Miejski elf

Przewodnik gry Dragon Age: Początek

cRPG - Dragon Age: Początek - Pochodzenie - Miejski elf

W samym środku obcowiska dawno temu posadzone zostało drzewo. Stoi ono do dziś, zdrowe i zielone, pozostając tym samym w skrajnym kontraście z miastem, które je otacza. My jesteśmy najbiedniejsi z biednych - niechciani, stłoczeni za murem, który oddziela nas od części miasta zamieszkanej przez ludzi. Możemy go przekroczyć tylko wtedy, gdy idziemy do pracy w dokach, tawernach czy ludzkich domach, jednak wraz ze zmrokiem musimy z powrotem zań wrócić. Elf ujrzany w nocy poza obcowiskiem zostanie niechybnie uznany za włamywacza lub kieszonkowca. Przyznać jednak należy, że nie dzieje się tak bez przyczyny.

Nasz nestor mówi na drzewo vhenadahl, co po staroelficku oznacza "drzewo ludu". jego korzenie sięgają głęboko i nestor twierdzi, że tak długo, jak będzie żyło, będziemy istnieć i my. Mówi jednak również, że niegdyś mieliśmy swoją krainę, że byliśmy silni i nieśmiertelni, dopóki człowiek nam tego wszystkiego nie odebrał.

Czy to prawda? Czy tak wiele straciliśmy? Ale nie czujemy się nieszczęśliwi. Jesteśmy biedni, ale mamy dom. Obcowisko nie jest więzieniem - to nas azyl, chroni nas wraz z vhenadahlem. Śpiewamy, tańczymy i radujemy się, próbując cieszyć się każdą chwilą i wszystkim, co mamy. Przynajmniej dzięki temu potrafimy to docenić. Ludzie mają wszystko, a nie cieszy ich nic.

Być może przyjdzie kiedyś dzień, w którym ludzie zjawią się w obcowisku, aby je nam odebrać. Przysięgam, ze gorzko tego dnia pożałują.

Zawsze pod jarzmem ludzi. Kiedy jednak miejscowy lord zażądał swych "przywilejów" z panną młodą w dniu twego ślubu, dawno tłumiona nienawiść znalazła ujście w ogniu zemsty.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.