Skocz do zawartości

Jachoo

Użytkownicy
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jachoo

  1. Wczoraj w pociągu rozpocząłem i skończyłem książkę pt. "Historia pana B." niejakiego Clive`a Barker`a. Najbardziej wstrząsnął mną fakt z notki na zagieciu obwoluty, jakoby pan Barker mieszkał z partnerem, ale nie ma to raczej wpływu na samą fabułę :P. Dość ciekawa narracja (w formie pamiętnika spisanego przez demona, dodatkowo w czasie rzeczywistym jakby). Trzyma w napięciu zwrotami dość osobowymi w kierunku czytelnika (np. "spal natychmiast tą książkę", 'nie czytaj dalej", "z każdą przewróconą stroną stoję bliżej ciebie, a na koniec poderżnę ci gardło" itd.). Okładka jest również stylizowana na pamiętnik, nie ma na niej żadnych napisów. W sumie nie przeraża (aczkolwiek zaciekawia), nie reprezentuje wyżyn literackich, ale sprawdza się nieźle jako zapychacz czasu na kilka godzin. Jednak 32 zł (bodajże) za kilka godzin lektury to kapkę dużo. Jeśli kolega ma, to możecie podprowadzić i przeczytać. W innym wypadku obejdziecie się bez tej pozycji w księgozbiorze. Howgh.

  2. Od razu wiadomo która część ciebie pisze  ::)

    Ale czyż aby na pewno? Nie można wyciągać pochopnych wniosków. Poza tym myślę, że w szczytowej formie mogę dojść nawet do 4/3 mnie, a tego jeszcze nie masz "obcykanego", także, jak pewna znana persona zwykła mawiać:

    Choose your words wisely, Persian
  3. No chyba, że ktoś z nas przedwcześnie nabawi się marskości wątroby :O

    Nie grozi :P. Jak mawia mój profesor do anatomii patologicznej - na marskość wątroby trzeba sobie zasłużyć :). Wymaga to nielada wysiłków, gdyż skubana wbrew obiegowej opinii jest szalenie odporna. Wymaga to 10 lat picia denaturatu prawie dzień w dzień. Bardziej trzeba się bać o trzustkę-po ostrej imprezie z vomitorium może dojść do powikłań grożących smiercią, i to już nie jest tak trudne :). Pijmy na zdrowie :P

    Ech... że też zawsze ja muszę sama jeździć  :-X

    Jesteś pewna, że chciałabyś jeździć z 3/3, czyli jedną całą mnie? :P Toż to mogłoby się skończyć ogólną gehenną.

  4. Lubisz go najbardziej, droga Shane tylko z jednego powodu :P... po prostu przypominają Ci się Twe młodzieńcze czasy, gdyż to na nim byłaś na premierze w kinie jako młoda dama przed 30 :P :P. Ale to w sumie nic śmiesznego, jak mawia ma 1/3 :).

  5. Właśnie. Wakacje się zbliżają, mógłbyś napisać nam coś o MMO, jesteś w tym miszczem przecież.  ::)

    W tym momencie napisać mogę coś o krzywej Laffera, cuklu Juglara albo o prawie Okuna.

    Z MMO jestem trochę nie na czasie :P. A w wakacje... będę się zastanawiał jak (jeśli?) zdam sesję letnią ;).

    eblu eblu

  6. O godz. 15 udało się nam zebrać całą rozrzuconą po Polsce, enklawową brać w osobie Sir Jedi, Shane Anwar oraz oczywiście mojej. Przy pomocy "tambylców" szybko dotarliśmy na miejsce imprezy

    Czuje się co najmniej pominięty  ::)

    Bo też tam byłem, a ani bracią nie jestem, ani tambylcem...

    bu  :'(

  7. A dlaczego cena książek się nie zmniejsza? Bo ludzie mało ich kupują. I koło się zamyka.

    Książki tańsze nigdy nie będą. Bo naprawdę, policzmy ile w tym kraju może być tzw. "wykształciuchów"?

    http://www.eioba.pl/a99648/syndrom_swini - przeczytać.

    poza tym...

