

Gry z serii Legend of Grimrock okazały się powiewem świeżości dla gatunku dungeon crawlerów. Jednakże po wydaniu dwóch gier z tej serii kilku członków studia Almost Human, deweloperów wspomnianych tytułów, stworzyło nowe studio o nazwie Ctrl Alt Ninja i rozpoczęło pracę nad zupełnie nowym projektem: Druidstone. Czym on jest? Dlaczego twórcy Grimrocka zdecydowali się na taki krok? Juho Salila, jeden z głównych członków zespołu pracującego nad grą, odpowiedział nam na te i wiele innych pytań!

EnklawaNetwork.pl: Większość członków Ctrl Alt Ninja pracowało w Almost Human przy grach z serii Legend of Grimrock. Obie gry okazały się sukcesem i gracze zapewne chcieliby dostać jeszcze więcej, lecz zamiast kontynuacji, postanowiliście stworzyć zupełnie nową markę jako zupełnie inne studio. Pytanie, jakie wszyscy sobie zadają, brzmi: "dlaczego"?

Juho Salila: Gry z serii Grimrock są naszym wielkim sukcesem i zdajemy sobie sprawę, że wielu ludzi chciałoby zobaczyć Legend of Grimrock 3. W Grimrock 2 włożyliśmy nasze serca i dusze, dzięki czemu posiada ono wszystko, co chcieliśmy mieć w dungeon crawlerze. Mieliśmy wrażenie, że robienie Grimrocka 3 zaraz po Grimrocku 2 byłoby powtarzaniem samych siebie, dlatego postanowiliśmy zrobić sobie małą przerwę od produkcji gier. W trakcie tej przerwy mogliśmy naładować baterie i zebrać pomysły na nową grę. Czas płynął, a kiedy ja i Petri [Häkkinen, jeden z projektantów serii Grimrock = przyp. red.] nabraliśmy ochoty na stworzenie nowej gry, część zespołu oryginalnego Grimrocka była już zajęta innym projektami. W związku z tym, że nie każdy mógł do nas dołączyć, powołanie nowego studia o nazwie Ctrl Alt Ninja było czymś zupełnie naturalnym. Obecnie w Ctrl Alt Ninja mamy trzech członków zespołu, którzy pracowali nad oryginalnym Grimrockiem, ale jest całkiem możliwe, że kiedy dogramy nasz grafik prac, na pokład wskoczą kolejne znajome twarze. W Ctrl Alt Ninja zaczęliśmy prototypować pomysły na nową grę i w końcu, po siedmiu prototypach gry, wylądowaliśmy z Druidstonem. Druidstone łączy w sobie najlepsze cechy RPG-ów, gier planszowych oraz taktycznych gier bitewnych, które tak bardzo uwielbiamy.

EN: Gry z serii Grimrock zapewniły wam rzeszę fanów, którzy pragną zagrać w waszą następną grę. Czy nie myśleliście o tym, aby użyć tej siły na polu crowdfundingowym?

JS: Tak, myśleliśmy o crowdfundingu, ale finśkie prawo utrudnia nieco sprawę, przez co w Finlandii nie można przeprowadzić crowdfundingowej zbiórki. Z drugiej strony, wprawdzie pomyślna kampania crowdfundingowa zapewnia dobry start, jednak wymaga wiele pracy i czasu. A jest to czas, który mógłby zostać przeznaczony na właściwą pracę nad grą.

EN: Jak idzie praca nad Druidstonem? Przypuszczam, że po stworzeniu dwóch udanych gier pewne sprawy są prostsze?

JS: Praca nad Druidstonem idzie bardzo dobrze. Nadal jest wiele do zrobienia, ale robimy spory progress i z każdą kolejną iteracją gra wygląda lepiej. Nie powiedziałbym, że po wydaniu dwóch Grimrocków praca jest łatwiejsza. Każda gra jest inna i posiada własny zestaw problemów, które należy rozwiązać. Czasami produkcja Druidstone'a wydaje się trudniejsza niż produkcja Grimrocków, ponieważ w przypadku tych ostatnich mieliśmy nieco prostsze fundamenty, wokół których budowaliśmy wszystko. Ale oczywiście doświadczenie, jakie zebraliśmy przez lata, ułatwia niektóre sprawy.

