Seven Dragon Saga

Wraz z kolejnymi miesiącami pracy świat Seven Dragon Saga powoli kształtuje się w rękach deweloperów z TSI. W nowym, krótkim dzienniku deweloperskim dowiadujemy się co nieco na temat uniwersum gry oraz jego tworzenia.

Producenci z TSI w pocie czoła pracują nad wizualnym wyglądem Seven Dragon Saga. Z okazji zbliżających się świąt postanowili podzielić sie z fanami peirwszymi owocami swoich prac.

Część gier pozwala graczowi stworzyć własnego bohatera(-ów) z niemal czystą kartą historii. Inne pozwalają na prowadzenie rozgrywki przy pomocy wcześniej stworzonych postaci, które posiadają własne tło historyczne. Deweloperzy Seven Dragon Saga postanowili pójść jeszcze inną drogą i stworzyć system hybrydowy. To właśnie o nim traktuje najnowszy wpis na deweloperskim blogu gry.

Po nieudanej kampanii na Kickstarterze Seven Dragon Saga potrzebowało wprowadzenia konkretnych zmian. Jedną z nich jest zupełnie nowe podejście do artystycznej wizji projektu, która jest udziałem nowego szefa działu graficznego, Lee Dotsona.

Wśród ludów oraz stworzeń zamieszkujących świat Seven Dragon Saga nie brakuje takich, które powstały wskutek zmieszania smoczej krwi z innymi istotami. Owi "mieszańcy" stali się przedmiotem najnowszego dziennika deweloperskiego studia TSI.

Pomimo niezłego startu, kampania Seven Dragon Saga na Kickstarterze nie rozwijała się w należyty sposób. Dzisiaj, uzbierawszy zaledwie nieco ponad 106 tys. z oczekiwanych 450 tys. dolarów, TSI podjęło decyzję o zawieszeniu zbiórki pieniędzy. Bynajmniej nie oznacza to jednak, że projekt trafił do kosza.

Jedną z najważniejszych cech Seven Dragon Saga jest turowy system walk. W najnowszym dzienniku deweloperski producent gry Paul Murray postanowił przybliżyć nieco związany z tym zagadnieniem system akcji.

Strony: 1 2 3