    N͎͔͙͍̜͍͎͈͖̱̜̺̰̔̒ͫ͂̽̕͘i̷̢̼̮̲͍̝̼͉͉̺͚̱̘̫͖̽̎ͥͫͦͪ̇̉̐̈ͧ̇̓̒e̶̡ͧ̇ͬͯ͊̋̋ͦ̋̽ͥ̉ͣͣ̓ͤ̚̕͠͏̭͚͓͖͎͈͙̠̘͈̗ ̴̦̝̫̺̠̬̺̭͙̟̅ͭͫ͐̆ͯ͗́͑ͦ̈ͨ̀̚͢͟͞m̢̡̛̤̘͖̲̳̳̙̟͈̺̜͉͓̦̼͖̒́̄ͥͥ͒͢o͋͑̐ͫͩ̔͏͏̡̧̙͎̥̤͈̘̝̜̖̯͍̗̟͘ͅĝ̸̴̪̤̫̞̮̖͍̦̰͕̪̯̉ͥ̏̒ͪ͂̈́̊ͤ͌͆ͣ̐̑́́ł̟̟̻͈̘̬͙̠̮̰͖͙̘̑͛̾̀ͨͯ̄̋̆̾̎̀̕͠ê̫͈̟̺̗ͨ̋̂ͭ́͞m̂̒͗ͮͧ̅͐͌̏̈͂͐̃̃̍ͮ͜͏̴̨̡̙̮̗̮͕̯͖ ̡̛̔ͩ̐ͫ̈̏̓̌ͥͬ̍ͣ̆ͬ͆͟͝҉̮̲̣͕̻̜̟̖͎͓̱̭̝ş̸͚̭̤̣͔͔͍͈͈͍̮̳̤̦͕͈͖̯̔̓̈́̈́ͥͯ̔̐ͨͭͯ̒̉ͤ̎́ͮͣ͡͞i̸̴̡̮̠̱̹͇͕̗̇̎ͪͤ͑̽̀͆ͫͥͨ̒̑̚͞ę̷͖̩̻̩͉̳͔̲͓̪̺̼̮̖̂̎͆͌͞ͅͅ ̷̧͍̲͍̯͙̮̻͌̑ͫ̌̅ͣͩ͗̂̍̈͐̋ͭ͒̒̚͟͜͟p̸ͬͣͮ̔̉ͦͬ̾̽̽͐͏̰͉͕̲̭͎̹̖͕̼̻̤͚̳̺̩̰ͅơ͍͉͎̦͇̩͔͂̎̍͑̾ͯ̐ͪ̑͌ͦ̈́ͯ̏͌ͮ̌̓͘ŵ̲̣͉̫̰̬̤͚̩̉̓̏̔̾̋̀͟s͓͚͕̯̫̱̪͈̭̰͓̘̭͖̦̽̎̒̋̿̾̾ͦ̈ͩ͋̆̈ͨͭ̾͟͢ț̨̙̠͉̝̹̫̱̩̠̳̊̂̓̂͆̑ͫ́ͅr̵̟̬̘̖͓͓̫̗̹͓̗̺̫̪̣̫̜̆̍͂ͨͫ͋̓͂ͫͣ̋̾ͦ͊̐̅̚̚̕z̷̢̳̭̩̖̗̫̲̥͇̬͖̳̘̍ͨ̒ͤ̀̕͜y̸̛̺̱̠̙̥̣̬̙͖͉̱̰̳̖̍ͪ͋ͣ̍̐̀͡m̸̨̝̗̯̫͙͖͂̆̍͌̅̋̇͆̈ͪ̏ͨ̀̕͟ā͛ͫ́͏̨̖̪͍͕͔̜͍͖̲̩̺̻̲̟̫̀́ͅḉ̶ͪ̀̎ͤͤͥ̄̎̓ͬ̓́̚̕҉͍͈̤͔͉̺,̴̗̫̪̗̫̟̮͈ͨ̃̈́͂̊͂̾̂͑ͨ̔̚̕͡͡ͅ ̵̶̢̣̜̙͙̬̘̺̪̱͇̜̓ͭ͑ͭ͒͂͗ͫ͡p̸̶̭̠̰̜͕̮̤̞̝͈̉ͪ͑̅̓́͟r̸̭͍̝͖͆̇ͭ̎̑ͦ̓̓̐ͦͮ͗̓̀z̴͙̙̼̟̩̀ͥ͆̔͒ͦ̌ͦ̀́ͮ͌̉͘e̷͕̤̲̭̮̟̯̓ͤͫp̜̙̫̼̙͚̞͍̖̲ͭ͐ͣ̆̈́ͦͤ̏̉̌ͥ͌͒̏̏̃̀́͝r̶̸͚̦̲̥̺̜ͥͩͩ͐͂ͬͪ̆̈́̒̓̒ͤ͐̿́́̕ą̶͔̩͙͖̮̗͍̺͎͇̦͍̻̅̅̄̏ͩ͒ͮ̔̂̊͒̇͢͜͢ͅͅs̡̡͖̟̘̑̌̍̓͂̓̀ͬ͋ͮ̚͘ẕ̺̳̘̪̗̳̮̠̩͕͙̲̗͇̠̼ͭͮͦ̿ͦ̓̇̆͒̇̈̐̍̽̊̀́͝͝a̩̭̤̟͙ͤͮ̒͒̃̂ͫ̀͞͞m̛͓͓͖̗̯̦͍̩̝̟̃͆̍̽ͣͪ͗ͮͩ̂ͣ̾͆ͤ͌̒́ͧ́͡.̸̛͓̲̣̳̫̩͔̯̻͕̗͙̘͋ͤ͌̀͛̌̍̐̈ͤ̔̀̏͘͟͟ͅ

