Zapowiedź Fallouta 3

Wojna... Zawsze taka sama... Zapowiedzi gier... Zawsze takie same.

Twórcy TES IV: Oblivion, firma Bethesda Softworks zajmuje się tworzeniem trzeciej części fabularnej, jednej z najbardziej kontrowersyjnych gier wszech czasów, Fallouta. Gra tak jak poprzedniczki przeniesie nas do przyszłości. Niezbyt optymistycznej przyszłości. Świat jest skażony wojną nuklearną, na powierzchni szaleją mutanty oraz napromieniowane stworzenia. Fabuła trzeciej części będzie powiązana z poprzednimi częściami. Na początku gry widzimy, jak nasz bohater rodzi się, jego matka umiera, a zamaskowany ojciec poddaje go testom DNA. Wtedy my wybieramy płeć, wygląd oraz inne cechy postaci. Mija kilkanaście lat naszej egzystencji w tym podłym świecie, a my wydostajemy się z Krypty 101. Na powierzchni głównym celem jest przeżycie. Skażona woda nie nadaje się do picia, powietrze do oddychania...

Twórcy gry zapewniają, że świat będzie dobrze zaprojektowany, a my będziemy się poruszać po... resztkach stolicy USA. Klimat gry, oprócz zrujnowanego świata, ma budować muzyka z lat czterdziestych i pięćdziesiątych, ma to być mieszanina supernowoczesnej technologii oraz stylu retro. Bethesda nie ukrywa, że stawia na grafikę, patrząc po udostępnionych screenach, faktycznie zapiera ona dech w piersiach. Podobnie jak Oblivion, gra bazuje na silniku graficznym Gamebryo, oczywiście odpowiednio zmodyfikowanym. Jakiś czas temu twórcy gry poinformowali, że gra może mieć od 9 do 12 zakończeń, obecnie jednak wycofują się z tego dość śmiałego planu, oświadczając, że grę można ukończyć na parę różnych sposobów; natomiast sposób, w jaki ukończymy zadania poboczne, może mieć wpływ na nieznaczne zmiany zakończenia. Rewolucyjny ma być za to proces przekształcania broni. Do dyspozycji będziemy mieli schematy każdej broni oraz możliwość rozebrania jej na czynniki pierwsze, dzięki czemu będziemy mogli przekształcać broń, jak nam się rzewnie podoba. Co oczywiste, broń będzie się zużywać. Ostatnio Bethesda naraziła się fanom Fallouta przyznając, że teren, po którym będzie dane nam się poruszać, będzie mniejszy od tego dostępnego w Oblivionie. Smuci również krótki czas, w jaki możemy grę ukończyć: 40 godzin razem z zadaniami pobocznymi, oczywiście chęć poznania alternatywnych zakończeń rozgrywki mocną ją wydłuża.
Fallout 3 ukaże się na PC, Xbox 360 oraz PS 3. Polskim wydawcą gry ma być Cenega, natomiast premiery możemy spodziewać się jesienią 2008 roku. W grę będą mogły pograć jedynie osoby, które ukończyły osiemnasty rok życia, ponieważ brutalność i wulgaryzm to znak rozpoznawczy wszystkich Falloutów.

Fallout 3 zakrawa na wielki hit, ale jednocześnie może być totalną klapą! Screeny i wszelkie trailery prezentują się fantastycznie. Jednak gra może okazać się krótka, pozbawiona tego klimatu, który znamy z pierwszych części. Gry nie produkuje owiane legendą studio Black Isle, a Bethesda uznawana przez niektórych za wyssysacza fanowskich pieniędzy. Moim zdaniem gra może nie spodobać się zagorzałym fanom serii. Obym się mylił, a to sprawdzimy jesienią 2008.