Superkarpik Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 ;D Zaczynamy ;D Trójka towarzyszy: Eldvor oraz dwóch drow, których imiona nie s? nikomu znane. Ca?a trójka podró?uje w celu znalezienia dobrego zarobku jak i spokoju po ci??kich prze?yciach. Eldvor z pocz?tku nie ufa? towarzysz?cym mu drowom, w?a?ciwie do tej pory im nie ufa. Jeden z nich jest tak jak on wojownikiem, drugi za? wygl?da na ?otrzyka. Wszyscy zmierzaj? do miasta o nazwie Goldenville, nazywane te? miastem mo?liwo?ci. Wielu wzbogaci?o si? w tym mie?cie niebotycznie. Wielu straci?o tutaj wszystko. Trójka bohaterów w?drowa?a w?a?nie przez go?ciniec gdy w pewnym momencie spostrzegli dwójk? ciekawych osób id?cych id?cych w tym samym kierunku co oni. By? to Pó?ork imieniem Zydar oraz nieznany nikomu Nizio?ek wygl?daj?cy na wojownika.Ta dwójka tak?e zmierza?a do Goldenville. W pewnym momencie ich drogi bardzo si? do siebie zbli?y?y. Gdy obie drogi po??czy?y si? w jedno ca?a pi?tka nagle zatrzyma?a si? ?eby przyjrze? si? pozosta?ym... powiedzie?, mówcie to od razu, ca?os? w tym mom?cie zalerzy od was...> Wszelkie sugestie dotycz?ce rozgrywki zaznaczamy na niebiesko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Widzisz "Ma?y" tych dwóch? Zapyta? Zydar. Towarzysz?cy mu nizio?ek by? ostatnim jego zleceniodawc?. Pó?ork wiedzia? ?e ten ma?y 'chochlik' ukrywa si? przed kim?, by? niemal pewien ?e jego towarzysz jest z?odziejem i obrobi? ostatnio kogo? 'grubego'. No bo jak inaczej t?umaczy? fakt ?e nizo?ek zap?aci? mu klejnotami za g?upi? eskort? do Goldenville!? Zreszt? ka?dy nizio?ek to z?odziejaszek i nie wmówi mi ?e jest wielkim wojownikiem! ... W ko?cu si? ruszy?o :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Dzie? - pier*** pata?ajstwo barw i cz?ecze?ców. Dzie? zacz?? si? dla niego tak, jak ka?dy inny: Obudzi? si? z LD (nie wiesz co to? wikipedia plx) i od razu zacz?? notowa? jeden ze snów, nad którym nie uda?o mu si? zapanowa?. Doczyta? ksi?g?, której nie doko?czy? przed snem - gdy pad? ze zm?czenia, by?o bardzo pó?no, a w?a?ciwie - wcze?nie. Gdy s?o?ce ju? wyra?nie dawa?o mu si? we znaki, wsta? i wyruszy? na rynek. Kupi? rzeczy niezb?dne do egzystowania przez kolejne 12 godzin, po czym ruszy? do karczmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 ''Ma?y'', który mia? na imi? Narrick..spojrza? na swojego, dwa razy wy?szego, kompana i parskn??. -No widz?..i co z tego? Dwóch drowów..w tej cz??ci ?wiata jest to dosy? normalny widok.. - odpowiedzia? cicho, poczym poprawi? pasek.. - ale gor?co.. - westchn?? - dlaczego nie mo?emy siedzie? w karczmie i czeka? a? przygoda sama do nas przyjdzie? Narrick by? ma?ym, normalnej wagi nizio?kiem. Jego do?? d?ugie czarne w?osy zas?ania?y po?ow? twarzy, w tym zielone oczy. Ubrany w skórzany kaftan, równie? skórzane spodnie, wysokie buty. Na pasku mia? przywieszone dwie pochwy..w których znajdowa?y si? teraz dwa krótkie miecze, lubi? je, tak samo jak lubi? walczy?. Bez znaczenia gdzie bi? si?, z kim i przy czyim boku lubi? to, lubi? to jak ka?de inne wyzwanie. - Jestem Narrick Brifblinder, witajcie nieznajomi. - powiedzia? w stron? drowów wyra?nie u?miechaj?c si?..lubi? u?miechy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 28 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Czekamy teraz na odpowied? trójki pozosta?ych w?drowców Pisa?em ?e na niebiesko ;> Karpik, co powiesz na od??czenie samej sesji od w?tku organizacyjnego? Musia?by? tylko wymy?li? jaki? tytu?. - Shane Jestem Za!. Np. Kampania Goldenville. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Jeszcze wi?cej podejrzanych typów. Eldvor zazwyczaj podró?owa? sam, do chwili kiedy chc?c nie chc?c przy??czy? si?, lub oni do niego (nikt w?a?ciwie nie wie kto do kogo i kiedy). A teraz w dodatku spotykamy tych 2 dziwol?gów Pó?ork i pokurcz. Dobrana para. -Na imi? mi Eldvor, witajcie. Nazwa akurat najwa?niejsza nie jest ale przyda?by sie osobny temat Ju? jest osobny. Nazwa by?a mi potrzebna, ?eby ka?dy temat nie nazywa? si? "Sesja"/"Sesja pocz?tek"/"Sesja reaktywacja" itd. Przyklei?am te? ten topic - przynajmniej na czas trwania sesji - Shane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 29 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Teraz gracze mog? poprowadzi? krótki dialog na temat tego dok?d id? i jakim celu. Im wymy?lniejsze b?d? wersje tym lepiej dla sesji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Naler by? drowem. Zwyk?ym drowim skrytobójc?, ?wietnym w swoim fachu. D?ugie bia?e w?osy przys?ania?y jego czarn? twarz, któr? z trudem mo?na by?o zobaczy? z pod g??bokiego, czarnego kaptura. Przy??czy? si? do wyprawy, gdy? mia? ochot? zarobi? i znale?? swoj? zaginion? towarzyszk?. I przy okazji zrobi? u?ytek ze swoich sejmitarów, które dawno nie by?y wyci?gane z pochwy w innym celu ni? czyszczenie. -Witaj dostojny Eldevorze i Narricku Brifblinder. Mnie na imi? Naler. - powiedzia? zdejmuj?c kaptur i ukazuj?c twarz. A robi? to nadzwyczaj rzadko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Bez chwili zastanowienia Zydar z?apa? Narricka za rami? i przeniós? go w powietrzu na oko?o 3 metry. -Ty ma?y kozi bobku! Matka Ci? nie uczy?a ?e nie rozmawia si? z nieznajomymi!? Nie widzisz ?e jeden z nich jest skrytobójc?!? Widz? ?e pr??ysz si? jak mo?esz ale pos?uchaj pokurczu! To Ja Ci? eskortuj? do Goldenville a nie odwrotnie i mo?esz si? nazywa? 'Wojownikiem' ale nie masz najmniejszych szans z tymi drowami! Gdy w?drowali?my widzia?em zakapturzone postacie które nas ?ledzi?y a teraz prosz? kogo spotykamy! Dopiero teraz zrozumia? ?e oprócz nizio?ka jego "przemow?" s?yszeli owi tajemniczy w?drowcy, wi?c chwyci? za kark Narricka i wyszepta? do jego ucha: -Je?eli zobaczysz ?e przegrywam, uciekaj w stron? Goldenville. Gdy sko?czy? mówi? te s?owa obróci? si? na pi?cie do "obcych" i rzek?: -Witajcie "drodzy" nieznajomi. Moje ofiary w czasie agonii krzycz? moje imi? które to jest Zydar. Wraz z moim towarzyszem pod??amy do Goldenville i niech Wam to wystarczy. Spojrzawszy na Nalera kontynuowa?. -Je?eli Macie z?e zamiary wzgl?dem Nas to prosz? mo?emy zmierzy? si? na przedpolach Goldenville tu i teraz. Wyci?gn?? Swój Topór na którym si? opar?. -Wi?c Jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 -Zydarze-rzek? spokojnie Naler-gdybym chcia? nie ?y? by? ju? dawno, tak samo jak ten nizio?ek. Sam fakt, i? da?em si? zauwa?y? ?wiadczy o braku wrogo?ci wobec was. Tak samo jak fakt, i? witaj?c si? pokaza?em swoj? twarz. A moje ofiary zazwyczaj nie widz? twarzy tego, kto ich morduje. Tak wi?c Zydarze, schowaj swój topór, gdy? moje sejmitary s? szybsze. A mog? Ci si? przyda? w wyprawie do Goldenville... Wi?c jaka Twoja decyzja, chcesz zgin?? czy dotrze? do Goldenville z jeszcze jednym sojusznikiem?-zapyta? Naler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Jedi, prosz? zaczynaj dialogi od my?linka Narrick obruszony ca?? t? spraw?, popatrzy? si? masywnym wzrokiem na swojego komapa po czym splun?? na ziemie..westchn??. - Witaj drowie, tak jak ju? s?ysza?e? podró?ujemy do Goldenville. Tak jak wspomnia?em jestem Narrick.., a mojego 'przyjaciela' mia?e? okazj? pozna?..wybacz mu, na pewno nie mia? wobec Ciebie takich zamiarów. Rozumiem, ?e do??czasz si? do nas..na pewno podró? szybko minie, to ju? niedaleko. Nizio?ek uwa?nie spojrza? na drowa. S?ysza? o takich jak on, o drowich zabójcach. Dreszcz przeszed? go po plecach. - no ruszajmy, nie ma czasu do stracenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Deep otworzy? drzwi do gosopody. Kupi? Ciemne piwo i usiad? w rogu, s?uchaj?c nowinek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Stwierdzenie Narricka zaskoczy?o Zydara. Westchn? g??boko i wycedzi? w kierunku Nalera: -B?d? mie? na Ciebie oko bia?ow?osy. W Milczeniu rozpocz?li wspóln? w?drówk? do Goldenville. Co teraz MG? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 -Dobrze wi?c, Zydarze, mo?esz mnie pilnowa?. Ale wiedz, ?e moje sejmitary s?u?? pomoc? Tobie, a nie przeciw Tobie-powiedzia? Naler zak?adaj?c kaptur na g?ow?. Id?c w kierunku Goldenville trzyma? si? z ty?u. I uwa?nie patrzy? na otoczenie, po czym rzek? cicho: -Niewiadomo sk?d mo?e kto? zaatakowa?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 29 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Ca?a pi?tka zacz??a pod??a? w kierunku Goldenville. Droga zj??a im kilka godzi?. Gdy dochodzili do miasta, zacz??o si? ?ciemnia?. Wreszcie ca?a gromadka dosz?a do Bramy Goldenville. Miasto szczyci?o si? swoim przepychem i bezpiecze?stwem. Ka?da, nawet najmniejsza próba wprowadzania chaosu konczy?a si? ?mierci? lub wi?zieniem. Przed wielkimi wrotami sta?a trójka stra?ników wyposa?onych w halabardy. Mieli na sobie gróbe zbroje wykonane z jakiego? metalu. Wygl?dali na do?wiadczonych ?o?nierzy. Gdy pi?tka w?drowców zblizy?a si? do bramy jeden ze stra?ników podszed? do nich. -Czego szukacie w Goldenville? Mówcie szybko i nie oszukujcie, albo spotka was surowa kara. Powedzcie mi kim jeste?cie i czego szukacie. Deep: Kupi?e? piwo, które okaza?o si? wyborne w smaku. Do twojego stolika przysiad? si? pewien starszy cz?owiek wygl?daj?cy na m?drca. -Pocz?stujesz mnie piwem m?odzie?cze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Narrick wyst?pi? naprzód. Zydar zbyt wybuchowy, a reszta jego dru?yny to drowy. Dlatego nizio?ek musia? wzia? spraw? we w?asne, ma?e r?ce. -Witajcie. Jeste?my poszukiwaczami przygód, pod??amy z pó?nocy. Na imi? mi Narrick, a to jest Zydar i Naler. Mamy czysto pokojowe zamiary, prosz?..wpu?cie nas, ?ciemnia si?, a droga za nami d?uga. Liczy?, ?e stra?nicy b?d? tolerancyjni wobec jego ciemnoskórych przyció?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 30 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 -Poszukiwacze przygód tak? Akurat nam takich potrzeba. Mo?ecie wej?? do miasta. Nazajutrz zg?osicie si? do kapitana stra?y Stewarda Moonclaw'a. Przydzieli wam jak??...przygod? nizio?ku. Ale teraz... Witamy w Goldenville! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deep Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 ymm... Wci??o mojego poprzedniego posta ;x NApisze go w wersji skróconej, bo nie chce mi sie jeszcze raz pisac ;p Deep nawet nie spojrza? na starca. -Jezeli wybrales akurat mnie, do postawienia Ci piwa, pewien jestem, ?e nie jeste? tylko zwyk?ym n?dzarzem - ka?dy z nich, jako miejsce do b?agania o jad?o, wybra?by sto?y kupców lub paladynów, uginaj?ce si? od jedzenia. Je?eli wybra?e? akurat mój stolik - tutaj Deep spojrza? Starcowi w oczy, próbuj?c odczyta? jego intencje - to musisz mie? co? ciekwaego do powiedzenia. KELNER! PIWA! ... s?ucham Cie, starcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 "Narrick wyst?pi? naprzód. Zydar zbyt wybuchowy, a reszta jego dru?yny to drowy. Dlatego nizio?ek musia? wzia? spraw? we w?asne, ma?e r?ce." Widze ju? ?e cz?owieka to juz nikt nawet nie zauwa?y, nie ?adnie, oj nie?adnie =P Gorzej jak cz?owiek si? nie mo?e doczeka? a jak jest to go nie wida?. Kolor dopiski b??dny. Niestety z przyczyn osobistych nie mia?em ostatnio czasu zagl?dnac na forum, ale