  8. Nie mogę ci pomóc. Jestem koniem.

    A tak na serio... Ja mieszkam w mieszkaniu studenckim i nie narzekam.

    Stancji samej w sobie nie polecam (mieszkanie z inną rodziną w mieszkaniu/domu? bleh), chyba, że z osobnym wejściem lub coś w ten deseń.

    A co do akademika, ostatnio usłyszałem od wykładowcy, że kto nigdy nie mieszkał w akademiku nie jest prawdziwym studentem... Ja tam w takie bzdury nie wierzę. W gruncie rzeczy wszystko zależy też od danego akademika - w jednym co noc są impezy, a w innym obsługa trzyma studentów krótko i jest spokój. Różne historie słyszałem.

    Czyli:

    Jeśli chcesz być bardzo niezależny i przy okazji mieć trochę prywatności i nieco ciszy, polecam mieszkanie studenckie. Żadnych portierów, śpiących po 21.00 dzieci/rodziców/dziadków, tylko studenci (z drugiej strony też zależy, na kogo trafisz...).

    Jeśli lubisz imprezować, integrować się i mieć niepszerwany strumień okołouczelnianych informacji, nie przeszkadza ci brak prywatności, idź do akademika.

    Jeśli jesteś spokojnym człowiekiem, nie słuchasz głośno muzyki, nie imprezujesz do późna, nie palisz, nie sprowadzasz kolegów, weź stancję.

    Oczywiście wszystkie tu zawarte opinie są całkowicie subiektywne i musisz dostosować je do swojego miasta, danych warunków i opinii bliższych znajomych.

  9. Half life 2 oprócz świetnej fabuły ma również nadal świetną grafikę (imo jedną z lepszych). No i (czego jestem praktycznie pewien) najlepiej zoptymalizowany silnik graficzny. Co z tego, że jakiś Dorsz 4 (CoD) ma mega-wybuchy, skoro można je podziwiać tylko na 10% komputerów?

    No i ponadto silnik Source jest nadal aktualizowany (jest naprawdę spora różnica, między zwykłym HL2, a np Episode 2), ciągle działa i wygląda świetnie nawet na starszych kompach.

