Skocz do zawartości

JayL

Użytkownicy
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JayL

  1. Kiedyś dla mnie logiczność = chłopski rozum. I takie rozumienie jest w ogólnym obiegu ludzi nie parających się matematyką (także w sensie jej nauki). Teraz poznałem dział w matematyce, który z takowym rozumowaniem nie ma DLA MNIE nic wspólnego. Trzeba zakuć i koniec. Podchodząc z innej strony - jak określisz (niepotocznie) taki "chłopski rozum"? Ja to określam logicznym myśleniem. Wiesz, co mam na myśli? Tak BTW przydałoby się albo gdzieś przenieść, albo skończyć dyskusję, bo spamujemy.
  2. JayL

    Wrażenia z gry

    Co to jest, jeden z najlepszych cRPG ostatnich lat i żadnych wątków? Nie może być! Tak więc zakładam, i zaczynam. Wyrażona wyżej opinia, wg. której ME jest jednym z najlepszych cRPG nie jest opinią moją, a recenzentów branży. IMO gra jest średnio-dobra - fajnie się strzela, niezła fabuła, ciekawe postacie, ale... do gry b. dobrej czegoś mi tu brakuje. Fabuła jakoś zbyt szybko i zbyt mało efektownie zmierza do końca. Ot, tu sobie spokojnie łazimy, a tu nagle bęc i szykuje się koniec świata. A przynajmniej ja tak to odebrałem, jednym słowem - nie podoba mi się sposób przedstawienia historii. Ta kompletnie na mnie nie oddziaływała. Ok, jest dobra, to widać. Ale źle pokazana, co psuje cały efekt. Co do reszty większych zastrzeżeń nie mam, choć i ten osławiony klimat mnie mija, ale to pewnie dlatego, iż w sf się specjalnie nie lubuję. Zaś co do misji pobocznych, które wielu zalicza do największych wad produkcji - są słabe. A na dodatek jest ich mało. Ot, jeśli komuś mało strzelania to leci. Ląduje, podjeżdża gdzie trzeba, morduje nastu przeciwników i do domu. Nuuuuda. Ogólnie jednak gra potrafi wciągnąć, choć za hit jej nie uważam. Miałem pisać reckę, ale postanowiłem wcześniej przejść grę jako "zuy". Tak się jednak tego grania nazbierało, że nie wiem kiedy to uczynię. Także póki co ME leży i się kuży... A Wy jakie macie wrażenia?
  3. Dlatego też napisałem "A przynajmniej ma niewiele wspólnego ze znaczeniem tego słowa, jakie jest w ogólnym rozumowaniu".
  4. Póki co muszę uwierzyć na słowo, ale mam nadzieję to sprawdzić za 3 lata.
  5. JayL

    [Gra PC/Mac] The Path

    Spokojnie, nie przepuszczę. Tylko muszę trochę to w czasie odłożyć i napisałem dlaczego. Wolę po prostu nie ryzykować, a odczekać i odczuć pełnię wrażeń.
  6. JayL

    [Gra PC/Mac] The Path

    Heh, identycznie tłumaczył się autor recenzji. Ale, jak mu zresztą chyba odpisałem, zdradzenie samego przedmiotu interpretacji też jest dla mnie wielkim spoilerem. A że The Path to produkcja niszowa, raczej nie będzie problemów z jej kupieniem za kilka miesięcy. Dlatego póki co się wstrzymam. Ale kupię ją na 100% - jestem jednym z tych, którzy uwielbiają w grach głębię. A tej niestety obecnie niedostatek.
  7. JayL

    [Gra PC/Mac] The Path

    Taka gra bez gry, emocji jednak dostarcza [podobno] niesamowitych. Sam mam na nią nieodpartą ochotę, jednak przez spoilery w pewnej recenzji muszę jej zakup odłożyć - jaki jest sens grania w grę, która polega na odczuwaniu emocji, gdy człowiek wie, co będzie ich dostarczać? Ale jak tylko wyleci mi to z pamięci - kupię na pewno.
  8. IMO te wykłady w tejże materii wiele nie zmienią, bo logika jest moim zdaniem kompletnie nielogiczna (choć może jestem na zbyt wczesnym stadium jej poznawania, wtedy wybacz ). A przynajmniej ma niewiele wspólnego ze znaczeniem tego słowa, jakie jest w ogólnym rozumowaniu, przyznasz chyba. No i witam, widzę, że w końcu zdecydowałeś się tu zajrzeć.
  9. JayL

    Kto grał?

