Obłąkaniec z Undvik

Przewodnik gry Wiedźmin 3: Dziki Gon

Obłąkaniec z Undvik jest jednym z bohaterów gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Spotkanie obłąkańca budującego olbrzymi statek i rozmawiającego z uciętymi głowami swych towarzyszy było, łagodnie mówiąc, wydarzeniem dość niecodziennym, nawet jak na to, co Geralt spodziewał się zastać na spustoszonym przez giganta Undvik.

Choć ów niezwykły cieśla pracował pod przymusem, będąc zdanym na łaskę lodowego giganta i służących mu syren, wydawało się, że budowa statku stanowiła swego rodzaju ucieczkę dla jego umęczonego umysłu.

Zapewne dlatego nieszczęśnik poświęcał mu się z zaangażowaniem godnym daleko lepszej sprawy.

Wreszcie wiedźmin odkrył prawdziwą tożsamość obłąkańca z Undvik. Był to sam Harald Psia Gęba, który miał jakoby zginąć wraz z drużyną z rąk giganta.

Choć jak widać pogłoski o jego śmierci okazały się mocno przesadzone, trudno orzec, czy los, który mu przypadł, nie był od niej gorszy.

Jeśli w rozmowie z nim spostrzeżesz, że jest jarlem Undvik:

Wieść o śmierci olbrzyma wyraźnie sprawiła radość pomyleńcowi – ale odrzucił ofertę wiedźmina, by wrócić z nim na Skellige. Z jakiegoś powodu uznał, że nie spocznie, nim nie dokończy budowy okrętu.

Jeśli w rozmowie z nim pominiesz kwestię jego przeszłości:

Wieść o śmierci olbrzyma wyraźnie sprawiła radość Haraldowi – ale odrzucił ofertę wiedźmina, by wrócić z nim na Skellige. Świadomość, że zawiódł jako przywódca klanu, nakazywała mu dokończyć budowę okrętu, który miał posłużyć mu za stos pogrzebowy.

Powiązane zadania


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.