-
Postów
958 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi opublikowane przez Shane
-
-
Świerzb to choroba wywoływana przez świerzbowce.
Otóż to właśnie dlatego cię poprawiłam, miło, ze rozumiesz
-
Macie tu najlepszą moim zdaniem piosenkę "Najtłisz" i przesłuchawszy wcześniej mówcie, że jest pompatyczna etc:
jest pompatyczna
-
Hmm... Widzę, że moja kropka nie daje Wam spokoju Żadnej historii ona nie ma, po prostu jest.
Widzisz... tak się rozochocił młody konkursem, że zapomnieli o tej intrygującej sprawie ;>
Chyba za dużo siedziałem nad parazytami, bo zacząłem się zastanawiać czemu chciałeś nazwać Selene świerzbem.
Świerzbowcem
PS. jak tam ci poszły sarcoptes scabiei?
-
Dio - Killing The Dragon
GD & R timeFITB
FWIW
FUBAR
ICOCBW
ICOCBB
;D
-
Pewnie jak będę w Twoim wieku Farso inaczej na to spojrzę .
Ech... ta starość...
sry za off
-
Moje życie to przede wszystkim książki, pisanie, muzyka i koncerty.
Ot, beztroską bije...
Widzę, że grono kobiet na naszym forum zadziwiająco szybko się powiększa
Witamy w EN
A ty Karpiu, uspokój się, bo nam ludzi straszysz ;D
-
Zaiste, internet jest mały Witajcie ponownie Kendzior :-* Kabanosa i siwuchy mu!
Do tematu się nie włączę, bo uważam to za bezcelowe. Żadna ze stron nie przekona drugiej do swoich racji w forumowej dyskusji, bo z założenia obie będą się "zwalczać" kontrargumentami, a tak można bez końca.
-
Brakuje mi tego Morrowindowego, niezbalansowanego świata, gdzie nie było szans, żeby bohater na 5-tym poziomie i z bylejakim mieczem miał jakiekolwiek szansę z np. Dremora Lordem. Za to jeśli już pokonywało się takiego przeciwnika mimo bycia o wiele słabszm... to dopiero była satysfakcja, ech...
Taaa, to było coś, kiedy przed wejściem do jakichś daedrycznych ruin czyniło się wielkie przygotowanie, pięć save'ów i cuda na kiju, żeby tylko kogoś ubić i wyciągnąć z wyprawy jakieś dobre itemy ;P A i tak zwykle dostawało się cięgi Czasy takich gier, kiedy trzeba pracować nad postacią i czekać, aż będzie ona na tyle rozwinięta, by wykonać jakieś zadanie chyba bezpowrotnie minęły.
-
Tylko jak ktos bedzie defekowal, to przez okno albo won do WC
Na zielone żywe, co robił?? Bywało się na konwentach tu i tam, ale jeszcze nie widziałam, żeby ktoś defekował w miejscu do tego nie przeznaczonym, litości... :-\
Sigyn -> ostatni weekend marca. Wybierz się, warto coś takiego przeżyć
-
O tak... to było coś.w Morrowindzie już w pierwszych sekundach wycie silt-striderów było intrygującym, bo niespotykanym dźwiękiemFakt faktem, że ze złożonego lore nie zostało nic, a potencjał był ogromny.
-
A myślałam, że to ja jestem sceptycznie nastawiona Jak mogłam się tak pomylić i zapomnieć, ze Haz zawsze znajdzie czarniejszy scenariusz :
Co do zadań, chyba przyznasz, że niektóre zadania z Obliviona były "lepsze" niż morrowindowskie "idź przynieś" Tylko klimat już nie ten, co wtedy...
-
Cokolwiek zrobią, jak zawsze pójdą w komerchę bardziej niż w poprzednich częściach. Czyli będzie świetna grafika, dużo ciekawych zadań, fajna muzyka, ale klimat już nie ten co kiedyś.
No i już widzę to wspaniałe polskie tłumaczenie nazw własnych. Kocham to... :-\
-
Przełamuję niechęć do SF klasyką: H. G. Wells "Wehikuł czasu"
-
przegryzając aorty szyjne
Kotku, "aorty szyjne"? Słabo Bochenka studiujesz coś :
-
Ach, ta dzisiejsza zdeprawowana młodzież... :
-
Przyjmij moje zaręczyny.
Pssst... oświadczyny! Oświadczyny się przyjmuje! :
-
To niegodziwe Riverside ech : Mrucz Kocie!To prawda, są jeszcze artyści w Polsce, którzy coś tworzą a nie siekę na mózg. -
Taaa, takie tragiczne, popowe kapele teraz mamy jak na przykład Riverside. Brrrr. Tragiczni są, Shane się ze mną zgodzi pewnie.
Taaaak, zaiste, zgadzam się. Parafrazując znaną polską komedię z czasów, kiedy polskie komedie były zabawne: "Jak tak się ich nasłucham, to tak ich nienawidzę..."
-
Aaaah... myśl: "Thief 4" i od razu tachykardia genialna gra, oj genialna...
-
Bochenka wystarczy spokojnie do przyszłych "ferii" Albo i jeszcze dalej biorąc pod uwagę fakt, że to książki, których nie wystarczy przeczytać raz Ale obrazki są!"Anatomia człowieka" Bochenka i Reichera oraz "Zarys parazytologii lekarskiej" Rościsława Kadłubowskiego.A parazytologia jest fajna Sarcoptes scabiei jest urzekający - sportretowałam go nawet na laborkach
-
Proponowałabym, żeby wchodząc na stronę poszczególnych autorów domyślnym ustawieniem kolejności książek było "od najnowszej do najstarszej", a nie tak jak jest teraz, że na pierwszym planie mamy starocie, a nowości szukać trzeba na kolejnych podstronach.
-
-
Ależ pamiętam - pamięć to jedna z niewielu rzeczy, które mam słoniowe.
Aloha!
Hehe... no tak. Pewnikiem za sprawą mojej "siwuchy i kabanosów", które na AW zostały jeszcze długo po tym, jak ja się zawinęłam
Miło Cię znów "zobaczyć"
-
Ty mnie pewnie nie pamiętasz... ale ja ciebie owszem ;> Przeżyłam AW, przeżyję i to ;>
Witaj ponownie
Ulubiony film. (Nie)koniecznie fantastyczny.
w Film
Opublikowano
Na zielone żywe... spodziewałam się tego