NoBieski1 Posted June 3, 2014 Author Report Share Posted June 3, 2014 Kończę z głupimi, niemadrymi komentarzami. Od dziś poruszam tylko ważkie tematy. Jak myślicie, gdzie kobieta ma mistyczny punkt "G"? Jest wiele teorii. Niektóre, najbardziej prawdopodobne mówia o łechtaczce, lub ogólnie o wargach sromowych. Pomysłów jest wiele, za to co ciekawe głosów kobiet w tej sprawie brak. Mam wrażenie, że to bajka i potwierdzić jej prawdziwość to tak jakby udowodnić, że ufo istnieje. Niby jakieś filmiki z kosmitami sa, ale dziwnym trafem wszystkie rozmazane, złej jakości. Tak to już jest, że kłamstwo często kryje się pod płaszczem prawdy. A punkt "G"? Jeśli jest oszustwem, to co w nim jest prawda? Czyste kłamstwo przepadłoby zapomniane, a takie choć z odrobina prawdy nie zginie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 3, 2014 Report Share Posted June 3, 2014 Wstydzilbys sie pan! Dzieci nas czytaja! Tfu! Punkt "g" jest u faceta w portfelu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 3, 2014 Author Report Share Posted June 3, 2014 Odważnie ty ironiczny łotrze! Niech tylko przeczyta to twoja dziewczyna. Po za tym kobiety nie sa aż takie płytkie Wiele kobiet spotyka się z bogatymi facetami, a z mniej bogatymi spotyka się... pani komornik Cholera! Miałeś rację, odnalazłeś punkt "G"! Obama powinien ci podziękować. I pomyśleć, że ja przez te wszystkie lata szukał nie wiadomo jak daleko i "głęboko" A przecież naga prawda zawsze leży na wieszku! Z drugiej strony kto wie czy życia starczy, by ten "punkt g" zarobić :'( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 3, 2014 Report Share Posted June 3, 2014 Kolejne życie zrujnowane! Stanowisko Głównego Nadzorcy Kotłów jest coraz bliższe! Muahaha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 3, 2014 Author Report Share Posted June 3, 2014 Ty potrafisz się piekielnie dobrze bawić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 3, 2014 Report Share Posted June 3, 2014 Taki mój łotrowski urok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 3, 2014 Author Report Share Posted June 3, 2014 Zastanawiałem się znowu nad tymi powiedzonkami. Zwłaszcza jedno przypadło mi do "gustu": Kupę lat temu. Kupę? Czyli co? Czegoś dużu?Cała sterta? Czy może po prostu stolec? Kupa. Hmm... sens jest napewno: "dużo lat temu". Więc jaki z tego wniosek i morał? Kiedyś, gdy wymyślono ten aforyzm wydalano duże stolce, kiedyś kupy były większe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 3, 2014 Report Share Posted June 3, 2014 Wiecej. Najwięksi ludzie wręcz siedzieli na stolcach. Dla mniej obeznanych - slowo stolec oznaczało niegdyś tyle co... tron. Taka tam uwaga na marginesie niezwykle wartościowych rozważań przedmówcy. Mnie interesuje geneza zwrotu "glupi jak but". Wszak sa setki innych przedmiotów nie kojarzących sie z myśleniem - np. wiadro, kilof, lopata. Dlaczego akurat but? U muzułmanów to rozumiem, ale u nas? Hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 4, 2014 Author Report Share Posted June 4, 2014 "Gdzie sa te głupie buty" - Zapewne zaczęło się od tego. W złości, gdy nie możemy czegoś znaleźdz złorzeczymy na to. Chodz dzisiaj mało to aktualne. Dzisiaj butów raczej nie szukamy. Co najwyżej telefonu. Wnoszę wniosek, by od dziś mówić: "Głupi jak smartfon" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 4, 2014 Author Report Share Posted June 4, 2014 Zastanawiałem się na temat problemu w miastach z gołębiami (wiecie, że niby strasznie zaśmiecaja rynki, pomniki, ławeczki itp. swymi odchodami). Słyszałem, że miasta próbuja się ich pozbyć nawet puszczajac nagranie drapieżnego ptaka polujacego na nie. Co ja o tym myślę? Dyskryminacja! Dyskryminacja ze zwględów... problemów gastrycznycz. Wystarczy, zamiast dokarmiać goębie chlebem, dawać im środki przeciw biegunce. Lubię tworzyć świat lepszym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 4, 2014 Report Share Posted June 4, 2014 Wiesz co jest najgorsze? Ze współczesnie wielu wielkomiejskich ynteligentow mogłoby wziac cos podobnego serio. Popatrz tylko na popularnosc kolejnych coraz durniejszych ruchow proeko. Zgroza panie, zgroza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 5, 2014 Author Report Share Posted June 5, 2014 Ludzie, użytkownicy, zazdroście