    Niedawno jedynkę skończyłem, teraz zbieram się do dwójki. Już zainstalowana, tylko z kumplem graliśmy w Killing Floor [darmowe było w weekend] i testowaliśmy multi Obka. Ale wracając do F - jedynka fajna, choć archaiczna. Fabuła imo naciągana, kilmat mnie nie powalił, za to powaliła mnie... grywalność. Tak stara gra, a tak potrafi wciągnąć, szczególnie walka. Miła odmiana po tych wszystkich zręczniościówkach. Grafika też całkiem miła, mi osobiście się nawet podoba. Jest baardzo specyficzna, jak na dzisiejsze czasy, ale jako że gra nie jest w 3D, wciąż może się podobać. A dwójka podobno jeszcze lepsza...
  10. JayL

    Kebab City

    Dłuższego? Jak dla mnie to historia idealna właśnie na takie krótkie opowiadanie, choć z moją wyobraźnią ogólnie dobrze nie jest, więc może dlatego nie widzę sposobu rozbudowania fabuły. Ogólnie tekst mi się podoba, akuratny do moich zasobów czasowych. Po hm, zapowiedzi spodziewałem się raczej czegoś humorystycznego (źle zinterpretowałem "żeby (nie) było wam smutno"), a tu proszę. Zaskoczenie, w sumie można by powiedzieć "miłe", jednak ze względu na finał historii jakoś mi to słowo nie pasuje. Swoją drogą, pomysł nieźle poroniony. IMO. Ale kebaby i tak lubię. Doner z sosem chili w Kebab Housie rządzi. ^^
  11. Nie mam absolutnie nic do dubbingu. O ile jest dobry. A z takim się jeszcze nie spotkałem nigdy... Ale jeśli mogę wybierać, to wolę oryginalne głosy. Co poradzić, że nikomu nieznani angielscy i amerykańscy aktorzy dubbingują 100x lepiej niż czołowi polscy?
  12. JayL

    Wiedźmin 2

    Szczerze? Mnie ten filmik nie zachwyca. Rozumiem słabą grafikę, w końcu to wczesny etap produkcji. Ale już walka wygląda [i brzmi] kropka w kropkę tak samo jak wcześniej. Jedyna różnica, to sporo mocniejszy Aard i zrzucanie przeciwników w przepaść [choć w jedynce też coś mi się zdaje, że niewidzialne ściany zatrzymywały tylko Geralta...]. System dialogów wcale nie lepszy. Za to spodobał mi się nowy interfejs - lubię minimalizm, poza tym ten w pierwszej części śmierdział budżetowością wg. mnie. QTE - fajnie, o ile tylko podczas walk z bossami, i dobrze zrealizowane. Ogólnie więc moje emocje związane z Wieśkiem 2 są mieszane. Ale że to wersja sprzed 6 czy tam już 7 miesięcy, jestem spokojny co do jakości produktu końcowego, po prostu nie rozumiem, czym niektórzy się zachwycają.
  13. Ludzie imo tylko narzekać umieją, a kinowa dla mnie jest najlepszym wyjściem. Sam podpisałem petycję przeciw - jeśli Cenega teraz wzięłaby się za głosy, premiera na pewno by się opóźniła. Zresztą, zgodzą się to powstanie kolejna petycja, żeby tego nie rob
  14. JayL

    Co czytacie?

    Ba, tylko zebrać do recenzowania się nie mogę. A potem - mogę liczyć tylko na Ciebie i FS...
  15. JayL

    Co czytacie?

