Morvudd jest jednym z przeciwników, z jakimi możesz zmierzyć się w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Zjadł tylko wnętrzności... Wybredny.
– Geralt z Rivii
Mówi się, że gdzie by na Skellige nie pójść, czeka przygoda. Czasem jest to jednak przygoda ostatnia. Tak było w przypadku żądnych chwały Skelligijczyków, którzy szukali skarbów w zapomnianych ruinach – okazało się bowiem, że leżały one na terytorium łowieckim potężnego biesa zwanego Morvuddem.
Wiedźmin wiedział, że w walce z takim potworem nie ma żartów – starczy chwila nieuwagi, by bestia zahipnotyzowała przeciwnika za pomocą trzeciego oka, a następnie rozszarpała go na kawałki. Morvudd był szczególnie wyrośniętym osobnikiem, należało więc przypuszczać, że szybkie ataki nie będą wobec niego skuteczne – a z kolei jego ciosy zabiją każdego, kogo nie chroni ciężka zbroja bądź Znak Quen.
Gatunki:
Słabości:
Łupy:
- Długi Pazur
- Łajno biesa
- Mutagen z biesa
- Oko biesa
- Piąta esencja
- Surowe mięso
Powiązane zadania:
Jak walczyć? Morvudd jest niezwykle silny i szybki nawet jak na biesa. Potyczka jest z nim jest podzielona na dwa etapy. Pierwszy odbędzie się w ruinach Kaer Nyssen. Gdy potwór zostanie ciężko zraniony, zbiegnie do pozostałości wsi Boxholm. W obu przypadkach walka wygląda bardzo podobnie.
Oczywiście przede wszystkim należy uniknąć stratowania. Jeśli Morvudd weźmie rozpęd i ruszy do szarży, zrób wszystko, aby zejść z drogi - przed powaleniem i poważnymi obrażeniami nie uchroni cię nawet Znak Quen! Na szczęście przy odrobinie sprytu szarżę Morvudda można wykorzystać na swoją korzyśc. Kiedy rozpędzona bestia wbije się w np. mur, a tych w obydwu ruinach nie brakuje, będzie potrzebowałą chwili, by powrócić do walki. To idealny moment, by dopaść przeciwnika, zadać 2-3 silne ciosy srebrnym mieczem wysmarowanym olejem przeciw reliktom i wykonać uskok chroniący przed groźnym kontratakiem.
Wyjątkowo groźną bronią Morvudda, jak i każdego innego biesa, jest tzw. "trzecie oko". Potrafi ono wprowadzić w stan hipnozy, podczas której cały świat poza jasno święcącym ślepiem potwora spowija mrok. Na szczęście w wiedźmińskim arsenale znajdują się takie petardy jak Czarcia Purchawa i Samum, za sprawą których można trwale unieszkodliwić tę zdolność. Działąnie trzeciego oka można przerwać również Znakiem Igni oraz... przetoczeniem się za plecy zajętej hipnozą bestii.
Przy tym wszystkim należy pamiętać, że jako bies Morvudd posiada naturalną zdolność do szybkiej regeneracji. Nie ma zatem co mitrężyć, bowiem im dłużej będzie trwała walka, tym większa szansa, że przybierze ona negatywny obrót.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!