Relacja ze zjAvy 2010

Moją podróż do Warszawy zakończyłem na dworcu Zachodnim. Stamtąd udałem się pieszo w poszukiwaniu szkoły, w której miała się odbyć zjAva - minikonwent poświęcony grom RPG, planszówkom oraz LARPom. Po dwudziestominutowym marszu i kluczeniu wśród zaśnieżonych uliczek, w końcu trafiłem na miejsce.

Sobota, 13 lutego 2010

Po sprawnej akredytacji zostawiłem bagaż w szatni oraz uzbroiłem się w foliowe ochraniczenie na buty. Początkowo mocno mnie irytowały, jednak później przekonałem się do nich. Trzeba docenić to, że dzięki nim konwent nie utonął w błocie i brei, którą nanieśliby uczestnicy.

Po zakwaterowaniu w jednej z sal XXI LO im. Hugona Kołłątaja, schowanym przy ulicy Grójeckiej 93, zapoznałem się z programem imprezy. Udałem się na "Prezentację Monastyru" przygotowaną przez Jankosia. Pierwszą godzinę na konwencie spędziłem, poznając bardzo ciekawe uniwersum wyżej wymienionej gry. Zaciekawiony systemem, pojawiłem się poźniej na konkursie monastyrowym, w którym udało mi się zająć drugie miejsce. Przewidziany na godzinę punkt programu rozciągnął się do stu dwudziestu minut. Ubaw był po pachy, a ja ostatecznie przekonałem się do tego systemu.

 

Każdy fantasta będąc w Warszawie, powinien odwiedzić Paradox Cafe – knajpę w klimatach fantastycznych. Pierwszy raz odwiedziłem ją podczas zeszłorocznej Avangardy. Przez kilka miesięcy dzielących obie imprezy, klub zmienił lokalizację. Obecnie znajduje się przy ulicy Jezierskiego 3/5. Raz z całkiem sporą ilością konwentowiczów udaliśmy się do wyżej wspomnianego baru komunikacją miejską. Po kilku przystankach dotarliśmy na miejsce.

Czas umilały nam rozmowy oraz gra w Jengę. W lokalu spotkaliśmy Łukasza Orbitowskiego oraz Rafała Kosika wraz z żoną. Po paru godzinach wróciliśmy na teren zjAvy.

Niedziela, 14 lutego 2010

Drugi dzień konwentu zaczą się już od 10:00, "Warsztatami dla MG", na których można było udoskonalić swoje umiejętności prowadzenia sesji. Później nastapiła prezentacja "Toporiady" - letniego konwentu odbywającego się pod Rawą Mazowiecką oraz "Konkurs narracyjny", w którym wzieło udział kilka osób, a stworzone przez nich historie, nie jednokrotnie chwytały za serce publiczość. Czas szybko płynął i już o 15:00 organizatorzy oficjalnie zakończyli tegoroczną zjAvę. Games Room był jeszcze czynny przez kilka godzin, jednak większość przyjezdnych uczestników opuściła teren imprezy. Ja natomiast spakowałem się i 16:00 udałem się dworzec Warszawa Zachodnia.

Games Room & RPG

Na potrzeby Games Roomu zaadaptowano salę gimanstyczną szkoły, w której poustawiano stoliki i krzesła. Zagrać można było w kilkadziesiąt tytułów od "StarCraft: The Board Game" po "Chez Geeka". Niewątpliwie sala z planszówkami była największą atrakcją zjAvy 2010.

Cały czas podczas konwentu trwały sesje rpg prowadzone w salach oraz na korytarzach. Często były to spontaniczne incjatywy, organizowane na prędce przez MG lub graczy. Odbyło się również kilka LARPów.

Warunki konwentowe

 

Czyste toalety na każdym piętrze sprzyjały miłemu konwentowaniu. Pomysł z ochroniaczami na buty (lub obuwiem zamiennym), był strzałem w dziesiatkę; budynek szkoły cały czas był czysty. Martwił jedynie brak pryszniców, choć na mapkach budynku występowały obok sali gimnastycznej. Niestety były cały czas zamknięte. Obok akredytacji, znajował się bufet, który serwował gorące dania oraz zimne przekąski. Jeśli ktoś trafił na konwent z bagażem, mógł go zostawić w szatni, która była cały czas pilnowana przez organizatorów.

Podsumowanie

Impreza od początku była reklamowana jako minikonwent dla warszawskich graczy rpg. Przez zjAvę przewinęło się około 300 osób. Myślę, że organizatorzy nie wykorzystali do końca możliwości, jakimi dysponowali. Mam nadzieję, że za rok imprezę odwiedzi znacznie więcej osób, ponieważ są ku temu warunki. Socjalnie konwent nie wypadł najgorzej. Ponadto organizatorzy wywiązali się z obietnicy i przygotowali moc atrakcji. Kolejny raz Stowarzyszenie Avangarda zorganizowało bardzo udany konwent. Miejmy nadzieję, że szósta edycja Avangardy, która odbędzie się na początku lipca, utrzyma poziom swoich poprzedniczek.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.