W tym roku minie 10 lat od premiery Skyrima, a The Elder Scrolls VI wiemy na razie tylko tyle, że będzie - kiedyś. Oczywiście najważniejsze pytanie brzmi: gdzie nowy TES zostanie osadzony?
Były odważne plotki o Akavirze, ale ostatnio więcej się mówi jednak o bardziej konserwatywnym podejściu, tj. powrocie do Hammerfell, którego mapa mogłaby wyglądać tak. To oczywiście miałoby sens, zważając na to, że Redgardzi jako jedyni faktycznie oparli się Thalmorowi. Moglibyśmy zatem mieć kontynuację wielkiej wojny, która zahaczyła o Skyrim, a potem być może wielki odwet i wyprawę na Summerset w TES VII. Ale o tym na razie nie ma co mówić - wszakże sam Todd Howard mówił, że TES VI powinno wystarczyć graczom na kolejne 10 lat...
To jak myślicie? Dokąd wybierzemy się tym razem?
W ankiecie celowo pominąłem prowincje Morrowind, Cyrodiil i Skyrim. Nie wierzę na tak "rychły" powrót do którejkolwiek z nich.