mi! Adept 8) Znów awansik :-* Trzy gwiazdeczki pod nickiem 8) Ale żadze 8) Mało tych emotikonek. Ja potrafieę nie werbalnie okazywać więcej emocji. Ale mniejsza z tym. To o co chciałem zapytać, a na co już raz mi nie odpowiedziano( Cursian tamto to nie była żadna odpowiedz) to sprawa pięcia się w forumowej karierze. To wszystko ogranicza się do ilości komentarzy? Ale bieda. Przecież moje "komentarze" w watku "Jak pisać..." toż to prawie nowela, gdy tymczasem w temacie "skad jesteś napisałem dwa, DWA słowa. W statystykach oba liczone by były po jeden.A może dodaje się punkty za wprowadzanie nowych tematów, choć to nie byłoby rozsadne. Weźmy takiego nowego użytkownika, który chce szybko podnieść sobie statsy i wprowadza kilka bezsensownych tematów w wyniku czego szybko awansuje. Sprzyjałoby to tylko cwaniakom, a nie rzetelnie komentujacym użytkownikom jak ja. To tyle. Kocham was. Pa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 7, 2014 Author Report Share Posted June 7, 2014 Nareszcie sobota. Zostało mi ze 40 stron "Dwóch wież" i chciałbym to dzisiaj skończyć, zwłaszcza, że czeka na mnie saga pieśni lodu i ognia (błędnie, zapewne przez popularność serialu nazywana saga gry o tron ). Mam wszystkie 8! tomów, a przeczytałem dopiero pierwszy :-[ Potem kupiłem Władce pierścieni, a że bardzo chciałem to przeczytać zabrałem się za niego. Ostrzegano mnie przed dłużyznami i niespieszna akcja w tym słynnym dziele Tolkiena, i teraz po lekturze prawie dwóch tomów muszę przyznać, że to prawda. Ta ksiażka ćwiczy charakter, uczy cierpliwości i wzmacnia silna wolę. Polecam jak najbardziej, ale nie tym, którzy zaczynaja dopiero z fantastyka. Kończę, bo czeka na mnie te 40 stron, a i "Powrót króla" nie jest cienki, a może chociaż tam doczekam się epickiej bitwy jak na finał przystało. Bez odbioru Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 7, 2014 Author Report Share Posted June 7, 2014 Pomyślałem, że zajrzę do mojego watku, katem oka spojrzałem na liczbę wyświetleń i co zobaczyłem? 500 500! 8) Słownie: pół miliona 8) No i to jest sukces. Aha, kto z was czytajac końcówkę Dwóch wież choć przez chwilę pomyślał, że Frodo naprawdę... Nie, to do Tolkiena byłoby zupełnie nie podobne, wiedziałem, że to tylko chwilowy fortel, że nie odważy się na to. Co innego Martin, gdy zabił Edarda Starka. Chyba nie wiele rzeczy mnie tak zdziwiło jak śmierć namiestnika Neda. Wszystko wskazywało, że to on wyrasta na "główna" postać sagi. Oczami wyobraźni widziałem już jak w finale zasiada na tronie z tysiaca mieczy i rzadzi długo i sprawiedliwie. Martin wie jak zaskoczyć czytelnika. Chwała mu za to! Z nowości: Zmieniłem sobie obrazek pod nickiem. Poprzedni był słabo rozpoznawalny, wiecie co przedstawiał? Tak myślałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 8, 2014 Report Share Posted June 8, 2014 Poprzedni? Hmmm facet w masce ducha z tego durnego filmu? Gosc w masce przeciwgazowej? Ale ten nowy to za cholere nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 8, 2014 Author Report Share Posted June 8, 2014 Dobrze! Facet w masce gazowej, taki a la STALKER (jestem fanem serii ). A co do nowego to przecież... Rihana żartuje, to mangowa panienka. NoBieski1 lubi mangowe panienki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 9, 2014 Author Report Share Posted June 9, 2014 śniło mi się dzisiaj... RPG. Dowodziłem olbrzymia, armia, a każdy atak musiałem rozpoczać... rzutem kostek. Trochę przypomina planszówkę, ale to wina chyba mojej podświadomości, która nie do końca jest sobie w stanie wyobrazić hardkor prawdziwej sesji. Temat kondycji RPG ciagle chodzi mi po głowie ( piszę o tym tutaj, bo może brewer, tutaj nie zajrzy a nie chcę chłopaka znów denerwować. Wczoraj walczył o chwałę RPG jak wilk o swe szczenie, niech nie będzie mu to zapomniane!) We wczorajszej rozmowie pomineliśmy dwie sprawy: 1. świadomość ludzi, czym jest tak na prawdę rpg. W samym watku "czy rpg w polsce umrze" jest kilka komentarzy, na temat... cRPG. świadczy to o tym jak mało ludzi wie o czymś takim jak papierowe rpg. Przecież kto na pytanie znajomych, jakim gatunkiem jest komputerowy wiedźmin nie odpowiadał - erpeg. Dla większości społeczeństwa rpg i crpg to... to samo! Jak rpg maja przyciagać nowych ludzi, gdy mało kto o nich