Golem

Żeby się przebić przez tę ścianę, będę potrzebował dwudziestu górników, siedem mułów i trzy pudy saletry. Albo jednego golema.
– Vilmir Brass, sztygar z góry Carbon

Golem jest masą ożywioną zaklęciem. Całkowicie posłuszny poleceniom swojego stwórcy, niezwykle silny, niewrażliwy na ból, cierpliwy, zdolny obejść się bez choćby kropli napitku czy kęsa jadła, ten potwór doskonale nadaje się na strażnika bądź sługę. Raz sprowokowany do walki nie spocznie, póki nie zmiażdży przeciwnika albo sam nie rozpadnie się w pył.

Pokonać golema jest zaś niezwykle trudno – z oczywistych względów nie krwawi, nie odczuwa strachu ani litości, jest też niewrażliwy na ogień i trucizny. Co więcej, ciało golema jest twarde niczym skała – nawet srebrnym mieczem ciężko go więc ranić. Jedynym słabym punktem tego potwora jest podatność na działanie kwasu, pokrycie ostrza żrącym olejem może więc znacznie zwiększyć szansę na zwycięstwo.

Golem nie używa żadnej broni, bo też nie musi – jego pięści, ważące po sto funtów każda, jednym uderzeniem kruszą granitowe skały. Ciosów golema należy więc za wszelką cenę unikać – nie ma tarczy, która je zatrzyma, ani miecza, który je sparuje. Nie jest to wcale proste, bo potwór ten potrafi poruszać się z zaskakującą prędkością. Na szczęście jego ogromna masa sprawia, że nie jest zbyt zwrotny – gdy zacznie szarżę, szybko się nie zatrzyma, co doświadczony wiedźmin potrafi wykorzystać na swoją korzyść.