Yngol i Morskie Duchy
Masser i Secunda świeciły nad ludem Ysgramora, kiedy przybili w długich łodziach do skalistych wybrzeży Głowy Hsaarik w drodze z Atmory do Mereth. Łodzie upstrzyły cały brzeg, ale Ysgramor nie ujrzał wśród nich łodzi swego krewniaka Yngola.
Ysgramor nakazał morskim duchom uwolnić swych krewnych, a wtedy na niebie pojawiła się ogromna, ciemna chmura. Morze huczało i kipiało, rozpętała się potężna nawałnica. Ysgramor ujął wiosła i samotnie wyruszył w głąb burzy.
Na morzu Ysgramor walczył z morskimi duchami, a burza niosła go wzdłuż poszarpanego wybrzeża. Cztery tygodnie minęły, a on nie zaznał chwili wytchnienia, nim w końcu burza się uciszyła. Następnego dnia o świcie znaleziono w lodowatej kipieli łódź Yngola, ale on sam i jego pobratymcy zostali pojmani przez mściwe morskie duchy.
W porywie rozpaczy Ysgramor ubił tuzin tuzinów bestii i spalił je, by uczcić pamięć swych zabitych krewnych. Zgodnie z atmorańską tradycją usypano kurhan i Yngol spoczął z honorami pośród członków swego klanu, głęboko pod skalistą powierzchnią Głowy Hsaarik. Były to pierwsze Dzieci Niebios, które na zawsze odeszły z Tamriel.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!