Maciek Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Nizio?ek kwa?no u?miechn?? si? - S?dzi?em, ?e siedzisz przy stole z Nalerem, to zd??y? on opowiedzie? Ci o naszej dru?ynie...myli?em si?. G?odny to od razu gbur..-westchn??- Jestem Narrick, nizio?czy wojownik. Jak wszyscy podobni mnie, jestem non stop g?odny, lubi? lenistwo, b?yskotki i takie tam..my?l?, ?e to wystarczy..a teraz jedzmy... Nie zwa?aj?c na nikogo usiad? przy stole, rzek? -smacznego!-, i zacz?? je??. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Machn??em r?ka - w ko?cu niech si? na?r? za zaliczk?, mo?e to by? ich ostatni posi?ek w ?yciu... No dobrze panowie. Zd??y??m zauwa?y?, ?e jestescie Adventurerami - macie ju? jakie? zadanie? Ch?tnie o nim pos?ucham - w ko?cu w kupie ra?niej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 A có? to za plebs w karczmie stra?niku?- spyta? stra?nik g?o?nym tonem wskazuj?c na siedz?cych poszukiwaczy przygód. -hej ty tam- wskaza? na Deep'a- Podejd? no tutaj na chwil? Pierwsza niebezpieczna sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 -Panowie, nie szukamy zwady, nasz przyjaciel tak?e, cieszmy sie tym porankiem, nie zaczynajmy dnia od k?ótni, nie wiadomo jak to wszystko mog?o by sie sko?czy?... prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Naler nie ruszy? si? z miejsca. Poprawi? kaptur, oraz sejmitary. Nie chcia? pokazywa? z jakiej rasy jest, to mog?oby z miejsca wnieci? burd?. Nie chcia? zaczyna? dnia od rozlewu krwi, w mie?cie do którego wczoraj przybyli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Spojrza? stra?nikowi w oczy, próbuj?c odnale?? w nich chocia? cie? braku pewno?ci siebie. Pukn?? Nalera znacz?co w ramie, wsta?, nie podchodz?c i przyj?? postawe dominuj?c?. -Panowie - mo?e porozmawiajmy przy ?niadaniu? W?a?nie zacz?li?my posi?ek. Grzech by to by?, zak?óca? taki pi?kny poranek burd?! Prosze, siadajcie! Barman, piwa! Przy okazji u?o?y? swój zatruty sztylet w odpowiedniej pozycji, aby by? ?atwo dost?pny. Przygotowa? si? na rzucenie parali?u/o?lepienia (cholera! czego?, co umiem - co? defensywnego do spierrdalania). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Straq?nicy usiedli przy stoliku zach?ceni piwem. Przy stole mogli lepiej przyjrze? si? swoim rozmówcom. -Nie podobasz mi si? magu. Z k?d pochodzisz i czego tu szukasz? A ty kim jeste? ty w kapturze? i dlaczego zas?aniasz twarz? Jeste? nekromant? Deep. Wyczarowujesz trupy, szkielety, z tego co wiem masz zakl?cie zmro?enia przeciwników w fali strachu, ?e nie poruszaj? si? przez dobre 15-20 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2008 -Nie ka?dy musi widzie? moj? twarz...-powiedzia? Naler nie odwracaj?c si? w stron? stra?nika-A jestem Naler. Tyle wystarczy Ci wiedzie? ... Stra?niku. Naler po raz kolejny wykona? delikatny ruch i poprawi? sejmitary. Jego instynk mówi?, ?e zapowiada si? na bójk?. Krwaw? bójk?.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Poczekajcie panowie! Zaraz Wam wyt?umacze, ale na razie pójde po drugie danie! Dawno nie rozmawia?em z nikim ze stra?y! Ciesze si?, ?e tak silni i inteligentni ludziepilnuj? tego wspania?ego miasta. Bez was roi?oby si? tu od miesza?ców i nekromantów... Poczekajcie. Ide po Dzika i piwo dla stra?ników. Szybko dosypuje troche ?rodka usypiaj?cego do dzika i piw. Dropsy gwa?tu, anyone? Okradne kutasów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Deepowi zr?cznie udaje si? wsypa? trucizn? do dzika. Musia? jeszcze wymysli?, w jaki sposób odci?gnie od tej potrawy g?odnego Nalera w taki sposób by nie wyda?o si? to zbyt podejrzane Wysil si? Deep ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2008 No dobra, panowie - jako?, ?e Stra?nicy s? go??mi, pozwolimy im zacz??. Panowie - opanujcie g?