Uma

Przewodnik gry Wiedźmin 3: Dziki Gon

Uma jest jednym z bohaterów gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Jeśli Umę po raz pierwszy spotkałeś w Velen, tj. podczas misji Krwawy Baron:

Bywa, że potrzeba czasu, aby elementy układanki złożyły się w całość. W pokracznej istocie, która przypłynęła na Skellige, Geralt rozpoznał karła z kasztelu Krwawego Barona. Przy okazji pierwszego spotkania wiedźmin nie zwrócił na niego większej uwagi – teraz jednak stało się jasne, że właśnie ten stwór jest kluczem do odnalezienia Cirilli.

Okazało się, że nim Uma trafił do Wrońców, przebywał jakiś czas w rękach jarla wyspy Hindarsfjall, Donara. Ten sprzedał go kupcowi z Novigradu, który widział w zdeformowanym karle kandydata na błazna. Zapewne ten właśnie handlarz przegrał potem Umę w karty z Krwawym Baronem.

Niestety, jakakolwiek komunikacja z Umą była niemożliwa. Wydawało się, że karzeł żyje we własnym świecie. Geralt wiedział, że tylko Uma może doprowadzić go do Ciri. Nie wiedział natomiast, jak wyciągnąć z karła potrzebne informacje. Tylko wnikliwe śledztwo mogło pomóc rozwiązać zagadkę.

Jeśli Umę po raz pierwszy spotkałeś na Skellige, tj. przy okazji misji Tajemniczy pasażer łodzi:

Geralt nie wiedział, czym dokładnie była zdeformowana istota, która przypłynęła na Skellige tą samą łodzią, w której wcześniej widziano Ciri i jej tajemniczego towarzysza. Nie ulegało jednak wątpliwości, że musi ona mieć coś wspólnego z losem Cirilli.

Okazało się, że owa pokraka przebywała przez jakiś czas w rękach jarla wyspy Hindarsfjall, Donara. Ten jednak sprzedał potwora kupcowi z Novigradu, który widział w zdeformowanym karle idealnego kandydata na błazna.

Dzięki szczegółowemu opisowi Skjalla, w karle z kasztelu Barona Geralt rozpoznał pokrakę widzianą na Hindarsfjall.

Niestety, jakakolwiek komunikacja z Umą – tak ów nieszczęśnik miał bowiem na imię – była niemożliwa. Wydawało się, że karzeł żyje we własnym świecie.

Geralt zdawał sobie sprawę, że tylko Uma może doprowadzić go do Ciri. Nie wiedział wprawdzie, jak wyciągnąć z karła potrzebne informacje, ale był pewien, że dalsze śledztwo pomoże mu rozwiązać i tę zagadkę.

c.d.

Wyglądało na to, że ciało i umysł Umy zostały zdeformowane przez jakąś klątwę. Teraz trzeba było znaleźć sposób, żeby ją odczynić...

Choć Yennefer i Vesemir byli zgodni, iż na Umę rzucono potężną klątwę, to nie mogli dojść do porozumienia, jak zabrać się do jej odczynienia. Doszło do ostrej wymiany zdań, w której Vesemir ogłosił, że zanim czarodziejka zacznie rzucać zaklęcia, wypróbuje jedną z tradycyjnych wiedźmińskich metod.

Pozostawało jedynie czekać.

Metoda, która zadziałała w przypadku słynnego zaklętego Łabędzia z Poviss, tym razem nie przyniosła przełomu. Vesemir potwierdził tylko podejrzenia, że ciało Umy jest magicznym więzieniem, kryjącym jakąś osobę.

Sposób Yennefer, choć nie dawał Umie wielkich szans na przeżycie, pozostawał teraz jedyną opcją na odczynienie klątwy.

Wynik rytuału przeszedł najśmielsze oczekiwania. Zaklętą osobą okazał się nie kto inny, jak znany wiedźminowi Avallac'h, potężny elfi czarodziej i Wiedzący.

Powiązane zadania


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.