Pół króla

Nazwisko Abercrombie pada w zasadzie każdej z rozmów, jakie prowadzę ze znajomymi na temat fantastyki, ale tak się dziwnie składa, że sam nigdy nie miałem okazji po jego twórczość sięgnąć. Peany głoszone na temat dzieł Brytyjczyka odniosły jednak wreszcie skutek i postanowiłem nadrobić zaległości. Wszelako traf chciał, że jako pierwsza w moje ręce nie wpadła Trylogia Obłędu czy Pierwsze Prawo, lecz… powieść dla młodzieży.

Strony: 1