Casimir Bassi

Na skutek splotu okoliczności Geralt stał się jednym z uczestników skoku na dom aukcyjny Borsodych w Oxenfurcie. Nie pytajcie, jak do tego doszło, bo to długa, choć ciekawa historia. Skupmy się na faktach: na początku wiedźmin musiał skompletować ekipę złodziejaszków i włamywaczy. Jednym z kandydatów był niejaki Casimir Bassi, spec od materiałów wybuchowych rodem z Mahakamu...

Jeśli podczas zadania Sezamie, otwórz się: Kasiarz zdenerwowałeś Casimira i ten postanowił wysadzić się w powietrze:

Niestety, krasnolud nie spełnił pokładanych w nim nadziei, gdyż w przypływie gniewu wysadził się w powietrze. Jego kariera przestępcza skończyła się, zanim jeszcze zdążyła się zacząć na dobre, a winić za to można temperament Casimira, jego niewierną żonę i pewnego poczmistrza.

Jeśli w zadaniu Sezamie, otwórz się: Kasiarz z powodzeniem udało ci się zwerbować Casimira:

Krasnolud miał rozwiązać problem z drzwiami do skarbca za pomocą materiałów wybuchowych. Co prawda Casimir nie był pewnym sojusznikiem, bowiem dopiero co dowiedział się o zdradach żony i oscylował między wściekłością a rozpaczą, jednak Geralt postanowił zaryzykować współpracę z krewkim krasnoludem.

Jeśli na końcu misji Sezamie, otwórz się! opowiedziałeś się po stronie Ewalda, a następnie zadowoliłeś się samym Domem:

Metody Bassiego nie były subtelne, ale nie można im odmówić skuteczności. Wprawnie założony ładunek wybuchowy wysadził w powietrze drzwi do skarbca i szajka dostała się do środka. Krasnolud odszedł obładowany bogactwami i najwyraźniej niewierność małżonki stała się mu obojętna.

Jeśli na końcu misji Sezamie, otwórz się! opowiedziałeś się po stronie Horsta lub wybrałeś stronę Ewalda, po czym zażądałeś testamentu jego ojca:

Metody Bassiego nie były subtelne, ale nie można im odmówić skuteczności. Wprawnie założony ładunek wybuchowy wysadził w powietrze drzwi do skarbca i szajka dostała się do środka. Krasnolud nie cieszył się jednak długo zdobytym bogactwem: gdy pozostały przy życiu Borsody i wiedźmin skoczyli sobie do oczu, Casimir stanął po niewłaściwej stronie – i przypłacił ten błąd życiem.