NoBieski1 Posted May 26, 2014 Report Share Posted May 26, 2014 Na poczatku parę słów wyjaśnień. Chciałbym, by użytkownicy mogli opisać tutaj jakaś ważna dla siebie historię, która zmieniła ich życie. żeby was nakierować sam zacznę: Parę lat temu byłem na koloniach w... LAS VEGAS 8) Organizatorem był nasz poczciwy ksiadz proboszcz, ale mniejsza o to. W każdym badź razie pewnego upalnego dnia w Stolicy grzechu postanowiłem popływać w basenie i gdy byłem już w hotelowym patio pękła mi guma przy kompielówkach :-[ Nie wiem pech, czy szczęście, ale w tym patio, przy jednym ze stolików siedziała RIHANA! Spojrzała na mnie, przymróżyła oczy jakby ja coś oślepiło po czym zanuciła cicho: "It's shine like a daimonds, like daimonds on the sky" I tak oto stałem się inspiracja dla sławnej i pięknej RIHANy. Mówiac nieskromnie miałem nie mały udział w jej karierze, a swój sukces zawdzięcza również mnie. KONIEC 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 26, 2014 Author Report Share Posted May 26, 2014 Tydzień temu brałem udział w tajnej, rzadowej misji na obcej planecie. Chodziło o wydobycie Unoktanium, które jest jakimś wyjatkowo wydajnym surowcem. Ja miałem przekonać tubylców zamieszkujacych planetę, by zgodzili się na wydobycie. Końcem końców zakochałem się w niebieskoskórej córce wodza, ale gdy się dowiedziałem, że na tym ich drzewie, gdzie kazała mi zamieszkać nie ma neta, powiedziałem jej, że idę po fajki, a tak na prawdę wróciłem na ziemię. Koniec 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 26, 2014 Author Report Share Posted May 26, 2014 Ostrzegam, że moje życie jest osobliwie nietuzinkowe i mam takich histori mnóstwo ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 27, 2014 Author Report Share Posted May 27, 2014 Zaóważyliście, że zaczałem już nawet pisać komentarze do własnych komentarzy :-[ To już jest dno :'( Upadek z trzeciego piętra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 27, 2014 Report Share Posted May 27, 2014 Nie martw sie, jesteśmy dosc otwarci na różne dziwactwa Co do tematu, to ja wczoraj spotkałem dziwnego gościa, ktory powiedzial, ze bedzie walczyl ze skurwysynstwem i poszedl w strone wiejskiej. Z mieczem w reku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 27, 2014 Author Report Share Posted May 27, 2014 "Na pohybel skurwysynom" - Stare, krasnoludzkie zaklęcie wygrawerowane na shillu Zoltana Chivaya, który podarował Geraltowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 27, 2014 Author Report Share Posted May 27, 2014 A po za tym szukam pozytywów: Mój watek odwiedziło już prawie 50 osób - toż to prawdziwy HICIOR, ludzie oszaleli na moim punkcie, kochaja mnie A więc jak powiedziało się a to trzeba powiedzieć i b: W dzieciństwie uprowadzili mnie wiedźmini z sasiedztwa i poddali próbie "traw" (jeśli wiesz o czym mówię ), a trawy mieli nie mało. To mnie odmieniło, od tamtej pory jestem mutantem, a wieczorami walczę, wzmacniajac się eliksirami - najlepiej zimnymi i w puszce A potem poznałem Jaskra i obaj walczyliśmy wzmacniajac się różnymi eliksirami. Nie będę was zanudzał, powiem tylko, że to smutna historia o walce przy pomocy eliksirów i nieświadomości, że to właśnie eliksiry sa naszym największym wrogiem. Koniec 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 27, 2014 Report Share Posted May 27, 2014 "Na pohybel skurwysynom" - Stare, krasnoludzkie zaklęcie wygrawerowane na shillu Zoltana Chivaya, który podarował Geraltowi. Jeden z lepszych cytatów. Mój ulubiony pochodzi jednak z Trylogii husyckiej. Leciało to mniej więcej tak: "kościół, zamtuz i karczma, a pośrodku tego wszystkiego kupa gówna - ot i parabola ludzkiego życia". Kuźwa, materiał na tatuaż, ale trzeba mieć łapy jak Pudzian, żeby się