EN: Przejdźmy do rozmowy nad samą grą. Typowy druid z uniwersum fantasy jest czarodziejem skupiającym się na siłach natury, posiadającym bliskiego zwierzęcego towarzysza, a być może nawet współdzielącego z nim duszę, nierzadko obdarzonym darem zmiennokształtności. Na ile ten opis, pod kątem lore, pasuje do druidów z Druidstone'a? Jak bardzo polegacie na celtyckiej tradycji i ludowych opowieściach o druidach?

JS: Druidzi w Druidstonie są z pewnością inspirowani celtycką tradycją; nie chcemy jednak ograniczać się do tradycyjnych lub stereotypowych druidów fantasy, dlatego dokonujemt pewnych kreatywnych zmian. Można powiedzieć, że druidzi w Druidstonie są naszą własną interpretacją mieszania rzeczy z prawdziwego świata, RPG-ów oraz naszych własnych pomysłów. Wybraliśmy druida na głównego bohatera, ponieważ w grach nie jest to najpopularniejsza postać. Druidzi posiadają jednak pewną aurę mistycyzmu i są dość wszechstronnym typem postaci, który nie skupia się tylko na jednej rzeczy. Nie oznacza to jednak, że zamierzamy porzucić wszystkie fajne rzeczy, z których druidzi są znani.

EN: Na jak wiele sposobów możemy rozwijać głównego bohatera? Jak poszczególne ścieżki rozwoju się od siebie różnią?

JS: Jak już wspomniałem, nie ograniczamy naszego druida do typowych konwencji lub pewnej określonej klasy. Nasz system umiejętności będzie całkiem elastyczny, w rezultacie czego Leonhard, główny bohater gry, choć może zaczynać jako postać nastawiona na walkę, z biegiem czasu nauczy się rzucać zaklęcia; być może nie będzie wówczas tak potężnym magiem, ale nie zabraknie takiej możliwości. Oczywiście Leonhard nie będzie wędrował samotnie. Naszemu druidowi towarzyszyć będą inni członkowie drużyny, a każdy z nich będzie posiadał unikatowy zestaw umiejętności. Obecnie mamy w grze trzy grywalne postaci - druida, driadę oraz maga - a każda z nich posiada odmienną osobowość oraz zdolności. Druid skupia się bardziej na walce, mag jest raczej tradycyjnym spellcasterem, natomiast driada to z kolei postać lecząca/wspierająca, aczkolwiek również potrafiąca przywalić. Wraz z postępującą produkcją gry będziemy dodawać kolejnych bohaterów.

EN: Tytułowy Las Menhirów jest zamieszkany nie tylko przez druidów, ale również przez przedstawicieli innych frakcji, prawda? Czy możesz podzielić się jakimiś informacjami na ten temat?

JS: Las Menhirów jest pełen życia. Nasz główny bohater poznaje przyjaciół w nieoczekiwanych miejscach, aczkolwiek w ciemnych zakamarkach kniei kryją się jego wrogowie. Poza innymi członkami drużynami gracz napotyka na swojej drodze takie postaci jak Podróżnik, Naukowiec, członkowie Kręgu Druidów, a także wielu innych mieszkańców lasu. Lokacje w Druidstonie nie są zresztą ograniczone jedynie do bujnego, zielonego Lasu Menhirów. Historia zabiera gracza również w ośnieżone góry oraz do zamarźniętego opactwa, które posiada straszliwą przeszłość, a także do wielu innych miejsc; nie chcemy na razie jednak o nich opowiadać.

EN: Jaka jest zatem maksymalna wielkość drużyny gracza? Czy grę można ukończyć grając solo?

