Skocz do zawartości

Mrozie

Administrator
  • Postów

    1 865
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Mrozie

  1. Znaczy że jak, wyzbierałaś już wszystko aż po Bieszczady? :O Bądź zatem tak miła i omijaj Lubuskie szerokim łukiem. :/
  2. Z kotami chodziło o połączenie dwóch sierściuchów świętym węzłem małżeńskim. Z tym, że trzeba było znać umiejętność rozmowy ze zwierzętami, więc mogłeś przegapić. A główny wątek? To był taki heroic fantasy na sterydach, mocno przesadzony. [SPOJLER] Twoi bohaterowie, Łowcy Źródła, przybyli zbadać zagadkę morderstwa. Potem okazało się, że zamieszana jest w to sekta, która działa z inspiracji pewnej wiedźmy, która działa z inspiracji pewnego demona pragnącego zagłady świata poprzez sprowadzenie nań Pustki. W międzyczasie okazuje się, że Twoi bohaterowie to tak naprawdę dawni strażnicy Bożej Skrzyni, w której była uwięziona Pustka i wszystkie niegodziwości świata (mit Pandory), lecz nasi bohaterowie dali się zwieść i pozwolili na otwarcie skrzyni, za co za karę udali się na wygnanie do śmiertelnego świata w formie ludzi. W związku z powyższym mieli też moralny obowiązek, by odzyskać Gwiezdne/Krwawe Kamienie (fragmenty ich duszy) i z pełną mocą obić ryj Pustce i zamknąć ją na powrót w Bożej Skrzyni.[/SPOJLER] Kurtyna.
  3. Tak swoją drogą... Chyba nie mieliśmy okazji porozmawiać o ostatniej części Starych Warsów. Jak Wam się podobała?
  4. Mrozie

    Seriale fantastyczne

    Wczoraj skończyłem oglądać czwarty sezon Wikingów. Muszę powiedzieć, że zakończył się dość... dziwnie. Zwłaszcza rozmowa synów Ragnara wyglądała strasznie sztucznie. Trochę obawiam się tego, co twórcy szykują na kolejny sezon...
  5. Wychodzi na to, że BioWare zwaliło główny szkic koncepcyjny do Jade Empire z naszego filmowego Wiedźmina! :O Jak widzę te Twoje kosze to mam wrażenie, że wyzbierałaś już wszystkie grzyby w zasięgu 20 km od Bydy. Pewnie jakiś haXX0r zarywał do kobiety w WoW-ie, dostał się do friendzone'a i teraz odreagowuje.
  6. Z humorem Larian jest jak z humorem Pilipiuka: albo go uwielbiasz albo nie cierpisz. Ja należę do tej pierwszej grupy. Bardzo podobały mi się takie zadania jak choćby to z Bezgłowym Nickiem. Tudzież łączenie w pary miejskich kocurów.
  7. Zerrikanki taplatające się w balii z Geraltem były fajniejsze. Wiesz, oni ponoć działali na zasadzie "dorzuci się trochę więcej VFX tu i tam, to nie będzie widać".
  8. To ja jestem o wiele bardziej nastawiony entuzjastycznie. Walki były znakomite, a teraz mają być jeszcze lepsze. Crafting, muzyka, odgrywanie ról, no i przede wszystkim specyficzny humor Lariana. Fabularnie gra trochę kulała, ale teraz mieli położyć szczególny nacisk właśnie na poprawienie fabuły i dialogów, dlatego jestem dobrej myśli. Od 19 września znikam w Rivellonie!
  9. Mrozie

    Smajl Korner

    Czyżby wchodził program Szkoła+? http://i.imged.pl/nowoczesna-szkola.jpg
  10. I na tym w zasadzie można by skończyć chwalenie tego potworka. Wiesz, tych wszystkich drewnianych aktorów, strzygi i smoki dałoby się przełknąć, gdyby scenariusz pisał scenarzysta, a nie pseudo-reżyser. Nie jestem taki pewien. Sapkowi jednak skoczyła sprzedaż książek po premierze filmu. Moim zdaniem, właśnie sporo ludzi obejrzało film/serial, a następnie rzuciło się do księgarń, żeby sprawdzić "o co tam, k*#wa, chodzi?!" Swoją drogą Shane, ciekawy żółwik. :v
  11. Poza Żmiją. Jest naprawdę słaba. I wydana na takim papierze, że włos się jeży. On twierdzi, że nie wie, co jest w grach, a sposób, w jakim o tym mówi sprawia, że jestem gotów mu uwierzyć. Ale taka ciekawostka, już nie od Sapkowskiego, ale od Azarewicza, PR-owca z Platige Image. Wszyscy widzieliśmy serial sprzed lat i mamy na jego temat jasny pogląd. Tymczasem Azarewicz mówił, że rozmawiał z wieloma Amerykanami, którzy gdzieś tam znaleźli serial na torrentach, obejrzeli z napisami i przeważnie uważają, że... "jak na tamtą technologię i ogólny stan kina z Europy Wschodniej, jest całkiem ok". Jak to mawiają w internetach: SZOK I NIEDOWIERZANIE, nie?
  12. Mrozie

