Ojcowska troska o los syna, choćby i dorosłego, przysparza często zmartwień i zgryzot nawet najmężniejszym. Manfred był starym wiarusem, kaedweńskim weteranem wielu bitew, który z niejednego pieca chleb jadł. Jednak perspektywa przeżycia swego syna, mającego stanąć w szranki przeciw straszliwemu Rzeźnikowi z Cidaris, załamała ducha w tym dzielnym człowieku i Manfred starał się swój smutek i obawę zapić gorzałką w obozowej kantynie.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!