JS: Obecnie drużyna składa się z czterech postaci, które gracz poznaje w czasie swojej podróży. Być może w przyszłość powiększymy liczebność drużyny o kolejnych bohaterów, ale najpierw musimy się zastanowić, czy będzie to pasowało do rozgrywki. Granie solo nie jest zbyt prawdopodobną opcją, ponieważ kładziemy mocny nacisk na historie naszych bohaterów.

EN: W przeciwieństwie do gier z serii Grimrock, część świata Druidstone'a będzie generowana proceduralnie. Jak to wpłynie na rozgrywkę?

JS: W rzeczy samej, na początku świat Druidstone'a był w całości generowany proceduralnie. Kiedy jednak gra zaczęła nabierać kształtów, a na pierwszym planie zaczęła pojawiać się historia, która chcieliśmy opowiedzieć, generowanie poziomów stawało się coraz trudniejsze; z uwagi na to, postanowiliśmy zmniejszyć nieco stopień proceduralności. W tym momencie posiadamy system, który losuje i łączy przygotowane wcześniej części lokacji. Na koniec zobaczymy, jak wiele z tego będzie zrobione ręcznie, a jak wiele wygenerowane losowo. Poprawimy balans w takim kierunku, aby gra dostarczała jak najwięcej frajdy.

EN: Jednym z najciekawiej zapowiadających się aspektów Druidstone'a jest koncepcja reinkarnacji. Czy możesz nam powiedzieć o nim co nieco?

JS: Reinkarnacja jest podstawową cechą bycia druidem. Za każdym razem, gdy druid ginie, pewna tajemnicza moc przywraca go do życia, aby utrzymać równowagę cyklu druidów i zachować ich liczbę nienaruszoną... Reinkarnacja odgrywa ważną rolę w fabule Druidstone'a i nie chcemy o niej na razie zbyt wiele mówić. Jest to wielka tajemnica, z którą wiąże się wiele niespodzianek. Aby nie odkryć zbyt wiele, powiem jedynie, że świat Druidstone'a, Las Menhirów, jest stworzony z wytworów rzeczywistości zwanych "Nasionami". Gra rozpoczyna się w momencie, w którym struktura Nasienia zostaje naruszona, a co więcej, Arcydruid zaginął bez wieści. W tym momencie do akcji wkracza gracz, który przejmuje kontrolę nad niedawno reinkarnowanym Leonhardem i musi zbadać, co się wydarzyło.

EN: Nie zamierzam prosić o spojlery, ale muszę zapytać, jak reinkarnacja działa pod katem mechaniki? Brzmi to tak, jak gdyby śmierć w Druidstonie nie mogła zakończyć się zwykłym "GAME OVER"... ?

JS: Reinkarnacja jest ściśle połączona z fabułą oraz rozgrywką. Choć gracz może się reinkarnować, nie oznacza to, że jest nieśmiertelny - "GAME OVER" ciągle jest możliwe.

EN: Prawdopodobnie jest jeszcze zbyt wcześnie na podanie dokładnej daty wydania gry, ale być może macie pewien przedział czasowy, w jaki celujecie myśląc o premierze Druidstone'a?

JS: Nie ustaliliśmy jeszcze daty wydania gry. Chcemy mieć pewność, że stworzymy możliwie jak najlepszą grę, dlatego nie chcemy narzucać sobie ograniczeń zapowiadając datę jej premiery już teraz.

EN: Obecnie PC-ty są waszą najważniejszą platformą, ale czy możemy oczekiwać, że w przyszłości Druidstone zostanie wydany także na innych systemach operacyjnych / urządzeniach?

JS: W tym momencie całkowicie skupiamy się na wersji PC. Nie posiadamy zasobów, które pozwoliłyby nam pracować nad kilkoma wersjami gry jednocześnie, dlatego jeśli kiedykolwiek powstanie jakiś port, nastąpi to dopiero po premierze [na PC]. Sądzimy jednak, że Druidstone mógłby sobie całkiem nieźle poradzić na urządzeniach przenośnych, ponieważ turowa rozgrywka i łatwy w użytkowaniu interfejs znakomicie z nimi współgrają.

EN: Dziękuję za poświęcony mi czas i powodzenia w pracach nad Druidstonem!