Quinto

W swoim długim życiu Geralt parał się najróżniejszymi zajęciami, nie tylko zabijaniem potworów. Werbowanie ludzi do skoku na skarbiec w domu aukcyjnym Borsodych było niewątpliwie bardzo niecodziennym zadaniem. Jednym z typów spod ciemnej gwiazdy, którym wiedźmin mógł zaproponować współpracę, był Quinto: najsłynniejszy kasiarz na północ od Jarugi.

Jeśli w zadaniu Sezamie, otwórz się: Kasiarz z powodzeniem udało ci się zwerbować Quinto:

Quinto dowiódł, że zasłużył na swoją reputację – klatkę, w której był przetrzymywany przez najemników pod wodzą Hansa z Cidaris, otworzył, posługując się jedynie rybią ością. Po takim wyczynie wiedźmin nie miał już wątpliwości, że to właśnie Quinto powinien dołączyć do kompletowanej przezeń ekipy włamywaczy.

Jeśli na końcu misji Sezamie, otwórz się! opowiedziałeś się po stronie Ewalda:

Quinto okazał się prawdziwym artystą w swoim fachu – w mgnieniu oka otworzył pancerne wrota do skarbca domu aukcyjnego. Z drugiej strony wyszło też na jaw, że kasiarz jest cynicznym draniem, który za nic ma lojalność wobec towarzyszy. W walce, do której doszło w podziemiach domu aukcyjnego, stanął przeciw wiedźminowi – i przypłacił ten błąd życiem.

Jeśli na końcu misji Sezamie, otwórz się! opowiedziałeś się po stronie Horsta:

Quinto okazał się prawdziwym artystą w swoim fachu – w mgnieniu oka otworzył pancerne wrota do skarbca domu aukcyjnego. Wkrótce potem jednak porzucił życie w kryminale – skusił się bowiem na propozycję Horsta Borsody’ego, który pragnął zatrudnić go jako specjalistę do spraw bezpieczeństwa. Co się z nim działo później, tego nie wiem, wiedźmin bowiem nigdy więcej go już nie spotkał.