Tak jak ambasador Shilard Fitz–Oesterlen był ustami cesarza, tak Renuald aep Matsen był tu, na Północy, jego obleczoną w stal pięścią. Jedno spojrzenie na oblicze tego surowego wojownika wystarczało, by wzbudzić słuszny respekt. Tacy jak on stali się symbolem nilfgaardzkiej potęgi, gdy czarne sztandary i płaszcze łopotały do wtóru z tętentem kopyt kawalerii i bitewnym szczękiem oręża. Weterani z brygady Impera słynęli ze swej fanatycznej wręcz lojalności wobec cesarza, a Matsen nie był pod tym względem wyjątkiem. Wykonywał bez pytania każdy rozkaz swego władcy.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!