Pociesz sie tym, ze nam zostały ciepłe kapcie i gazetka, a gowniarze odbijają sie za robota! Khe, khe, oho, musi juz czas nam na tabletki panie bracie!
A wiesz, ze sam lubie to sprawdzać? U nas, kiedy ktos wyraza zwątpienie, by je umiejszyć mawia sie niekiedy"wątpie to u rzeźnika". Dopiero kilka lat temu załapałem ocb. Otoz wątpia do dawne okreslenie wnętrzności. Taka siupryza. A ty cos rozszyfrowales?
Kręcisz pan! Wyższą formą pikaczu był raiczu! Wiem, bo oglądałem pokemony w podstawówce. Tak, wtedy to był hit A kolejnym stopień na forum poznasz, jak go osiągniesz. A że czerpiemy z dorobku scientologów (zabawna banda ) osiągniesz go uiszczając odpowiednią kwotę na moj... eee... to jest konto naszej zbiorowości.
" miano to zyskala,
choc onuce tkala,
ksywa jej przewrotna,
lecz baba obrotna"
Niezle, mam nadzieje, ze wlaczy sie ktos jeszcze procz nas Sonky, dajesz, przeciez umiesz - pamietam twoj rekopis...
Mowisz? To sprawdz, czy dasz schowac w... kieszen (powiedzmy) stos mieczy, pancerzy i cholera wie czego, a potem radosnie kicaj w "księżycowym" stylu! Albo pobiegaj kopiac sie we wlasny zad. Gothic irl?
Doprawdy, zadziwia mnie pan, panie NoBieski. Swoja drogą ta suknia była porażką także z innego względu - w książce Triss wyraźnie deklarowała, że nigdy wiecej nie założy niczego z dekoltem (chodzilo pewnie o bitwe na wzgorzu). No, ale jak to?! Gra bez cyckow?! SKANDAL! Kobieta ubrana normalnie (tfu!) i z cyckami nie przeczacymi grawitacji bylaby nie do przyjęcia!
Facetowi, ktory pracował przy 1 tez przydaloby sie twoje "doświadczenie zawodowe". Ale praca średnia - juz widzę te emerytki/grubaski, ktore przeszły przez twoje rece (dwuznacznosc zamierzona). Ciastolina! Bleh.
Jeden z lepszych cytatów. Mój ulubiony pochodzi jednak z Trylogii husyckiej. Leciało to mniej więcej tak: "kościół, zamtuz i karczma, a pośrodku tego wszystkiego kupa gówna - ot i parabola ludzkiego życia". Kuźwa, materiał na tatuaż, ale trzeba mieć łapy jak Pudzian, żeby się zmieściło
Nie martw sie, jesteśmy dosc otwarci na różne dziwactwa Co do tematu, to ja wczoraj spotkałem dziwnego gościa, ktory powiedzial, ze bedzie walczyl ze
skurwysynstwem i poszedl w strone wiejskiej. Z mieczem w reku.
No i wystarczy. Topornosc, zabugowanie i dziwna sila przyciągania (dwojke wspominam bardzo milo) obecne, a to przeciez główne cechy Gothica. Na Sonkyego proponuje nie zwracać uwagi, bo to fanatyk :D
No, przyznaję, na kasetach to ja już nie grałem Słyszałem dużo o tym zjawisku i chodzeniu na paluszkach wokół sprzętu, żeby gra się w cholerę nie zresetowała, ale na szczęście (?) mnie to ominęło Podobnie jak wielu najlepiej pamiętam Pegazusa, ale coś tam Atari z Pitfalem u dziadków mi się kojarzy jeszcze.