ód. WIEM, CO ROBIE , stra?nicy s? na pewno bardzo g?odni. Je?eli posiadam umiej?tno?? wysy??nia informacji pozazmys?owo (od mózgu do mózgu) to uzywam jej zamiast tych s?ów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2008 -Ten dzik wygl?da naprawde apetycznie, no nic Panowie, po?pieszcie sie albo tu umre z g?odu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2008 -A umieraj. Zarechota? Zydar. -Przepraszam ?e d?ugo spa?em. W ko?cu kiedy? musz? si? zregenerowa?. Pó? Ork nic Sobie nie robi?c ze stra?ników, zauwa?y? jednak Deepa który niós? dzika. Stary Karczmarz przestrzega? przed m?odym nekromant? wi?c Zydar u?miechn?? si? tylko niezbyt szczerze do maga i zawo?a? w stron? kompanów i stra?ników: -Powiadaj? ?e u dzika najlepszy jest p?cherz, od niego zacznijcie dzie?, hahaha. Tym czasem Ja id? na zakupy. Po moim powrocie - krzykn?? do karczmarza - ma by? piwo nalane i jajecznica usma?ona... z siedemnastu jaj! Krwawy Topór poprawi? Sobie tylko pas i najzwyczajniej w ?wiecie wyszed? przed karczm? Powrót Jedi Panowie zag?szczamy ruchu bo zanim opu?cimy miasto (albo uciekniemy bo Deep chce otru? stra?ników) to tygodnie min??, pobawimy si? za miastem Ra Elis nie mam netu czy zapomnia? o EM? Dlatego proponuj? ?eby jego postaci? gra? Karpik, wi?cej uczestników=ciekawiej ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ra Elis Opublikowano 9 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2008 Przed karczm? stan?? drow odziany w znoszony, czarny p?aszcz z kapturem, który w po??czeniu z jego zaniedbanymi od w?drówki, d?ugimi, czarnymi w?osami niemal?e zas?ania? ca?? jego twarz. Pod p?aszczem odziany by? w skórzan? kurtke i spodnie oraz w ci??kie, okute metalem buty. Przy pasie wisia? pó?torar?czny miecz. Wizja posi?ku i odpoczynku znacznie poprawi?a mu humor. W kieszeni podzwania?o mu troch? brzd?ku, mia? nadziej?, ?e wystarczy to chocia? na co? do jedzenia, w ko?cu przespa? mo?na si? cho?by w stajni. By? zm?czony, g?odny i znu?ony d?ugimi dniami w?drówki o czerstwym chlebie i wodzie z le?nych strumyków. Ra'Elis przekroczy? próg karczmy, po czym z wolna docz?apa? si? do najbli?szego stolika, ci??ko stawiaj?c kroki, powoduj?c ha?as. Zerkn?? na stolik, przy którym siedzieli stra?nicy, pó?ork, nizio?ek, oraz jeszcze paru zgo?a "podejrzanych" typów. Nie interesowa?o go zbytnio, o czym rozmawiaj?. G?ód, do którego sie ju? troch? przyzwyczai?, przegra? w walce z ch?ci? zaspokojenia pragnienia, które po zobaczeniu przez drowa zimnego, pienistego piwa sta?o sie nie do wytrzymania. Ci??ko opad? na krze?le. -Karczmarz - rzek? spokojnie, jego g?os by? zimny i dono?ny - Piwo. Nie lubi? zbyt du?o mówi?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 9 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2008 Twój post zmieni troch? fabu??, ale bardzo dobrze ?e si? wpisa?e?. Witamy W glorii wyja?nienia Drowy maj? bia?e w?osy ale rozumiem ?e Twój si? farbowa? dla zmy?y i... s?ucha metalu . Zapraszamy cz??ciej Ra Elis ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 9 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2008 Narrick w spokoju przyswaja? wiadomo?ci i jad? sk?pe ?niadanie. Ach, drogie, ma?o i niedobre..-my?la?. Ba? si? jakiego? konfliktu. Nie by? przygotowany, ca?y ekwipunek zosta? w pokoju. Niepostrze?enie nizio?ek odszed? od sto?u, wstaj?? wymrucza? dzi?kuj?, i uda? si? do swojego pokoju. Tam zacz?? si? przebiera?, ubra? skórzany kaftan, zawiesi? pas. Powk?ada? miecze, poukrywa? sztylety. By? gotowy na ka?de rozwi?zanie sprawy i nieoczekiwane niespodzianki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Eldvor wspar? r?ke na rekoje?ci miecza, lekko wysunietego z pochwy. Nie wiedzia?, co mo?e si? zdarzy?, wi?c wola? by? przygotowany. Chwyci? Kota za sier?? na karku i po?ozy? obok plecaka pod oknem, aby nic mu sie nie sta?o i stan?? pod ?cian? czekaj?c na rozwój