zmieściło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 28, 2014 Author Report Share Posted May 28, 2014 Przyznajcie szczerze ilu z was zaczyna przegladanie forum od tego watku, z nadzieja, że NoBieski1 napisał coś nowego? Wiem, wiem nic nie mówcie, słyszę to mentalne, chóralne ja, ja, ja... Dobra, ale na razie muszę iść do roboty. Aha, jeśli chcecie wiedzieś, gdzie pracuję to nie tajemnica. Jestem... Fanfary! Masażysta kobiecych piersi Fajna robota. Może zabrzmię jak zboczuch, ale Lubię To Robić A w weekendy dorabiam w CD-Project. Zajmuję się tworzeniem modeli kobiecych piersi do Wiedźmina 3 To tyle. "Widzimy" się po 17 Bez odbioru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 28, 2014 Report Share Posted May 28, 2014 Facetowi, ktory pracował przy 1 tez przydaloby sie twoje "doświadczenie zawodowe". Ale praca średnia - juz widzę te emerytki/grubaski, ktore przeszły przez twoje rece (dwuznacznosc zamierzona). Ciastolina! Bleh. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 28, 2014 Author Report Share Posted May 28, 2014 CDP po porażce z Triss Merigold postanowiła zatrudnić ludzi, którzy wiedza, gdzie umiejscowiony jest biust kobiety ;D Mówiac w prost kogoś kto widział nie jedna golutka babeczkę. I tu pojawiam się oczywiście ja - główny masażysta i góru tego zawodu. A co do moich amatorskich spostrzeżeń do piersi Triss, to wydaje mi się, że problem polegał na modelu... sukni. Ta z dekoltem była źle zaprojektowana, gdyby biust był w normalnym miejscu widać, by było, o Boże! Sutki. łatwiej było w modelu obniżyć biust niż przeprojektować suknię i znów ja oteksturować. Po za tym w takich sytuacjach najważniejszy jest czas, (deadliny) więc wybrano najłatwiejsze rozwiazanie. Bo nie wieżę, że nikt w cdp tego nie zauważył. Ja tak to widzę. Brzmi wiarygodnie(co dziwne w tym watku), a co wy o tym myślicie? Co Cursian nie spodziewałeś się takiej poważnej i merytorycznej odpowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 28, 2014 Report Share Posted May 28, 2014 Doprawdy, zadziwia mnie pan, panie NoBieski. Swoja drogą ta suknia była porażką także z innego względu - w książce Triss wyraźnie deklarowała, że nigdy wiecej nie założy niczego z dekoltem (chodzilo pewnie o bitwe na wzgorzu). No, ale jak to?! Gra bez cyckow?! SKANDAL! Kobieta ubrana normalnie (tfu!) i z cyckami nie przeczacymi grawitacji bylaby nie do przyjęcia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 28, 2014 Author Report Share Posted May 28, 2014 To prawda. Sapkowski nie stronił od opisów strojów czarodziejek. Triss nie nosiła dekoltów i drugi raz prawda, bo dekolt był tylko jak rzekł pewien hińczyk w kabarecie "hyt matetingowy". Cdp znało sagę od deski do deski, udowodnili to nie raz w grze, ale zderzyli się z brutalna rzeczywistościa - gra to jest biznes, a biznes co łatwo się domyślić musi być rentowny. Potrzebowali jakiś "materiałów" promocyjnych, zwłaszcza w krajach, gdzie saga jest słabo, lub wcale nie znana. Mi to nie przeszkadzało. Wolałem Shani Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 28, 2014 Report Share Posted May 28, 2014 Witaj w klubie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 29, 2014 Author Report Share Posted May 29, 2014 Dzisiaj wracam do tematu watku. Będzie krótko, ale może bardziej intrygujaco, bo mniej oderwanie od rzeczywistości: Eony temu, gdy byłem jeszcze dzieckiem, na przerwie jeden z moich kolegów zaczał się przechwalać: - Ja urodziłem się na lotnisku i od tad mam przeloty lotnicze do końca życia za darmo! Ja by zabłysnać wśród znajomych po chwili namysłu odparłem: - A ja urodziłem się w domu i też mam w nim wszystko za darmo! Koniec 8) A tak bardziej na serio, zastanawialiście się co, by było gdyby takie "sytuacje" miały moc