    Falkon 2016

    Ktoś się wybiera? Ja się zastanawiam nad tym. Od lat sobie obiecuję, choć na razie niechęć do 8+ godzin w pociągu wygrywa. Może tym razem... ?
  13. I teraz 30 tys. Pyrkonowiczów cierpi nawet nie wiedząc dlaczego. A wszystko przez jedną z metra ciętą Mosterdziejkę!
  14. Klucz dodany, wszystko pięknie działa. Tylko jak na złość w weekend 16-18 września nie będę mógł zagrać. :/
  15. Dyskusja dotyczy newsa pt. Divinity: Original Sin 2: klucze na Steam dla uczestników Kickstartera już dostępne
  16. Mam wrażenie, że jest w tym pewna obawa - i to całkiem zasadna - że sukces gier przyćmi sukces książek; że Geralt będzie się przede wszystkim kojarzył z CDPR, a nie z Sapkowskim. Może też chodzić o pieniądze. Sapkowski twierdzi, że procentów z gier nie dostaje, więc przypuszczam, że odsprzedał licencję z tzw. Flat Fee i teraz go to troszeczkę uwiera. No proszę, moja Paulina powtórzyła na Polconie Twój wyczyn. Gburem Sapek jest i będzie. Dziwi mnie tylko, że kogoś to jeszcze dziwi. A, no i na Pyrkonie go więcej nie uświadczysz. Sam byłem świadkiem, jak po spotkaniu pewne dziewczę chciało wręczyć Sapkowi zaproszenie na Pyrkon. Odpowiedział jej tak: Pyrkon? Poznań? Nie ma mowy, Poznań ma u mnie przesrane. I poszedł. Ale to chyba nie chodziło o Ciebie...
  17. Mrozie

    Co czytacie?

    Tak, pamiętam, że czytając kryształowy relikt kilkukrotnie kartkowałem strony w tył, żeby ogarnąć, co się w ogóle dzieje. Strasznie chaotyczna pisanina. Ale już ta Trylogia, w której Drizzt dopiero wydostawał się z Podmroku, wspominam bardzo dobrze. Podobał mi się tamten pamiętnikarski styl. Końcówki o orkach nie znam, ale Kantyczka faktycznie dobra.
  18. Nie, chodzi generalnie o to, że kilkukrotnie obraził swoich fanów, m.in. stwierdzając, że ludzie inteligentni w gry nie grają (w dużym skrócie). Ból dupy jest też o to, że powiedział, że gry narobiły mu sporo smrodu wokół wiedźmińskiej marki. Przyznał, że pewnie sporo ludzi z zagranicy sięgnęło po książki pod wpływem gry, ale też drugie tyle olało książki wydawane z okładkami z gry, bo stwierdzili, że to jest proza pisana pod promocję gry, a nie oryginalna twórczość. Sapek wykalkulował, że bilans zysków i strat ze zrobienia gier wyszedł zatem na zero. Akurat z tym ostatnim to trochę go rozumiem. Jakby się bowiem uderzyć w pierś, to sam też często patrzę na książki tzw. game-related z dość dużą rezerwą. Pewnie, zdarzają się perełki, jak choćby Dragon Ejdże Gaidera, ale jak sobie przypomnę literacką wersję Wrót Baldura... Brrr.
  19. Mrozie

    Co czytacie?

    Ja znam głównie twórczość Salvatore'a. Z bardziej średnich to chyba pierwsza książka, jaką kupiłem za własna pieniądze, czyli Morze piasków Troya Denninga. Wówczas mi się podobało, bo teren Anauroch nigdy nie był eksplorowany na sesjach, w których uczestniczyłem. Z perspektywy czasu mogę jednak ocenić, że nie jest to książka wyróżniająca się w żaden sposób.
  20. Z innej beczki: w sieci się rozpętała straszna gównoburza z powodu słów Sapkowskiego na Polconie. Teraz, tydzień po Polconie. Tak sobie myślę, że mogłem to sam opisać, szybciej, jako pierwszy. A ja głupi sądziłem, że to nikogo nie zainteresuje, bo i tak wszyscy wiedzą, że Sapek to buc.
  21. Właśnie wpadłem w sieci na ciekawy projekt z uniwersum Warhammera 40K. Dzielę się linką, bo IMHO warto. KLIK
  22. Mrozie

    Co czytacie?

    Serio? Wszystkie Cormyry, Evereski itp? Pamiętam, że jeszcze kilka lat temu, kiedy ISA prężnie działała, to w jedynym wówczas wrocławskim Empiku mieli kilka regałów z fantastyki, z czego jeden to praktycznie były same Forgotteny... :o No, może z małą domieszką Dragonlance'a.
  23. Mrozie

    Co czytacie?

    Forgottenów jest na rynku od cholery i ciut ciut? Ja w sumie ich jakoś strasznie dużo nie przeczytałem, ale fakt, opowieści o Drizzcie wspominam całkiem miło. Z drugiej strony, odkąd ISA padła to chyba już nikt się nimi nie zajmuje. To Shane się może do Ciebie uśmiechnie, z tego co pamiętam jest zachwycona Hyperionem i szuka więcej. Tak mi się przypomniało...
  24. Właśnie zasadniczy problem polega na tym, że z kim bym nie rozmawiał o ESO, to dostaje podobną opinię. :|
  25. Ale tak do lustra? Do lustra to nawet nie pije. Przed żywą publiką, o, to co innego! Tylko trzeba by się zebrać. Jakiś konwent, albo i nie-konwent... Wtedy mogę spróbować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...