Kingdom Come: Deliverance

Zarys fabuły Kingdom Come: Deliverance, opartej na historycznych wydarzeniach, od dawna nie jest dla nikogo tajemnicą: pewien władca umarł, a jego synowie rozpoczynają starania o koronę i pogrążają kraj w chaosie. Teraz wiemy także, że opowieść dotyczy bezpośrednio dynastii Luksemburgów.

Wczoraj na YouTubie pojawił się streaming, w którym szef studia Warhorse, Dan Vavra, przez godzinę gra w Kingdom Come: Deliverance. Obszerny gameplay pozwala nam bliżej przyjrzeć się fabule oraz większości systemów: dialogom, ekwipunkowi, zadaniom, a nawet mini-grze płatnerskiej.

Na trzy dni przed końcem kampanii na Kickstarterze Kingdom Come: Deliverance zebrało już nieco ponad 817 tys. funtów brytyjskich. Tak znakomity rezultat nie byłby możliwy bez graczy, którzy wsparli projekt największymi sumami, liczonymi w setkach tysiącach funtów. Dzisiaj twórcy gry postanowili opowiedzieć nieco więcej o nagrodach, jakie czekają właśnie na najhojniejszych fundatorów. 

W Kingdom Come: Deliverance, jak w każdym sandboksie, jednym z największych atutów ma być swobodna eksploracja świata gry - żyjącego świata. O tym, jak odtworzyć średniowieczną codzienność, deweloperzy ze studia Warhorse opowiadają w najnowszym filmie.

Kingdom Com: Deliverance aspiruje do miana średniowiecznego sandboxa. Taki rodzaj rozgrywki nie mógłby obyć się bez koni, o których traktuje najnowszy film stworzony przez deweloperów ze studia Warhorse.