prawna? Fajnie, by wtedy było urodzić się w centrum handlowym, albo chociaż w... monopolowym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 29, 2014 Report Share Posted May 29, 2014 E tam. Najlepiej w fabryce Baretta albo Smith&Wesson. No, nie pogardzilbym tez urodzinami w narodowym banku usa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 29, 2014 Author Report Share Posted May 29, 2014 I stało się! Druga strona w tym watku (jest tu dużo tematów, którym się to nie udało, patrz "Ars magica po polsku") Ale to nie koniec sukcesów. Dziś odważyłem się wyjść z forum i zajrzeć na stronę główna. A tam w spisie najciekawszych, podkreślę, najciekawszych tematów z forum cóż ujrzałem? Prawdziwa historia z waszego życia! Widzę, że wierzycie w ten watek (w końcu to już 170 wyświetleń). To pierwsze i jak narazie jedyne forum w jakim się udzielałem i nie wiem czy w takich sytuacjach się dziękuje, ale cała redakcja ma odemnie onlinowe uściśnięcie ręki, a babeczki onlinowego przytulasa A Cursian, który pierwszy wyciagnał do mnie przyjacielska dłoń w tym niegościnnym świecie forum ma dodatkowo onlinowego kielicha. Co Cursian ze mna się nie napijesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 29, 2014 Report Share Posted May 29, 2014 Nie no, panie, dobra wódka nie jest zla! Zwlaszcza, jak za frajer. Ale to wez odrazu 2 flaszki, nie bedziemy dwa razy ganiac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 29, 2014 Author Report Share Posted May 29, 2014 Masz rację. Jak mawiaja drudzi: "ważna jest równowaga", dlatego po flaszce na nóżkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 30, 2014 Author Report Share Posted May 30, 2014 Dziś znów wrócę do czasów szkolnych ( człowiek, był bezczelny i jakoś łatwiej mu było bez wstydu wygłosić cięta ripostę). Nasz nauczyciel od religii, nie wiem, pewnie ku przestrodze, by nie profanować miejsc sakralnych wygłosił nam historyjkę: W sobotę (w jakimś tam mieście, niech będzie w Kaliszu- najstarszym mieście w Polsce, a co z Gnieznem?) grupka młodzieży włamała się do kościoła i urzadziła sobie tam libację alkoholowa. Puenta katechety była następujaca: Rano wszystkich znaleziono martwych. Moja puenta była taka: (ostrzegam, czarny humor) Ja w sobote się opiłem i też zaliczyłem zgona. Koniec 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 30, 2014 Report Share Posted May 30, 2014 Poniosła czarnego fantazja Powinien scenariusze do "Gęsiej skórki" czy innych "Opowieści z krypty" pisac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 30, 2014 Author Report Share Posted May 30, 2014 Pomyślałem, że napiszę coś niecodziennego i zobacze jak zareagujecie: KUPA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted May 30, 2014 Report Share Posted May 30, 2014 Niech mnie! Wow! To... piekne i madre niczym sztuka nowoczesna. Czyli niezbyt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 30, 2014 Author Report Share Posted May 30, 2014 O nie Cursian, właśnie zmotywowałeś mnie do wprowadzenia nowego tematu na forum (w końcu to podstawa rozwoju takich stron, jak czytamy u LeGuin w cyklu Ziemiomorze "To co długo pozostaje nie zmienione, niszczy samo siebie") Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted May 30, 2014 Author Report Share Posted May 30, 2014 Wprowadziłem nowy temat, ale przecież to ten jest dla mnie najważniejszy 8) Dzisiaj na drodze widziałem przejechane zwierzę, ktoś mało obeznany z nasza fauna, powiedziałby, że to mysz, ale ja od razu poznałem, że to kretoszczur. Zabrałem zwłoki, bo wiedziałem, że smażone mięso kretoszczura przywraca 25 punktów życia I niech teraz ktoś powie, że gry nie ucza nas jak poradzić sobie w prawdziwym życiu. Koniec 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.