słyszał, lub zawsze myślał, że mowa o crpg. I tu dochodzimy do sprawy 2 2. Konwenty. Chwała ludziom za nie! że też brewer je pominał, a przecież to najlepsze co się na chwałę tej rozrywki pojawiło. To właśnie konwenty uświadamiaja ludzia, że jest coś takiego jak rpg, i nawet jeśli większość ludzi spojrzy na graczy rzucajacymi kostkami i kalkulatorkami w rękach z politowaniem, to jednak zawsze jakaś garstka nowych się tym zainteresuje. I nawet jeśli tylko połowa przetrwa "etap nauki zasad" to jednak to będzie ta nisza, która jak mówił brewer i cursian zawsze była nisza. Ale czy to właśnie ta elitarność nie jest największa zaleta i magnesem dla wszelkiej maści nerdów? Czy popularność nie zniszczyłaby tej magii? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 14, 2014 Author Report Share Posted June 14, 2014 Ą ąą ą - czy wy to widzicie? - ą! Znalazłem w końcu w telefonie ą! Kto, by przypuszczał, że będę miał 2 klawiatury po polsku ( z czego tą jedną bez ą) Teraz wszyscy wpisują ą fajną klawiaturką! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 14, 2014 Report Share Posted June 14, 2014 To doprawdy wiekopomna chwila! Czas zapędzić robotników do budowy monumentu pamiĄtkowego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 14, 2014 Author Report Share Posted June 14, 2014 Cursian zaczĄłem lubić twoje ironiczne docinki, a nawet przyłapałem się, że zaczeły mnie, o zgrozo, bawić! Ale ja nie o tym. Mamy sobotę, więc w końcu na poważnie mogłę siąść do Powrotu Króla ( teraz mam ó i ò nie wiem, które "u" wybrać ) Sytuacja jest nie za wesoła. Cień zaatakowł, rozbito bramy Gondoru, do miasta wkroczył wódz nazguli, Denethor oszalał... Ale jest jeszcze nadzieja! Naprzeciw nazgula wyszedł nie kto inny jak stary poczciwiec Gandalf. "Czy nie poznajesz śmierci, gdy patrzysz w jej oblicze?" - epickie. I co najważniejsze... Słyszycie to... "Sławne rogi Północy grają wezwanie do boju. Rohan wreszcie przybył z odzieczą."! Po dwóch nudnawych tomach w tym jest... weselej! Lubicie moje opisy wrażeń z lektury? Pamiętajcie, że bez mojej zgody nie wolno ich cytować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 14, 2014 Author Report Share Posted June 14, 2014 Ale jajca. Gram sobie właśnie w Baldurs Gate 2 (jako rozgrzewka do dnd nim wpadnie mi w ręce podręcznik) i znalazłem Miksturę ognistego oddechu. Teraz najciekawsze, cytuję: " Płomienie zadają 6k10 lub połowę po wykonaniu rzutu obronnego przeciw zionięciu." 6k10(!) - nawet połowa przy udanym rzucie obronnym to nawet 3k10 - ale kozacko! Żeby było śmieszniej znalazłem tą miksturę w... Więzieniu Irenicusa, czyli lokacji startowej. DnD rules! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 14, 2014 Report Share Posted June 14, 2014 Taaaa wyobraź sobie 30k6 (smok zdaje się). Bez obejścia tego, np. brania połowy dmg, ogarnięcie czegoś takiego byłoby koszmarem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 14, 2014 Author Report Share Posted June 14, 2014 Nie jestem w stanie nawet tego ogarnąć! Tak niewiele wiem jeszcze o "prawdziwych" obrażeniach :-[ 30k6? Czy nie wygodniej byłoby z większą kostką, a mniejszą ilością rzutów? Ciskać 30 razy sześciościenną? Chore i... Wspaniałe zarazem! Oj chyba wsiąknąłem w ten "świat" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 14, 2014 Report Share Posted June 14, 2014 Nieeee, to jest tylko chore. Gdybyś chcial rzucać 30 razy na dmg tylko 1 postaci i tylko w 1 turze, to walka trwala by miesiac. Pomijajac juz fakt, ze gra straci w owczas caly klimat i zmieni sie w upierdliwe liczenie. Lubie swiat dnd, ale bez daleko idacych zmian w mechanice jest niegrywalne na wysokich poziomach. Przynajmniej wersja 3,5. 4 nie widzialem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NoBieski1 Posted June 14, 2014 Author Report Share Posted June 14, 2014 Wpadłem na fajny pomysł, by użądzić dzisiaj w tym wątku "angielski weekend"! Zasada jest prosta: Piszemy do poniedziałku komentarze tylko po angielsku (około angielsku ) Ja zaczynam. Ok? Ho wonna play this funny game? Evry body wants?! Of course! Ho want tell me something stupid? Cursian I know, thet you want. Don't be shy. My friends live near by sea. And he have a... beach :DDo you want have beach too? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.