    Heros przeczytany, szkoda, że tak krótki. Wciąga szalenie, potrafi zmusić do zastanowienia, choć z raczej zwyczajnej powieści przerodził się w dramat, czego się nie spodziewałem [myślałem, iż jak tom I książka będzie zawierała zarówno żarty i momenty luźniejsze, jak i wydarzenia dramatyczne. Pierwszych jednak nie uświadczyłem]. Świetna książka po prostu, kto nie czytał niech żałuje.
  16. JayL

    Co czytacie?

    Heros powinien być jeden. Pomimo niezbyt pasujących mi realiów, książka mnie wciągnęła. Fajnie poczytać o stryjku Hadesie. A i reszta postaci całkiem fajna. No i to, czego ostatnio [Pan Wilków...] nie zaznałem - akcja. Jest. Sporo i od samego początku, a gdy autor trochę zwalnia, i tak jest się już przykutym do kart. Dzieło wielkie póki co to nie jest, ale kawał naprawdę dobrego czytadła. Do 286 strony daję 8/10 [lubię oceny ].
  17. W pierwsze Settlersy ja gram. Ale tak ogólnie [poza klasyką] to wolę nowsze produkcje.
  18. JayL

    Co czytacie?

    A czemu mają mieć do siebie pretensje, skoro ta chała tak dobrze się sprzedaje?
  19. JayL

    Co czytacie?

    Akurat wydawca się w tym przypadku postarał, tylko pisarz dał ciała.
  20. IMO [i nie tylko] człowiek, który nie słyszał chociażby o Tormencie nie może się tytułować graczem. Gracz to niby każdy kto gra, ale ostatnio wytworzył się podział na graczy i casuali. Kto więc nie słyszał o Tormencie, a gra, zalicza się do grupy numer 2, a graczem nie jest [iMO].
  21. Przesadzasz. Sam mam na koncie co najmniej dwie - PoP: T2T i TDU. W wielu ponad 9,5. Co innego recenzje książkowe, wtedy nawet jak ktoś wyciągnie 10k znaków to będzie to lanie wody. Proponowałbym więc to rozdzielić.
  22. JayL

    Co czytacie?

    Shane, mam nadzieję, że nie odczytałaś tego "może" jako wątpliwości co do hmm suwerenności [?] EM - bo wątpliwości mam, ale prędzej co do poziomu recki. Jedi, tak jak piszę - nic, czyli nic. Bohaterowie siedzą na dupach i ubolewają, że nie mogą nic zrobić - w tomie 3 Marek w Bergen, teraz Marek z Helą w Gdańsku. Staszek przebywa w dość dziwnym miejscu i pod opieką niespodziewanych przybyszów, ale co z tego, skoro to nie robi na mnie żadnego wrażenia? A chyba się jeszcze nie starzeję - przykładem szok jaki wywarło na mnie dość niedawno "Elantris". Zresztą "Srebrna Łania" jest imo dobra, ale pozostałe 3 tomy to nuda. Książkom brakuje imo tego "czegoś" - nawet gdy autor ma pomysły, nie szokują one tak jak powinny. Może braki na warsztacie? Nie wiem, ale jest jak jest. Zresztą nie jestem odosobniony - looknij do rankingu bestsellerów w Angorze. Autor tegoż też nie uważa "Pana Wilków" za tak dobre dzieło, jak sugeruje jego pozycja.
  23. Świetna fabuła nie jest niezbędna, przede wszystkim liczy się grywalność. Nie zmienia to jednak faktu, że świetna fabuła + świetna grywalność = totalny murowany megahit. Niestety bardzo, ale to bardzo mało takich gier...
  24. Sam nie grałem, ale wg. recenzentów gra jest dość kiepskawa... Nie chce mi się wymieniać wszystkiego [koło 50 tytułów by było], więc takie must have'y najbliższe - Drakensang, Mass Effect [premierówka albo EK - nowej PK mówię NEVER!], w przyszłości Dragon Age: Origins. Ze starszych Saga Fallouta, BG i może ID.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...