przed za?o?eniem nowego tematu zagl?da?em regularnie i teraz tez bede =) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 30 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Ca?a pi?tka wesz?a do miasta. Miasto by?o zadbane i dziwnie schludne. Nie wida? by?o ani pijaków ani biegaj?cych dzieci. Wszystko bardzo u?ozone i opanowane. Mo?naby?o wyliczyc ?e na oko?o trzech przechodniów przypada jeden stra?nik. Ca?a grupa zatrzyma?a si? w centrum miasta nazywanym "?ród?em". Nazwa wzi??a si? od wielkiej fontanny stoj?cej na jego ?rodku. Legenda g?osi, ?e z tego miajesca zacz?to budowa? miasto, a sama fontanna stoi tu jeszcze d?u?ej... Gdy grupa zblizy?a si? do fontanny zauwa?y?a, ?e na jej dnie wida? mnóstwo kryszta?ów podobnych do brylantów. Co dziwne, fontanna mia?a moze pó? metra g??boko?ci... Deep: Staruszek bardzo si? ucieszy? z twojego piwa. -Rzeczywi?cie m?odzie?cze, nie jestem zwyk?ym rzebrakiem. Wiem ?e parasz si? czarn? magj?. Kiedy? te? to robi?em. Niestety jestem ju? stary i moce mnie opó?ci?y... Chcia?bym ?eby? co? dla mnie zdoby?. Nie b?d? ci? ok?amywa?, ?e jest to bardzo cenny przedmiot. Niewiele osób wie o jego istnieniu, jeszcze mniej o jego zastosowaniu. Chodzi mi o naszyjnik nazywany "P?omieniem Azora". Znajduje si? w jaskini na po?ódniowy zachód st?d. ?atwo tam trafi?. Im bli?ej b?dziesz tym droga wydaje si?... prostrza. Godziwie ci zap?ac? m?odzie?cze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naler Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 -?adnie tutaj i o dziwo nie ma przejawów rasizmu... Póki co - rzek? Naler - Towarzysze, za nami d?uga droga i si? ?ciemnia. Mo?e wejd?my do gospody, napijmy si? piwa, a jutro jak s?o?ce b?dzie wschodzi? zg?osimy si? do kapitana Stewarda Moonclaw'a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moonred Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Eldvor jeszcze chwile przygl?da? si? fontannie, po czym ruszy? za Nalerem do gospody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 -Rasizmu? Jakiego Rasizmu? Je?eli ?aden ?ach si? nie narzuca i nie opowiada historii "jak to on DROW zabi? siedmiu ludzi" wszystko jest w porz?dku. Tak?e uwa?aj bia?ow?osy na Swoje przechwa?ki, bo jeszcze wytrzymuj? ale mo?e kto? Ci? o g?ow? skróci. Zydar Wiedzia? ?e Drow mu odpowie, zawsze b?dzie mu serwowa? ripsoty. U?miechn?? si? nieszczere. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Superkarpik Opublikowano 30 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 Ca?a pi?tka uda?a si? do karczmy. Miesjce to by?o zat?oczone i g?o?ne. S?ycha? by?o muzyka graj?cego na jakim? przedziwnym instrumencie. Pachnia?o piwem i czym? w rodzaju ciep?ego posi?ku. Deep: Staruszek ogl?da si? na pi?tk? nowych go?ci i odwraca si? z powrotem do nekromanty. -a wi?c jeste?my umuwieni?- spyta? nerwowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir Jedi Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 -Jako ?e Wy do??czyli?cie do Nas Wy stawiacie. Zydar spojrza? na trójk? nowo poznanych osobników. -Jednak?e jako ?e ten nizio?ek dobrze mi zap?aci? za zlecenie, które notabene si? ju? zako?czy?o, w dowód moich dobrych intencji stawiam kolejeczk?! Specja?em ten karczmy jest grzane piwo z cynamonem, naprawd? ?wietne! -Witaj Stary Winthropie. Zagada? do dobrze znanego karczmarza pó? ork. -Dobrze znów widzie? twoj? Mord? Zydar. Co Ci? sprowadza znów do Goldenville? Tylko prosz? nie mów mi ?e do??czy?e? do jakiej? dru?yny poszukiwaczy przegód :o -Haha, Zobaczymy co z Tego wyjdzie Winthropie. Na ten czas kolejka dla czwórki moich nowych znajomych. Dla mnie najwi?kszy kufel piwa grzanego z cynamonem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.