    PS. No i co jest nie tak z tym, że widzisz pistolet wchodząc po schodach? Chyba nie zrozumiałem  :-\

  10. Nieźle brzmi Brakenfurt. I tawerna 'Pod pyrą'. 'Zmora katechetów' miłe, ale góra? Nie widzę związku ani sensu.

    Ja też nie. Najmniejszego 8). Czasem jest tak, że wystarczy komuś podsunąć kilka bzdurnych nielogicznych nazw (jak w tym wypadku), żeby natchniło to autora, który w końcu znajdzie to, czego szukał (i wcale nie musi to być związane z tą partykularnie zaproponowaną nazwą)

    albo słowiańskich (Mirogod, Domarad, Bygost)

    Gniewomir, Mścibor, Ostrogniew, Zepter  ;)

    Inna rzecz, że ja w ogóle nie lubię wspomnianego przez Jachoo 'klasycznego klimatu'. Więc możesz zignorować cały powyższy post, jeżeli w ten właśnie klimat celujesz.

    No właśnie przydałoby się trochę więcej danych co do samej opowieści. Wiadomo, że inne imiona nada się wikingom, a inne krzyżowcom. Podobnie z nazwami geograficznymi.

    A tak w ogóle, to się na tym nie znam, więc śmiało ignorujcie moje propozycje

  11. Hmmm... Jako gracz mmorpg jestem zwolennikiem sposobu wymyślania nazw "wal-głową-w-klawiaturę-aż-nie-wyjdzie-ci-coś-sensownego" ;)

    Natomiast imiona i nazwy podane przez ciebie są jak najbardziej 'fantastyczne' i IMO doskonale wpasowują się w klasyczny klimat  ;)

    PS. Kilka propozycji imion (których absolutnie nie musisz wykorzystywać, ale czułbym sie zaszczycony :P )

    -Ishamael

    -Naroq

    -Moon Shine (jak alkohol ;) )

    -Xorin

    -Zaxus

    Co do miejsc, to:

    -Tawerna 'Enklawa' (tudzież 'Pod Pyrą')

    -Las Wyjców

    -Góra 'Zmora Katechetów'

    czy inne bzdurne... erm, ciekawe nazwy ;)

    Zapodane przez ciebie są oczywiście jak najbardziej klasycznie poprawne.

    W razie braku weny http://rinkworks.com/namegen/  :P

  12. Ja z kolei poczytuje "Mikroekonomię" prof. zw. dr hab.  Marka Rekowskiego, ale to dlatego, że muszę :/

    Dla przyjemności czytam "Matematykę dla ekonomistów" prof. zw. dr hab.  Mariana Matłoki. Przerobiłem tę książkę już kilka razy, i nadal mi sie nie nudzi! Jest w niej tyle magii i potworów-macierzów że nawet najprzedniejszę sagi fantasy mogłyby się zawstydzić  ;) 

  13. Postać spoko ale ciągnie się jak śluz z grzybków marynowanych.

    Wątpie czy normalny człowiek mógłby przeżyć tyle zaników pamięci, wskrzeszeń, zgnieceń, połamań, retardacji i nadal zostać zdrowym na umyśle (kolo się całkiem spokojnie wypowiada - zarówno w pierwszej jak i w trzeciej części. W sumie to nawet rzadko kiedy głos podnosi!).

    Na szczęście, z tego co mi wiadomo, w czwórce bohater ma się w końcu zmienić (bo nie wiem co autorzy mogliby jeszcze wymyśleć żeby go znowu "upośledzić"). w GIV ma być złym królem myrtany, któremu się te "zaniki pamięci, wskrzeszenia, zgniecenia, połamania i retardacje" rzuciły na mózg.

    No cóż. Nie mogę się doczekać żeby w końcu zabić bezimiennego z zimną krwią, nie musząc restartować gry.

    Swoją drogą ciekawe jak miał na imię (nazwisko mnie nie obchodzi, a zresztą i tak zbytnio w grze nie mają)? Pewnie wstydził się i wszystkim wmawiał, że jest bezimienny :P

    Ja stawiam na "Jan Chryzostom"

  14. no w sumie musze przyznać ci rację.

    Gra na skypie nie może być zarejestrowana jakkolwiek.

    Rzeczywiście przy odpowiednich mechanizmach warunkujących rozgrywkę może to się lepiej sprawdzić.

    Wpadłem na genialny pomysł! - możnaby nagrywać taką sesję na Skype dyktafonem, i później wrzucać na forum w formie linków, np do youtube czy gdziekolwiek indziej :). Okazało się, że jest to wykonalne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...