aniolbezserca Opublikowano 5 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2020 Czy jesteście gotowi na podróż do Doliny Lodowego Wichru, mroźnego północnego krańca Faerunu? Czasy są dziwne, a niezliczone plotki krążą o tej zimnej i odizolowanej krainie, jak wiele płatków śniegu w niekończącej się zamieci. Kolejna kampania D&D 5e to dark fantasy horror o tytule Icewind Dale: Rime of the Frostmaiden. Jej premiera miała miejsce we wrześniu. Wcześniej na portalu DndBeyond.com pojawił się 9-częściowy cykl przygód pod tytułem Przesyłka do Doliny Lodowego Wichru: Specjalna Przesyłka (Icewind Mail: Special Delivery) – niekanoniczna czarna komedia prowadząca do początku oficjalnej kampanii. Mniej więcej. Bardziej to przypomina wrzucenie graczy do oficjalnej przygody za pomocą głupkowatych zahaczek, przy okazji mówiąc im, aby dobrze się bawili. Seria została stworzona z myślą zarówno nowych graczach, jak i weteranach D&D. W tym cyklu postacie graczy rozpoczynają przygody jako członkowie Luskańskich Doręczycieli, kompani najemników specjalizującej się w realizowaniu niebezpiecznych dostaw. "Doręczyciele" cieszą się sporą sławą w portowym mieście Luskan, zwłaszcza ze względu na ich morskie dostawy do położonych na północy Dziesięciu Miast w Dolinie Lodowego Wichru i okazjonalnie do krasnoludzkiej warowni – Mithrilowej Hali. Wasze postacie, jako członkowie Luskańskich Doręczycieli, otrzymały rozkaz dostarczenia przesyłek z Luskan do kilku nadbrzeżnych miast położonych na Wybrzeżu Mieczy oraz do Dekapolis. Niniejsza seria składa się z następujących części: 1. Załadunek – gracze mają okazje spotkać "starych znajomych" i odebrać od nich przesyłki. Same spotkania są dość sztampowe (no może poza jednym, które wymaga zagrania z graczami w kalambury). 2. Ogniostrzyc: Mróz i strach – sama przygoda jest tylko pretekstem do zastanowienia się, czy warto kłamać w dobrej sprawie i pokazania, że decyzje podejmowane przez postacie mają (powinny mieć) wpływ na otaczający świat. 3. Zasadzka w Aurilssbargu – drużyna będzie musiała poradzić sobie z obłąkanym zazdrosnym skrytobójcą, a przy okazji przekona się, że warto mieć po przychylność BNów, którzy mogą okazać się języczkiem u wagi, zwłaszcza w konfrontacji z przeciwnikiem odpornym na standardowe obrażenia. 4. Zło w Morzu Lodu – przygoda przedstawia schemat walki z potworem atakującym statek oraz schemat uproszczonej walki grupowej. To według mnie najbardziej klimatyczne spotkanie serii, dlatego pozwoliłem dodać od siebie kilka (nie do końca kanonicznych) pomysłów na jego uatrakcyjnienie. 5. Schronienie przed śnieżycą – w tym spotkaniu postacie będą mieć okazję rozwinąć relacje z BNami poznanymi w drugiej przygodzie oraz zmierzyć się z śnieżycą. Drużyna przekona się, że sukces lub porażka w eksploracyjnej próbie umiejętności może mieć przynieść nie tylko korzyści w postaci uniknięcia wyczerpania i utraty punktów wytrzymałości. 6. Wyprawa do Dziesięciu Miast – kolejne spotkanie eksploracyjne. W przypadku tej przygody pozwoliłem sobie na dodanie paru pomysłów, które pomogą wprowadzić nastrój groteskowej grozy. 7. Chaos w Kopcu Kelvina – jeszcze jedno spotkanie eksploracyjne, tym razem w "górach". Najistotniejszym elementem przygody jest pokazanie jak umieścić niskopoziomowe postacie w epickim starciu, tak aby gracze nie czuli się tylko widzami wielkiego widowiska, ale aby stali się jego aktywnymi uczestnikami (udział drużyny w tym starciu przywiódł mi na myśl scenę lądowania na plaży Omaha z Szeregowca Ryana). 8. Przemiana Jarlaxle’a – krótkie spotkanie, które miało chyba na celu jak w klimatyczny sposób pokazać postaciom wizje przyszłości (tj. tego co, czeka drużynę w kampanii RotF). 9. Skrucha Vanifer – na koniec zaserwowano graczom zabawę w wyrywanie "zabawki". Jeśli gracze nie będą mieli na nią ochoty, dodałem alternatywne rozwiązanie, które będzie pasowało do klimatu czarnej komedii tej mini-kampanii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolbezserca Opublikowano 12 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2020 Przedstawiam tłumaczenie darmowej i ogólnodostępnej przygody "Frozen Memories" opublikowanej na portalu DndBeyond.com. Przygoda jest przeznaczona do postaci na 5. poziomie i można bez problemu wpleść ją w kampanię Rime of Frostmaiden. Zadaniem drużyny będzie ustalenie co przytrafiło się łowczymi potworów. Podczas poszukiwań okaże się, że zagrożenie jest większe niż można było przypuszczać... Ponadto przygoda została wzbogacona przeze mnie o kilku NPCów i zadań pobocznych (w tym: możliwość ujarzmienia 2 dzikich bestii, zabawy w karczmie). W ramach ww. przygody można rozegrać spotkania: * Przyczajone remorhazy * Wilk w potrzasku, wnerwieni myśliwi i zemsta watahy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 21 Stycznia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2021 Dzięki @aniolbezserca. Ciekawa lektura, zwłaszcza że Icewind Dale to mój ulubiony setting w Faerunie. Szkoda, że czasy nie sprzyjają sesjom w papierowe RPG-i. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolbezserca Opublikowano 21 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2021 Nie ma sprawy, sam za bardzo nie mam jak grać, więc przynajmniej w ten sposób mogę przysłużyć się fandomowi ;) Również mam ogromny sentyment do Doliny Lodowego Wichru, jednak mimo wszystko wydaje mi się, że kampania wprowadzająca do Zstąpienia do Avernusa była lepsza zarówno pod względem fabularnym, jak i zagadnień i wyjaśnień okołomechanicznych. Jeśli nie ma sprzyjających okoliczności do grania na żywo warto popróbować gry online (zwłaszcza jeśli ma się paczkę znajomych; szukanie losowych ludzi do gry faktyczni może być frustrujące). Początkowo również dość sceptycznie podchodziłem do tej formy, ale z czasem zauważyłem, ze wirtualny stół ułatwia wiele kwestii (samoczynne wyliczanie rzutów na trafienia i obrażenia, wirtualna karta postaci jest w stanie pomieści znacznie więcej treści niż papierowa i nie ma ryzyka, że czegoś nie da się przeczytać. Pozdrawiam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 27 Stycznia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2021 W dniu 21.01.2021 o 20:32, aniolbezserca napisał: Jeśli nie ma sprzyjających okoliczności do grania na żywo warto popróbować gry online (zwłaszcza jeśli ma się paczkę znajomych; szukanie losowych ludzi do gry faktyczni może być frustrujące). Ano, to jest problem. To i chroniczny brak czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolbezserca Opublikowano 21 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2021 Udało mi się w tym miesiącu udało mi się napisać kilka własnych przygód/spotkań nadających się do rozegrania w IWD. Mam jeszcze kilka pomysłów w zanadrzu pomysłów, tylko nie wiem czy z uwagi na "chroniczny brak czasu" zdołam przelać je na "wirtualny papier" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 11 Lipca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2022 Jakby co, chwal się i dawaj znać. IWD na zawsze w moim sercu. <3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolbezserca Opublikowano 18 Lipca 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2022 Regularnie (chociaż w ostatnim czasie rzadziej) wrzucam swoje pomysły do TEGO tematu Ze wspomnianych przeze mnie przygód w klimacie IWD dałoby radę zmontować mini-kampanię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 20 Lipca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2022 Nieźle. Może kiedyś udałoby się z tego zmontować forumową sesję w starym stylu. Oczywiście nie teraz, bo forum jest nieomal martwe, ale przyuczam się na nekromantę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolbezserca Opublikowano 20 Lipca 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2022 Raz w życiu próbowałem bawić się z PBF i nic z tego nie wyszło. Teraz to bardziej bym się skusił na powrót do sesjowania online (Roll20+Discord). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 8 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2022 Ja kiedyś i w innym miejscu brałem udział w takich sesjach forumowych. Całkiem ciekawe doświadczenie, mimo że wiele osób "grało" w różnym tempie. Ale to było jeszcze przed erą mediów społecznościowych. I zdecydowanie przed Discordem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniolbezserca Opublikowano 8 Sierpnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2022 Pamiętam jak dekadę temu zaczynałem przygodę z graniem online. Wtedy zamiast Discorda używało się TeamSpeaka (i szukało wolnego serwera) Discord chyba w ostatnich pięciu latach zyskał na popularności, a Roll20 w ostatnich latach traci na popularności na rzecz innych wirtualnych stołów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 12 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2022 Tak, Discord to obecnie podstawa. Z TeamSpeaka nie korzystałem, ale też i nigdy nie byłem jakoś specjalnie aktywny jeśli chodzi o ten tryb rozgrywki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.