Sir Jedi Opublikowano 11 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Kolejna wprawka imitująca shorta. Smacznego! Jak zawsze po imprezie wracała do domu nawalona jak bela. Nogi same prowadziły ją tam gdzie chciały. Żałośnie zataczała się, kręcąc na boki głową. Trzeba przecież odreagować kolejny ciężki tydzień w branży marketingowej. Otwarta torebka i rozwalona fryzura – tak właśnie prezentuje się Monika Kotewicz, CMO jeden z większych poznańskich firm. Jeżeli starczy jej sił to może zamówi taksówkę. Nie jest przecież byle szmatą, by wracać do domu podłym "nocnym". Park Dąbrowskiego koło Starego Browaru był zgoła pusty, jeżeli nie licząc żula wyciągającego puszki ze śmietnika. Monika nonszalancko odpaliła cienkiego papierosa. Mentolowy dym od razu rozszedł się po jej trzewiach. "Jak się pije, to się pali" – pomyślała. Oddając kolejne niepewne kroki, przybliżała się do taksówek czekających na końcu jej rozmazanego horyzontu. Wtem masywna dłoń chwyciła ją za szyję. Kobieta próbowała wydobyć z siebie jakikolwiek dźwięk, jednak uścisk był na tyle silny, że każde słowo umierało zanim zostało wykrzyczane. Napastnik przyciągnął Monikę do siebie i zaczął brutalnie macać ją po obfitych piersiach. "Wyssę z ciebie całą krew suko, a potem będę ruchał twoje truchło!" - jego metaliczny głos rozsadzał jej czaszkę. Kły wbiły się w główną aortę szyjną kobiety. Ciepła i lepka krew trysnęła na trawę. Monika czuła tylko, że z każdą chwilą uchodzi z niej życie. Powoli osunęła się na ziemię. "Cięcie mamy to, kurwa!!!" - krzyknął Mirek Otręba, reżyser i scenarzysta filmu "Kły w parku 2". "Będzie hicior, będzie hicior panie reżyserze" - poklepał go po plecach operator kamery Zdzisław Nowacki. "No ja ma nadzieję. Starej obiecałem rejs jachtem dookoła Teneryfy. Trzeba będzie trochę kasy zarobić. "Jedynka" sprzedała się jak jakaś głupia piosenkarka. Na "dwójkę" przyjdzie jeszcze więcej ludzi, w końcu zrobiłem najlepszy polskich horror, ever." "Miruś i jak wyszło? Jestem ciekawa końcowych efektów" – zaświergotała piskliwym głosem Anita Marciniak, odtwórczyni głównej roli "Zajebiście, maleńka. Słuchaj muszę z tobą omówić warunki kontraktu, jeżeli chcesz zagrać w moim kolejnym filmie. Weź się wykąp, a potem przyjdź do mojego pokoju w hotelu." "Jak sobie pan życzy, reżyserze" - odpowiedziała Marciniak, kręcąc sobie zalotnie loczka ze swoich blond włosów. "Cieszę sie, że się rozumiemy, maleńka" puszczając do niej oczko, Otręba odwrócił się w stronę całej ekipy wpatrzonej w niego jak w Boga "No hołota, na dzisiaj koniec. Żegnam wszystkich. Dobranoc." Wszelkie podobieństwo do osób, zdarzeń, imion i nazwisk jest zupełnie przypadkowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inheritor Opublikowano 11 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Raczej dosyć nietypowe . No i troszke za krótkie. Te cudzysłowie mnie troche zdezoriętowały, ale tak to miłe zaskoczenie SJ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 11 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Taki tam tekst, żeby mi palce nie zesztywniały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inheritor Opublikowano 11 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 I dobrze. Ja pracuje ciągle nad "kwiatkami" ;p. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 11 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Ja muszę zabrać się za ten pomysł o którym Ci opowiadałem ostatnio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inheritor Opublikowano 11 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 I to jak najszybciej bo to było świetne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cedrik Opublikowano 12 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Uwaga! Będę się czepiał! ;> Mentolowy dym od razu rozszedł się po jej trzewiach. Ło Jezusicku! To ona ma jakieś płuca dziurawe! Wiem, wiem, rozumiem. Tylko, że trzewia to potoczna nazwa od wnętrzności ogólnie, wszystkich. Używa się ją do zobrazowania czegoś wbitego w trzewia (na przykład), w tym przypadku bliżej okolic brzucha, niż klatki piersiowej, gdzie to też dym przebywa. No, chyba, że wnikniemy głębiej i zaczniemy analizować substancje, które dostały się do krwiobiegu. W tym znaczeniu istotnie, dym (a raczej jego części) dostały się do trzewi. ^^ Oddając kolejne nie pewne Mogę się mylić ale czy ,,niepewne" nie powinno pisać się razem? Napastnik przyciągnął ją do siebie i zaczął brutalnie macać ją po obfitych piersiach. Monika czuła tylko, że z każdą chwilą uchodzi z niej życie. Tylko to czuła? Żadnego szoku/bólu/łap na cyckach/smrodu? "No hołota, na dzisiaj koniec. Żegnam wszystkich. Dobranoc." Dziękuję, dobranoc ^^ Hihi, fajne, aczkolwiek coś już podobnego (opartego na tym pomyśle) chyba czytałem. Ale fajne. Tylko po kie licho dialogi w cudzysłowiu? Za dużo angielskiej literatury? ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 12 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Ced: Trzewia z autopsji. Co do reszty literówki wyeliminowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 13 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Na początku myślałem, że będzie to coś podobnego do Hrywny. Rozwaliło mnie "cięcie, mamy to kurwa" Pomysł ciekawy, ale można by to jeszcze dopracować moim zdaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot_Behemot Opublikowano 13 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Ced: Trzewia z autopsji. Uh... pardon, ale że co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.