Ciemne chmury zbierają sie nad studiem ZA/UM. Ponad rok temu zarząd twórców Disco Elysium najpierw został oskarżony przez byłych wspólników i współpracowników o defraudację, a niedawno anulował prace nad dodatkiem do gry, co doprowadziło do masowych zwolnień.
Estońskie studio nigdy oficjalnie nie zapowiedziało rozszerzenia do hitowego cRPG-a. Ten najwyraźniej był w fazie produkcji, ale... już nie jest. Skasowany projekt pociągnał za sobą grupowe zwolnienie, w rezultacie czego pracę straciła 1/4 zespołu, ok. 24 osób. Według źródeł portalu GLHF redukcja etatów miałą objąć głównie pracowników związanych z opracowaniem dodatku o kodowej nazwie X7, ale również osoby zaangażowane w inne projekty studia, w tym takie spoza zespołów deweloperskich.
Sprawę postanowiło publicznie skomentować kilku zwolnionych pracowników ZA/UM, w tym Argo Tuulik, ostatni ze scenarzystów pracujących nad oryginalnym Disco Elysium. Estończyk potwierdził, że grupowe zwolnienie, które ogłoszono 15 lutego, dotknęło cały jego zespół. Zastrzegł jednak, że kasowanie projektów nie było w ZA/UM niczym nowym.
[X7] przejął [w lecie 2023 r.] większość ludzi z innego skasowanego projektu. Jednego z wielu - powiedział Tuulik.
W lutym pracę straciła również bliska współpracowniczka Estończyka, Dora Klindžić, która dołączyła do ZA/UM w 2022 r., gdzie piastowała funkcję dyrektora narracji i wraz z Tuulikiem stworzyła fabularne podwaliny pod X7.
Jako osoba urodzona w latach 90-tych w Jugosławii, po prostu przegapiłęm imprezę i wszystko, co pozostało, to rozlew krwi - w takich słowach Klindžić skomentowała swój okres pracy dla estońskiego dewelopera. Ostatnie dwa miesiące w X7 były przepełnione crunchem, wypaleniem i konfliktami.
Informacja o skasowaniu projektu oraz zwolnieniach została pierwotnie wysłana emailem. Dwie godziny później niesławny prezes studia Ilmar Kompus, jego szwagier i współnik Tõnis Haavel oraz prezydent Ed Tomaszewski zorganizowali wideokonferencję, w czasie której mieli oficjalnie potwierdzić złe wieści i odpowiedzieć na wybrane wcześniej pytania - ale tylko te z gatunku łatwych. Co ciekawe, czat oraz mikrofony innych uczestników wideokonferencji zostały zablokowane.
Wspomniany scenarzysta ZA/UM był zszokowany słowami zarządu studia.
"Pielęgnujemy intelektualny wzrost, dbamy o silne więzi w naszym zespołu i tworzymy gry, które zapewniają nie tylko rozrywkę, ale mają również głębsze znaczenie". Nie zmyślam tego gówna. Dokładnie te słowa padły - zapewnił Tuulik.
Po spotkaniu pracownicy mieli otrzymać wiadomości z działu HR.
Poinformowano nas, że każdy pracownik otrzyma punktację przypisaną na bazie obiektywnie dobranych kryteriów. Osoby o najniższej punktacji trafią na gilotynę - powiedział były już scenarzysta studia.
Wiele osób, na które [problemy związane z projektem X7] wpłynęły najmocniej i które narzekały na warunki pracy, ostatecznie stały się celami do dzisiejszego zwolnienia - skomentowała Klindžić.
Zarząd estońskiego studia nie odniósł się w żaden sposób do powyższych oskarżeń o złe warunki pracy. W oficjalnym oświadczeniu dla portalu VG247 potwierdził natomiast skasowanie projektu X7 i grupowe zwolnienia.
Tak jak każde studio zmieniamy wielkość naszego zespołu w zależności od pracy do zrealizowania, zwiększając jego liczebność, gdy zaczynamy nowy projekt, i zmniejszając go, gdy projekt jest kasoway. Stracenie utalentowanych kolegów jest zawsze bolesne. Dziękujemy tym, którzy odchodzą, za ich pracę dla ZA/UM - napisano w oświadczeniu.
Wszystko wskazuje zatem na to, że Disco Elysium nie doczeka się już kontynuacji w żadnej formie.
Niemniej sytuacja w estońskim studiu wygląda na niezwykle skomplikowaną, dlatego o kolejnych wydarzeniach z nim związanych z pewnością będziemy informować na bieżąco.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!