Skocz do zawartości

Kryzys pomoże DOBREJ Fantastyce?


Sir Jedi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jak głoszą różne mas media, mamy ogólnoświatowy kryzys. Pieniędzy mamy mniej a wydatki są coraz większe. Trzeba ciąć po kosztach i rezygnować z artykułów 'luksusowych' i 'rozrywkowych'. Nawet cena książek podskoczyła o 3-4 złote. Wprawdzie to nie wiele, ale jak wiadomo grosz do grosza... Obserwując sytuację na polskim rynku wydawniczym można dojść do wniosku, że kryzys przetrwają tylko... najlepsi oraz Andrzej Pilipiuk.

Czytelnik literatury fantastycznej, jest przeważnie od książek uzależniony i zawsze kupi miesięcznie chociaż tą jedną pozycję. W tym momencie ma niemal erpegowy dylemat: "Co wybrać?". Jak powszechnie wiadomo,  środki finansowe trzeba wydawać jak najmądrzej, jak najlepiej. Dlatego wielu przeciętnych i wtórnych pisarzy będzie 'musiało' wypaść z obiegu. Zmieni się też panujący w polskiej fantastyce trend pisania prosto bez kwintesencji, głównie o pierdołach. Na powierzchnię wypłynie mniej debiutantów, ale za to będzie, to faktycznie śmietanka. Jakość fantastyki powinna się poprawić dzięki oczyszczającemu ogniowi kryzysu.

Obym miał rację. :P

A wy co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kryzys nie dotyka problemu, który przytaczasz SJ. Kryzys jest to fakt, widze jak jestem codziennie w robocie. Ludzie biją się o każdą złotówkę, ale tyczy sie to głównie transportu, któy przez upadajace firmy ma sie kiepsko z powodu braku ładunków. Z drugiej jednak strony możesz mieć racje co do tego, że przetrwają najsilniesi. Pod koneic roku ma przyjsc druga tura kryzysu, podobno ta właściwa, i wtedy sie okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

kryzys przetrwają tylko... najlepsi oraz Andrzej Pilipiuk (...) Dlatego wielu przeciętnych i wtórnych pisarzy będzie 'musiało' wypaść z obiegu. Zmieni się też panujący w polskiej fantastyce trend pisania prosto bez kwintesencji, głównie o pierdołach.

A to Pilipiuk pisze poważnie, nie o pierdołach? Z resztą Pilipiuk jest IMO najbardziej narażony na "wtórność", ponieważ produkując kilka książek rocznie niemożliwym jest niepowielanie pewnych schematów.

Z resztą, tendencja do pisania w lekkim, postmoderniczystycznym tonie i wypierania fantastyki socjologicznej i ogólnie rzecz biorąc stricte poważnej, trwa od dawna, mniej więcej od upadku komunizmu w Polsce.

To raz. Dwa, ostatnie miesiące "kryzysu" na rynku wydawniczym poddają w wielką wątpliwość Twoją tezę, bo nie zmniejszyła się w żaden sposób ilość wydawanych ksiażek, a i debiutantów jest kilku. Ba, jest nawet wręcz przeciwnie: zamiast ciąć koszty, Fabryka wydaje reedycje! Poprawione, z nowymi okładkami (być może też grafikami) i tworzy do tego trailery, co przed kryzysem właściwie nie miało miejsca.

Powodem dla którego kryzys nie dosięgnie polskich wydawnictw, jest fakt, że nie wydają nic zagranicą i tym samym nie są uzależnione od wahań kursów walut. Poważne problemy mają przedsiębiorstwa, których model biznesowy opierał się w dużej mierze na eksporcie lub imporcie towarów. Wydawnictwa nie mają tego problemu, ponieważ prawie cała ich działalność opiera się na rynku polskim.

Oczywiście, koszty wydawania ksiażek muszą wzrosnąć, ponieważ mimo wszystko zwiększaja się koszty drukowania, introligowania książek etc. Niemniej, zapaść finansowa naszej rodzimej branży chyba raczej nie grozi, a  tym samym niewielkie są szanse zmniejszenie nakładów i odsianie tej teoretycznie "złej" fantastyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ja nie sądzę, żeby kryzys miałby jakoś pomóc dobrej fantastyce. Może w czasie kryzysu Twoje przypuszczenia by się sprawdzały, ale żaden kryzys nie trwa wiecznie (przynajmniej taką mam nadzieję). W czasie dobrobytu znowu powstaną znowu kiepskie pozycje, pojawią się nowi grafomani i w sumie kryzys niewiele da.

Hmm, chyba że w czasie kryzysu czytelnikom "wyostrzą się zmysły", "przejrzą na oczy" i nie będą już kupować chłamu, nawet po kryzysie.

Poza tym nie wziąłeś po uwagę, że w erze internetu można równie dobrze ściągnąć sobie e-booka/audiobooka z jakiegoś serwisu typu RapidShare i nie trzeba "marnować" pieniędzy na książki w formie tradycyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...