wydarze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ra Elis Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Ra'Elis zauwa?y?, i? przy stoliku, przy którym siedz? stra?nicy i reszta panuje napi?ta atmosfera. Rozsiad? si? wygodniej na krze?le, wyj?? wys?u?on? popielat? chust? i wyci?gn?? miecz. Min??o sporo czasu, odk?d czy?ci? swoje ostrze, a wiedzia?, i? jego miecz jest jego jedynym przyjacielem i tylko jemu mo?e zaufa?, wymaga? tedy, by czasem o niego zadba?. Poleruj?c miecz i s?cz?c piwo, obserwowa? s?siedni stolik. Po czym wnioskujesz ?e s?ucha metalu? Nie s?dz? ?eby metal w tamtych czasach istnia? (chyba ?e stal i srebro) po prostu lubi? ci??kie obuwie, bo mo?e si? ono przyda? ?eby komu? przemodelowa? bu?k? albo otworzy? jakie? oporne drzwi ;] A co do tych w?osów to zapomnia?em ?e drowy maj? bia?e... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Taaak a ok?adka p?yty behemotha któr? masz na avku to tylko zbieg okoliczno?ci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ra Elis Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Hehe nie Ale mój bohater akurat raczej metalu nie s?ucha ;p Ja to inna sprawa No raczej trudno o to ?eby drow w Fr s?ucha? Metalu Tak go ustylizowa?e? ;D Koniec Offtopicku BTW... zrobi?em prób? dok?adnego czytania jak zwyk?em na sesjach... i nikt sie nie przyczepi? ?e na pocz?tku napisa?em ?e przy stoliku siedzi krasnal podczas gdy jest to pó?ork... chyba ?e to ja nieuwa?nie czytam (przyznam sie ze nie czytalem wszystkich 5 stron) i jest tam jakis krasnal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Stra?nicy zacz?li ochoczo pa?aszowa? jedzenie nie my?l?c o niczym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Panowie..Panie Karpik. Nie mo?e akcja znacz?co pój?c w przód? 5 stron trwa sama akcja w karczmie..?ywiej, ?ywiej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Chcesz troche ekwipunku stra?nika? To sied? cicho! Z czym? trzeba wyj?? za miasto Czekam a? zjedz? i zaczn? si? ?le czu?. Prowadze ich na góre "-na pewno to jakie? ma?e k?opoty ?o??dkowe". Jak zaczynaj? si? pok?ada? z bólu, zabieram jednemu klucze, mówie, ?e znam antidotum i karze im powiedzie? do czego te klucze s? i gdzie znajde to miejsce. Potem dusze poduszk? jednego po drugim i zostawiam. Jednemu z nowych znajomych, który poszed? za mn?, karze i?? po Zydara, który jest przed karczm?. Gdy Zydar si? zjawia, mówie mu, ?eby poszed? do karczmarza i powiedzia?, ?e musia? mie? zatrute jedzenie. W ko?cu ma z nim dobre kontakty i mu uwierzy, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ra Elis Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Obserwuje ca?? akcje ze swojego k?ta. "Rozkr?cili si?..." mruczy i u?miecha si? pod nosem, po czym szybkim ruchem chowa wyczyszczony ju? miecz do pochwy i podchodzi do Deepa. - Ej?e, bratku... mam propozycj?. Wiesz, ?e móg?bym teraz pój?? i powiedzie? komu trzeba co zasz?o? Chyba ?e przekonasz mnie, bym tego nie robi?... Nie wymagam wiele - chc? tylko troch? gor?cej strawy na pocz?tek, a potem udzia? w wyprawie...- urwa? na chwil?, u?miechn?? si? paskudnie - I, oczywi?cie, w ?upach. I nie radzi?bym próbowa? trucizny, bo b?dziesz bardzo ?a?owa?. Wi?c jak? Siada naprzeciw Deepa i czeka na odpowied?. Pok?adaj? si? z bólu po nasennych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2008 A no tak, zapomnia?em ?e to by?y prochy prawdy xD Spojrza? z nieukrywan? z?o?ci? na zach?annego dupka. Po chwili si? uspokoi? - im wi?cej silnych znajomych, tym lepiej. Poza tym, zauwa?y? podobie?stwo charakterów jego i swojego. -Dobrze. Udzia? w zadaniach moge Ci zapewni?. Z ?upu równie? co? dostaniesz, ale nie licz na pierwsze?stwo. Nie ufam Ci jeszcze, musisz udowodni? ?e nie jeste? frajerem. Zaraz ich przeszukamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.