-
Postów
610 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Murky
-
Mój wywodzi się od szamana z World of Warcraft On natomiast zawdzięcza swe imię innej postaci - warlockowi, który nazywał się Cursecaster (wierzcie lub nie, ale robiąc tę postać nie miałem pojęcia o specyfice klasy, a nick miał naśladować warcraftowe nazwiska pokroju Wishperwind lub Stormrage).
-
Jak można lubić cokolwiek, w czym nie słychać riffów, a nad całością nie unosi się duch Lucyfera?
-
Brrr! Do tej pory mam ciarki. Nie mam pojęcia jak zdzierżyłem tego gniota to końca.
-
Według mnie Imperator ma rację. Temat? Mhm. To już cięższy orzech do zgryzienia
-
Nowy trailer Risen 2: Dark Waters! - komentarze do newsa
Murky opublikował(a) temat w Ogólne dyskusje o grach
Yarrr! Co wy tam szczury lądowe wiecie! Do kroćset, jucha jaśnista chyżo mnie zaleje! Piraci im wadzą! Poczekajcie, ino kordelasa i łacno, jednym ruchem, czerepy pościągam! Nuże, pokład glancować bo pod kilem przeciągnę! ;) -
Jeśli dodać do siebie umiejętność rysowania i podobny do mojego światopogląd (tak przynajmniej wnoszę z twoich opinii na forum) - tak, możesz.
-
Mówiłem już, że lubię kobiety, które potrafią rysować? Sam mam problemy z namazaniem prostej kreski od linijki ;P
-
Droga mangusto, to jest realizm
-
Eh. jesli ta gra wyjdzie, będzie porażką. Biznes to wredna dziwka i poważaniu ma sentymenty. :/
-
Szczerze mówiąc wołałbym, żeby BG pozostało we wspomnieniach. Wyobrażacie sobie edycję, która byłaby dostosowana do wymagań dzisiejszego rynku? No właśnie... Tako rzecze mędrzec Cursian
-
Taaak, ja do dziś pamiętam co przeżywałem wprowadzając ciebie i Brewera:P Szczegóły pominę litościwym milczeniem
-
Przecież to Blizzard - nic nowego ;)
-
Cóż, byłem już nazywany satanistą, czarnowidzem, świnią bez serca itd. Dźwignę i to Owszem, wolny
-
Sprawdzaj, nie pożałujesz. Co do deaths note, to jeszcze pamiętam, jak zobaczyłeś na moim laptopie tapete z Ryukiem i zapytałeś co to. Po wyjasnieniach pokreciles głową z politowaniem. Wujek Cursian dobrze chciał, juz dwa lata temu gadal, ale ta dzisiejsza mlodierz nie słucha juz starszych...
-
Nie. Rzecz jest o grupie współczesnych piratów-najemników. Dużo broni, pif-paf, ciekawych osobowości (Revy rządzi) i odrobinę polityki. W dodatku porachunki mafijne i grupa Rosjan - kombatantów z Afganistanu. Jest grubo.
-
A mówił wujek Cursian, obejrzyjcie Deaths Note, to zapomnieli i zignorowali. Dopiero warszafffka cholerna ich przekonała. Phi. Black Lagoon też jest ciekawe.
-
Już choćby ta pomyłka świadczy o dość kiepskiej kondycji RPG Z drugiej strony, wczoraj dowiedziałem się, że moja wieloletnia znajoma grywa w RPG. W rozmowach nigdy o nich nie wspominałem, bo wychodziłem z założenia, że to sprawa zbyt niszowa, żeby mogła widzieć o czy mówię. Okazało się, że ona myślała dokładnie to samo ;P
-
W co nowego graliście lub chcielibyście zagrać.
Murky odpowiedział(a) na Mrozie temat w Ogólne dyskusje o grach
Aktualnie męczę God of War Colletion vol. 2, zbieram się powolutku do Demon's Souls, no i niezmiennie grasuję po serwerach Gears of War 3 -
Polonizacja gier: dubbing czy kinówka?
Murky odpowiedział(a) na Shane temat w Ogólne dyskusje o grach
Jestem zdecydowanym zwolennikiem kinówek. Ten kto widział co Linda zrobił z Kratosem wie o czym mówię... Trzeba jednak zaznaczyć, że polski dubbing w takim Uncharted 2 wypadł świetnie. Szkoda, że to tylko wyjątek potwierdzający regułę. -
To bardziej cytat niż parafraza, ale posłużyłem się nim jak metaforą - cholera dużo słów tytułem prostego wyjaśnienia błędu :P
-
Że tak sparafrazuję słowa elfa z okolic Balmory: "Why walk, when you can ride?" ;) Innymi słowy - skoro Morrowind był dla ciebie pieszą przechadzką trzeba było wsiąść do bolidu o nazwie Mass Effect. Żeby było jasne, ME to świetna gra, po prostu inna niż TES. To trochę jak NFS i Richard Burns Rally jeśli wiecie o co chodzi - dla każdego coś miłego.
-
Nie jestem do końca pewien czy mówimy o tym samym Morrowindzie. Cóż, czas dyskusję zakończyć bo do konsensusu i tak nie dojdziemy ;)
-
Wychodzisz z nierealnego punktu widzenia, że cRPG może dorównać swobodą tradycyjnym RPG. Twierdzenie, że zadania w TES (zwłaszcza poboczne)sprowadzają się do"zabij x mobów" to jakieś nieporozumienie...
-
Jak na moje to gadasz waszmość głupoty. Morrowind (tak jak i Oblivion oraz Skyrim)z natury rzeczy nie może powalać widowiskowością, czy konstrukcją fabuły - świat jest zwyczajnie za duży. Taki urok Sandboxów. Chcesz waszmość fajerwerków, szukaj ich w RPGach innego typu. Dragon Age czy Wiesiek to niezłe przykłady.
-
Przywykłem już do twojej młodocianej demencji starczej - ty też powinieneś Sonky :D Ja tam wiem kiedy? Podczas jeden z posiadów jakiś czas temu - Brewer ganiał za spódniczkami myśmy debatowali ;) Osobliwe zwyczaje, ja wiem Brewer, chodzi ci zapewne o znane z W3 popijanie z kufelka podczas walki - uwierz mi, znam wielu, którzy grali pod wpływem i na ogół wyglądało to kiepsko ;) Jeden wyjątek: Nimar, druid tank - póki nie pochlał był przeciętny, jeśli miał kilka promili dokonywał cudów. Zakładając, że postać byłaby równie pijana co jej właściciel Koleś mógłby przejść end game'owe raidy sam ;D :D