I stało się. Ze śledzenia tematu wiem, że Cebulkon wypadł całkiem nieźle, było 100+ uczestników, a sami przyznacie, że na mały, jednodniowy lokalny konwent, to imponujący wynik. Gratuluje. Obejrzałam też relację i choć jej realizator najwyraźniej gorąco chciał wmówić gościom konwentu, że w sumie nic się nie dzieje, oni bawili się dobrze. Widać niespecjalnie obiektywny był pan kamerzysta. Ale nic dziwnego, nosi kocie uszy na głowie... oto rzeczona relacja
Organizator zapowiedział, że w przyszłym roku może spotkają się na dwudniowym. Nie wiem, jak wy, ale ja, o ile partia pozwoli, wybiorę się